Starfield - mnóstwo informacji o hicie Bethesdy z Xbox Games Showcase. Historia w grze, mechanika i zapowiedź wielkiej swobody
Nowe IP od Bethesdy od pierwszych, enigmatycznych zapowiedzi należy do najbardziej oczekiwanych gier w ostatnim czasie, ale i zarazem jedną z wielkich niewiadomych. Kto jest w miarę na bieżąco z historią najnowszą tego giganta branży, ten znakomicie powinien zdawać sobie sprawę, jak niepewne są projekty z tej stajni - szczególnie w okolicach premiery. Na Xbox Games Showcase Todd Howard wraz ze swoją ekipą przygotowali nie lada prezentację.
Zgodnie z oczekiwaniami, Bethesda poświęciła na najnowszym evencie Microsoftu całkiem sporo czasu Starfieldowi. Dostaliśmy m.in. fabularny trailer, a także spory pakiet informacji w ramach Starfield Direct.
Lords of the Fallen - deweloperzy chwalą się nowym materiałem. Zaprezentowano system eksploracji dwóch swiatów
Ponad 1000 światów. To jedna z imponujących informacji o Starfield, którymi często chwali się Bethesda. I cóż, brzmi to zarówno imponująco, jak i nieco przerażająco. Deweloperzy rozwijają swoją grę zgodnie z koncepcją określaną jako NASA-punk. Ma ona nawiązywać do "złotej ery wczesnych lotów kosmicznych", jak scharakteryzował to jeden z projektantów. Koncept statków kosmicznych, technologii i całego inwentarza podczas naszych eskapad są dość stonowane, wręcz z pewną nutką retroturyzmu, co z pewnością może wyróżniać ten projekt. Gra na razie przypomina cudaczną krzyżówkę rozwiązań z No Man's Sky i późnych Falloutów, zwłaszcza przy sekwencjach walki. Czy to dobrze? Trudno powiedzieć...
Starfield tylko dla najwytrwalszych graczy. Gra przytłacza rozmiarem - mówią pierwsi testerzy
Nade wszystko jednak Todd Howard stara się wraz z resztą twórców podkreślić skalę w zasadzie każdego aspektu kosmicznego RPG. Od dostępnych miejsc do eksploracji, poprzez kreator postaci, questy, załogę, starki, aż po sprzęt potrzebny do walki w danym środowisku - obiecywane rozmiary, różnorodność i detale każdego z tych elementów mogą przyprawić o ból głowy. Jednocześnie w powietrzu pozostaje pytanie, czy Bethesda nie wyłoży się z tak ambitnym przedsięwzięciem. Uruchomiono także preordery. Kupując Starfield na Steamie, zapłacimy 349 złotych za wersję standardową, a 499 za premium. Z kolei w sklepie Microsoftu kolejno 344,99 i 497,49 złotych. Czy warto się skusić - to już lepiej ocenić samemu. Przy okazji potwierdzono już, że w przypadku konsoli Xbox Series X, gracze mogą liczyć na grę w rozdzielczości 4K przy 30 klatkach na sekundę. Z kolei Xbox Series S otrzyma rozdzielczość 1440p i również 30 FPS. Nie jest przewidywany dodatkowy tryb wydajności w 60 FPS.
Powiązane publikacje

Max – filmowe i serialowe nowości VOD na 31 marca - 6 kwietnia 2025. Wśród premier Mission: Impossible i Egzorcyzmy Emily Rose
0
The Sinking City Remastered oficjalnie zapowiedziane. Gra trafi wkrótce na PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X|S
14
Kampania marketingowa GTA 6 rozpocznie się niedługo przed debiutem gry, co potwierdza prezes firmy Take Two
16
Netflix - filmowe i serialowe nowości VOD na 31 marca - 6 kwietnia 2025. Wśród premier Devil May Cry oraz Park Jurajski: Teoria chaosu
0