Porównanie aparatów w Samsung S8+, LG G6 i Huawei P10 Plus
- SPIS TREŚCI -
Podsumowanie - Zwycięzca może być tylko jeden
Powiem krótko: piękne czasy nastały dla fanów mobilnej fotografii. Flagowe smartfony co prawda nie zastąpią jeszcze lustrzanki, ale nawet z dobrymi kompaktami mogą rywalizować bez większych kompleksów. Tylko zooma brakuje. Przechodząc jednak do meritum, czyli wyników naszego skromnego porównania, to trzeba przyznać, że wszystkie przetestowane smartfony toczyły całkiem wyrównaną walkę. To dobrze, ponieważ dzięki temu można podczas wyboru telefonu skupić się na innych aspektach, a o jakość samych zdjęć nie trzeba się przesadnie martwić. Nie zmienia to jednak faktu, że różnice między zastosowanymi aparatami są i to często całkiem widoczne. Całościowo najgorzej poradził sobie LG G6, gdzie efekt psuły przede wszystkim poszarpane krawędzie widoczne na praktycznie każdym zdjęciu. Nie jest to jednak wielkim zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że zastosowaną matrycę Sony IMX 258 widzimy zazwyczaj w propozycjach dużo tańszych (np. TP-Link Neffos X1 za... 699 zł). Powiem więcej, LG i tak dokonało cudu wykrzesując z niej tak dużo. Pojedynek między Huawei P10 Plus i Samsungiem Galaxy S8+ był już znacznie bardziej wyrównany. Co prawda propozycja Koreańczyków wygrała w większości kategorii, głównie za sprawą lepiej odwzorowanych kolorów, to jednak różnice były w większości bardzo subtelne. Mimo to triumf najnowszego flagowca od Samsunga jest w mojej ocenie jak najbardziej zasłużony i jeśli ktoś miałby kierować się przy wyborze telefonu tylko potencjałem w fotografii, to mogę go z całego serca polecić.
Choć w naszym porównaniu zasłużenie wygrał Samsung Galaxy S8+, to trzeba uczciwie przyznać, że pozostali rywale skutecznie deptali mu po piętach. W tym starciu właściwie nie ma przegranych.
W tym miejscu chciałbym jednak zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Choć w niniejszym artykule skupiłem się na porównaniu jakości zdjęć robionych telefonami, to jednak należy pamiętać, że każdy z omawianych smartfonów może się pochwalić atutami, które tego typu zestawieniom umykają. Samsung ma swój fenomenalny błyskawiczny autofocus, dzięki któremu praktycznie nie trzeba się martwić nieostrymi zdjęciami. Huawei ma bardzo ciekawe tryby; szczególnie monochromatyczny oraz nocny z długim czasem naświetlania. Wreszcie LG dzięki drugiemu, szerokokątnemu obiektywowi pozwala na łapanie kadrów, o których pozostali dwaj rywale mogą tylko pomarzyć. Jeśli dobrze poszukać, jest od nich także blisko 1000 zł tańszy. Przy bardzo wysokim poziomie jaki reprezentują sobą dzisiejsi konkurenci to właśnie na takie rzeczy warto zwrócić uwagę decydując o zakupie, ponieważ każdy z nich może swojemu użytkownikowi zaoferować coś unikatowego. To sprawia, że moim zdaniem w dzisiejszym starciu nie ma przegranych, a największymi zwycięzcami są użytkownicy opisanych smartfonów.
Sprzęt do testów dostarczyły firmy:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
Powiązane publikacje

Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
32
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56
Test smartfona REDMAGIC 10 Pro - wydajnościowy potwór i zarazem technologiczna ciekawostka. Niszowa opcja dla odważnych
21