Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test headsetu Corsair HS70 Wireless – O urokach braku kabli

Arkadiusz Bała | 31-05-2018 15:00 |

Corsair HS70 Wireless – Mikrofon, łączność i bateria

Mikrofon w przypadku testowanych słuchawek nie jest przytwierdzony na stałe, a zamiast tego możemy go podłączyć za pomocą gniazda jack 3,5 mm na lewej muszli. Sama jego konstrukcja jest dość specyficzna, ponieważ jest on znacznie bardziej kompaktowy niż w przypadku konkurentów. W zasadzie można powiedzieć, że prezentuje się raczej jak „kikut” niż pełnoprawny mikrofon. Na całe szczęście mimo niewielkich gabarytów nie mam zastrzeżeń do jego jakości wykonania, bowiem wydaje się być solidny, a elastyczny pałąk pozwala na szeroki zakres regulacji. Na plus odnotowuję fakt, że mikrofon możemy bez problemu wyłączyć za pomocą jednego z przycisków na prawej muszli, co wcale nie jest standardem w przypadku podobnych konstrukcji. Niestety producent nie zdecydował się na sygnalizowanie jego aktualnego stanu przy pomocy diody, ale nie jest to w tym przypadku poważny problem – jeżeli chcemy mieć pewność, że nikt nas nie usłyszy, to wystarczy go po prostu odpiąć. Jeśli chodzi o jakość rejestrowanego dźwięku, to ta jest niestety bardzo słaba. Głos na nagraniach jest mocno zniekształcony, a do tego nawet „na ucho” słychać, że stosunek sygnału do szumu jest zdecydowanie poniżej poziomu przyzwoitości. Jest to w mojej ocenie najsłabszy punkt testowanego dziś headsetu, w związku z czym jeśli ktoś przywiązuje dużo uwagi do komunikacji głosowej, to zdecydowanie warto jego zakup dokładnie przemyśleć.

Test headsetu Corsair HS70 Wireless – O urokach braku kabli [nc4]

Jak już wcześniej zasygnalizowałem, Corsair HS70 Wireless to słuchawki w pełni bezprzewodowe, co oznacza, że jedynym sposobem na podłączenie ich do komputera jest transmisja radiowa w paśmie 2,4 GHz. Co prawda nie sądzę by docelowej grupie odbiorców ten fakt bardzo przeszkadzał, ale jednak miło byłoby mieć możliwość chociażby awaryjnie skorzystać z klasycznego kabla z wtyczką jack 3,5 mm. Niestety takiej ewentualności producent nie przewidział. Zamiast tego zestaw wykorzystuje dedykowany adapter, który podłączymy do portu USB naszego peceta lub konsoli PlayStation 4. Rozwiązanie to pozwala co prawda na znaczące ograniczenie opóźnień względem łączności Bluetooth, jednak ma też pewną wadę, którą jest sam odbiornik, a raczej jego gabaryty. Co prawda trudno obiektywnie nazwać go dużym, bowiem jego długość to łącznie ok. 5,5 cm, lecz wystarczy to by podłączony wystawał mocno poza obręb komputera i potencjalnie był narażony na uszkodzenia. Jest to problem, który odczują przede wszystkim użytkownicy laptopów. Na całe szczęście przyczepić nie mogę się samej jakości sygnału. Dźwięk przesyłany jest bez opóźnień, a połączenie bez problemu utrzymywane jest na odległości kilkunastu metrów w obrębie jednego pomieszczenia, choć wystarczy jedna ściana, żeby sygnał gwałtownie się stracił. Może to być problematyczne, jeśli planujemy dużo chodzić w słuchawkach po domu, jednak nie takie jest ich docelowe przeznaczenie.

Test headsetu Corsair HS70 Wireless – O urokach braku kabli [nc8]

Jako że mamy do czynienia ze słuchawkami bezprzewodowymi, to zostały one wyposażone w akumulator i… właściwie tylko tyle o nim wiemy. Producent nie podaje jego realnej pojemności, obiecując jedynie, że powinien wystarczyć nawet na 16 godzin pracy. Podczas naszych testów nie udało się niestety uzyskać takiego rezultatu, bowiem słuchawki rozładowały się po niecałych 9,5 godziny pracy na pełnej głośności. Mimo wszystko uważam, że jest to dobry wynik, który z powodzeniem wystarczy nawet na dłuższe sesje. Co więcej, z powodzeniem powinno dać się go wydłużyć dzięki redukcji głośności. Kiedy bateria już się wyczerpie, do jej naładowania możemy wykorzystać dowolny kabel microUSB. Niestety proces ten trwa dość długo, ale przynajmniej możemy w jego trakcie spokojnie słuchać muzyki.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 12

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.