Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Doradzamy jak wybrać dobrą obudowę w standardzie ATX

Przemysław Banasiak | 25-07-2019 12:00 |

Jak wybrać dobrą obudowę? - Karta graficzna

Dobra obudowa ma również wpływ na kartę graficzną. Najważniejsza czynność to znowu sprawdzenie długości obudowy i przestrzeni dedykowanej karcie graficznej. Nikt raczej nie chciałby wycinać szkieletu konstrukcji w nowej obudowie tylko po to, by zamontować GPU. Podstawowe modele kart graficznych zadowolą się nawet i 200 milimetrami, do średniej półki wypada mieć już te 300 milimetrów miejsca, zaś posiadacze topowych układów zdecydowanie powinni celować w obudowy oferujące do 350 milimetrów dla karty graficznej. Więcej jest raczej już zbyteczne, przynajmniej w przypadku fabrycznych układów chłodzenia.

Doradzamy jak wybrać dobrą obudowę w standardzie ATX [nc5]

Jeśli mowa o maksymalnej długości karty graficznej to trzeba upewnić się co dokładnie producent ma na myśli. Część z nich podaje to bez zamontowanych przednich wentylatorów, które są przecież bardzo popularne lub wręcz odwrotnie – z zamontowanymi klatkami dla HDD 3,5”. Te zaś są coraz rzadsze i rzadko kiedy użytkownik potrzebuje aż sześciu talerzowców. Można wtedy więc wykręcić zbędne elementy i tym samym zyskać dodatkową przestrzeń dla GPU. Dobrze to widać w obudowie be quiet Dark Base 700, gdzie ze wszystkimi koszykami zamontujemy karty graficzne o maksymalnej długości 286 milimetrów, zaś po demontażu części z nich wejdą tu nawet układy o długości 430 milimetrów! Zawsze warto mieć wybór.

Doradzamy jak wybrać dobrą obudowę w standardzie ATX [nc13]

A jakie dodatki może zaoferować producent? Przydatne zdecydowanie są podpórki karty graficznej, które zapobiegają wyginaniu się dłuższych i cięższych modeli. Dodatkowe miejsca na wentylator chłodzący kartę graficzną (np. na piwnicy czy dodatkowym stelażu) czy wreszcie możliwość pionowego montażu GPU. To ostatnie wygląda bardzo ciekawie w połączeniu z oknem z hartowanego szkła, acz warto by karta była nieco odsunięta od szyby by mogła „oddychać”. No i niestety przeważnie trzeba zadbać we własnym zakresie o dodatkowy riser PCIe – mało który producent dostarcza go wraz z obudową, a szkoda.

Doradzamy jak wybrać dobrą obudowę w standardzie ATX [nc15]

Na sam koniec zostaje kwestia przykręcania karty graficznej do samej obudowy. Szukamy konstrukcji z wykręcanymi, a nie wyłamywanymi śledziami. Najlepiej by użyto tzw. „szybkośrubek”, czyli wkrętów z miejscem do złapania i odkręcenia/przykręcenia palcami, a nie wkrętakiem. To wygodne i szybkie rozwiązanie. Wyłamywane śledzie wyglądają źle i są cechą najtańszych konstrukcji – jeśli producent się na nie zdecydował, to oszczędzał prawdopodobnie na wszystkim. Kontrowersyjnym rozwiązaniem są dodatkowe elementy przytrzymujące śledzie kart rozszerzeń. O ile na prezentacji wideo wygląda to ciekawie, to w praktyce jest uciążliwe.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 96

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.