NVIDIA Shield Tablet z Tegra K1. Test najlepszego tabletu do gier

NVIDIA Shield Wireless Controller - Wykonanie i wygląd zewnętrzny

NVIDIA Shield Tablet został zaprezentowany razem z dedykowanym kontrolerem NVIDIA Shield Wireless Controller - jak sama nazwa wskazuje, mamy do czynienia z bezprzewodowym padem służącym do niczego innego jak konsolowej rozrywki przy wykorzystaniu małego lub dużego ekranu (po podłączeniu tabletu do telewizora). Wiele osób ma prawdopodobnie pewne wątpliwości co do nowej platformy od NVIDII, więc warto od razu przypomnieć podstawowe założenia nowego Shielda. Przede wszystkim, jednostka Tegra K1 pozwala na bezproblemową rozgrywkę w najbardziej wymagających mobilnych tytułach, zaś możliwość strumieniowania przy pomocy technologii GameStream rozszerza możliwości tabletu o funkcje typowo konsolowe - możemy podłączyć nasz nowy nabytek do dużego ekranu i cieszyć się z grania w pełnoprawne tytuły dla pecetów na kanapie lub po prostu ustawić tablet w pozycji poziomej i próbować likwidować wrogów na 8-calowym wyświetlaczu. Warto wspomnieć, że tablet współpracuje także z innymi kontrolerami korzystającymi z łączności Bluetooth (klawiatury, myszki, pady). W chwili obecnej oficjalne akcesorium od "zielonych" jest dostępne za 250 złotych, więc doposażenie zestawu o kontroler nie jest na pewno najtańszym sposobem na polepszenie mobilnej i stacjonarnej zabawy, ale gracze nie mają innego wyjścia. Co otrzymujemy w zamian?

Na pierwszy rzut oka NVIDIA Shield Wireless Controller przypomina pada przeznaczonego dla konsoli Xbox One, ale to tylko wrażenie spowodowane podobnym kształtem urządzenia - obydwa modele posiadają zupełnie inne rozmieszczenie przycisków i gałek, zaś produkt od "zielonych" został wyposażony w dodatkowe funkcje do obsługi systemu Android. Żeby nie odkrywać wszystkich kart przed dokładnymi oględzinami, skupimy się jeszcze przez chwilę na jakości wykonania i użytych materiałach. NVIDIA Shield Wireless Controller sprawia wrażenie bardzo dobrze wykonanego produktu wolnego od wad technicznych. Wszystkie elementy znajdują się na swoich miejscach, przycisk trzymają się wyjątkowo sztywno, a gałki pracują bez zarzutu. Nie ma mowy o złym spasowaniu poszczególnych części obudowy. Stosunkowo młode urządzenie waży najwięcej spośród wszystkich popularnych padów, bowiem zmierzona waga dodatku do tabletu NVIDIA Shield Tablet to 315 gramów - DualShock 4 dla konsoli PlayStation 4 waży 210 gramów, pad od Xboxa 360 plasuje się po środku z wynikiem 265 gramów, zaś kontroler do Xboxa One może pochwalić się wagą na poziomie 280 gramów. Obudowa produkt od NVIDII została wykonana głównie z połyskującego plastiku, który w górnej części przechodzi w pełni błyszczący materiał. Analogowe gałki zostały oczywiście pokryte gumą, zaś pozostałe przyciski to nic innego jak plastik w czystej postaci.

NVIDIA Shield Wireless Controller - Specyfikacja techniczna:

• Łączność: Wi-Fi Direct
• Audio: wbudowany port mini jack 3,5 mm dla zestawu słuchawkowego / wbudowany mikrofon
• Złącza: microUSB 2.0 do ładowania / mini jack 3,5 mm
• Akumulator: nieznana pojemność / do 40 godzin rozgrywki bez ładowania
• Klawisze systemowe: powrót, ekran główny, regulacja głośności, przycisk startu, panel dotykowy
• Przycisk dotykowy Shield do uruchamiania kontrolera i parowania Wi-Fi
• Klawisze do gry: D-Pad, przyciski ABXY, dwie analogowe gałki, dwa przycisk boczne, dwa przyciski analogowe
• Kompatybilność: NVIDIA Shield Tablet / NVIDIA Shield
• Waga: 315 gramów
• Cena: 250 PLN

NVIDIA Shield Wireless Controller - Zawartość pudełka:

• Kontroler NVIDIA Shield Wireless Controller
• Dokumentacja
• Przewód USB

Front to niewątpliwie najciekawsza strona całego kontrolera - standardowo zaczniemy od dokładnego opisu górnej sekcji produktu. Na samym czubki widzimy miniaturowy otwór, pod którym został ukryty mikrofon służący do komunikacji ze znajomymi lub do nadawania na Twitchu. Jest to dobre rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy nie zdecydują się na podłączenie zestawu słuchawkowego do 3,5-milimetrowego portu jack znajdującego się nieco niżej. Idąc do przodu widzimy podświetlane logo NVIDII, czyli tak naprawdę dotykowy przycisk służący do wybudzania urządzenia i parowania go z tabletem NVIDIA Shield Tablet. Uruchomienie kontrolera następuje niemal natychmiastowo po przyciśnięciu panelu, zaś wyłączanie rozpoczyna się dopiero po sześciu sekundach ciągłego trzymania logotypu pod palcem. Wokół centralnego przycisku umieszczono kolejne trzy panele dotykowe odpowiadające odpowiednio za klawisz cofania, przycisk domowy i klawisz startu. Musimy tłumaczyć funkcjonalność każdego z nich? Warto wspomnieć, że przytrzymanie klawisza home spowoduje uruchomienie Google Now, zaś mikrofon używany do komend głosowych to właśnie ten mały sensor opisywany kilka linijek wyżej. Cieszymy się, że producent nie zapomniał o podstawowej obsłudze systemu Android przez bezprzewodowego pada.

Cały czas zostajemy na przodzie urządzenia, jednak teraz kierujemy się na sam dół - w tym miejscu widzimy wytłoczone logo Shield, które jest zarazem dwoma przyciskami do regulacji głośności. Oczywiście klawisze odnoszą się do ustawień systemu Android, które jednocześnie regulują natężenie dźwięku w słuchawkach podłączonych do pada. Nieco wyżej umieszczono trójkątną płytkę dotykową, jaka pozwala na sterowanie kursorem - po przeciągnięciu palcem automatycznie pojawia się wspomniany wcześniej wskaźnik, dzięki czemu możemy próbować (technologia nie jest idealna) trafić w odpowiednią funkcję na ekranie.

Mniej więcej na środku umieszczono dwie gałki z analogowymi sensorami. Gałka po lewej służy standardowo do wyboru opcji na ekranie w formie przeskakiwania pomiędzy kolejnymi aktywnymi ikonami lub przyciskami menu, zaś gałka po prawej podobnie jak panel dotykowy uruchamia kursor z możliwością wyboru odpowiednich opcji bez potrzeby przelatywania wszystkich dostępnych funkcji. Po lewej stronie korpusu znajduje się wspominany wcześniej plastikowy D-Pad z taką samą funkcjonalnością jak w przypadku lewej gałki (jeśli chodzi o standardowe ustawienia). Prawa strona to cztery przycisk ABXY przyjmujące odpowiednie funkcje zależne od uruchomionego oprogramowania. Na tym kończy się opis panelu frontowego, więc pora na zbadanie tylnego boku.

Tutaj po obydwu stronach mamy zestaw dwóch przycisków (jeden analogowy) służących oczywiście do sterowania najważniejszymi funkcjami danej gry - w wyścigówkach jest to przeważnie gaz i hamulec, zaś w bijatykach uruchamiany w ten sposób wybrane ciosy. Na boku znajdziemy także port microUSB 2.0 do ładowania kontrolera oraz złącze 3,5 mm mini jack do podłączenia zestawu słuchawkowego. To ostatnie jest bardzo użyteczne wieczorami lub w środkach komunikacji. Pad od NVIDII bardzo dobrze leży w dłoniach, aczkolwiek jego waga mogła by być nieco niższa. W zamian otrzymujemy jednak spory akumulator pozwalający na 40 godzin rozrywki bez ładowania.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »