Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Hyperbook Pulsar Z15 - Laptop z mechaniczną klawiaturą

Damian Marusiak | 12-07-2018 08:00 |

Hyperbook Pulsar Z15 - wygląd zewnętrzny

Laptop Hyperbook Pulsar Z15 przyjechał do redakcji w niewielkim kartonowym opakowaniu, na którym znajdziemy oczywiście logo firmy Hyperbook oraz szczątkową informację na temat specyfikacji. W środku natomiast uraczeni zostaniemy samym notebookiem, zasilaczem o mocy 180W wraz z kablem zasilającym oraz dokumentacją. Dodatkowo, jeśli podczas wyboru konfiguracji zdecydujemy się na montaż wyłącznie nośnika SSD, wówczas w pudełku powinniśmy dostać również tackę na dysk 2,5". Sam laptop jest lekki i waży 2 kilogramy, co sprawia, że paczka jest lekka, a notebook jest bardzo mobilny.

Charakterystyka Hyperbook Pulsar Z15:

  • Ekran: 15,6” / matowy IPS / 1920x1080 pikseli / N156HCA-EA
  • Wymiary: 359 x 236 x 19,9 mm (W x SZ x G)
  • Waga: 2,0 kilogramy z akumulatorem
  • Bateria: 3-komorowa / litowo-jonowa/ 46 Wh
  • Materiał: Aluminium / tworzywo sztuczne
  • Wyjścia/wejścia audio: 1x wyjście słuchawkowe / 1x wejście mikrofonowe
  • Złącze sieciowe: 1x Ethernet RJ-45
  • Wyjścia: 1x USB 3.1 typu C Gen.1 / 2x USB 3.1 typu A Gen.1 / 1x USB 2.0
  • Wyjścia wideo: 2x mini DisplayPort 1.2 / 1x HDMI 2.0
  • Czytnik kart pamięci SD/SDHC/SDXC
  • Wbudowany mikrofon
  • Blokada Kensington Lock
  • Zasilacz 180W (waga około 700 gramów)
  • 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

Test Hyperbook Pulsar Z15 - Laptop z mechaniczną klawiaturą [nc1]

Notebook Hyperbook Pulsar Z15 nie bazuje już na kadłubku firmy Clevo, zamiast tego wykorzystuje jeden z modeli chińskiego producenta TongFang. Sama jakość wykonania sprzętu jest jednak bardzo dobra, bowiem większa część obudowy wykonana została ze szczotkowanego aluminium. Tak jest w przypadku zewnętrznej pokrywy, na której nie znajdziemy nic - loga producenta, ani żadnego innego elementu wpływającego na design konstrukcji. W zasadzie jedyna rzecz, która jako pierwsza rzuca się w oczy, to dwa ukośne wyżłobienia na klapie. Pokrywa ma tendencję do niewielkiego uginania się, gdy mocno naciśniemy na jej dolną część. Aluminium wykorzystane w produkcji ma jednak tendencje do bardzo mocnego brudzenia się, będąc niczym magnes dla odcisków palców. Już po kilku minutach użytkowania zostanie całkiem spora ich ilość, która na dodatek nie jest łatwa do wyczyszczenia. W dłuższym okresie czasu będzie trudno o utrzymanie idealnego wyglądu.

Test Hyperbook Pulsar Z15 - Laptop z mechaniczną klawiaturą [nc2]

Od strony matrycy, klapa charakteryzuje się bardzo cienkimi ramkami, niczym w testowanym już przeze mnie laptopie MSI GS65 Stealth Thin. Pod tym względem nie mam sprzętowi nic do zarzucenia. Ramka mimo niewielkiej grubości utrzymuje matrycę na swoim miejscu. Sam laptop dzięki temu jest również mniejszy, bowiem konstrukcję zamknięto w obudowie przypominającej 14-calowe urządzenia. Zastosowany zawias trzyma sztywno pokrywę i umożliwia odchylenie ekranu o kąt około 140 stopni. Obszar roboczy z kolei wykonany został z tego samego szczotkowanego aluminium, co zewnętrzna klapa. Oprócz cienkiej ramki, również spód wykonany został z matowego tworzywa sztucznego, o całkiem wysokiej jakości. Obszar roboczy nie ugina się również nawet pod dużym naciskiem, za co daję duży plus. Generalnie pod względem wizualnym nie mam nic do zarzucenia nowemu laptopowi od Hyperbook. Wygląda minimalistycznie, nie dając od razu poznać, że jest sprzętem przeznaczonym głównie do grania.

Test Hyperbook Pulsar Z15 - Laptop z mechaniczną klawiaturą [nc3]

Klawiatura zastosowana w Hyperbook Pulsar Z15 wykorzystuje niskoprofilowe przełączniki mechaniczne. Pomimo odchudzenia wymiarów obudowy, udało się zmieścić pełnowymiarową klawiaturę, a więc łącznie z częścią numeryczną. Udało się to poprzez ściśnięcie wszystkich klawiszy praktycznie od jednego do drugiego końca obudowy. Skok klawiszy jest w miarę głęboki, bardzo dobrze wyczuwalny z jeszcze lepiej dograną odpowiedzią. Pisanie no niej jest wygodne, a stukanie w klawisze powoduje usłyszenie charakterystycznego kliku. Muszę jednak przyznać, że z początku użytkowanie jej może być problematyczne. Jest to związane właśnie z bardzo mocnym ściśnięciem, a co za tym idzie pewną modyfikacją położenia poszczególnych klawiszy. Sam od lat jestem przyzwyczajony do tego, że nad spacją mam klawisze typu "n", "m" etc.

Test Hyperbook Pulsar Z15 - Laptop z mechaniczną klawiaturą [nc10]

W Hyperbook Pulsar Z15 nad spacja znajdują się już znaki specjalne typu przecinek, kropka czy ukośnik. Mimowolnie podczas pisania trafiałem więc w zupełnie inne litery czy znaki, co jest właśnie związane z przesunięciem klawiszy w lewą stronę w celu upchnięcia części numerycznej. Nie jestem pewny, czy dodanie tego było dobrym pomysłem. Niemniej im dłużej korzystałem z klawiatury, tym bardziej się przyzwyczajałem do zmodyfikowanego jej układu. Prawdopodobnie więc po dłuższym czasie w końcu bym się przestawił, mimo wszystko muszę o tym wspomnieć. Nie brakuje tutaj także podświetlenia RGB LED z kilkoma strefami, które dodatkowo można dowolnie konfigurować w dołączonej aplikacji. Podświetlenie jest 4-stopniowe i regulowane kombinacją Fn+F7 (dla wzmocnienia) lub Fn+F6 (dla osłabienia).

Test Hyperbook Pulsar Z15 - Laptop z mechaniczną klawiaturą [nc4]

Tuż pod klawiaturą umieszczono standardowych rozmiarów płytkę dotykową ze zintegrowanymi przyciskami odpowiadającymi LPM oraz PPM. Myślę, że lepiej by było, gdyby przyciski były jednak osobno umieszczone pod touchpadem, niemniej jednak jego użytkowanie nie przysparzało mi żadnych problemów. Cały obszar jest czuły i odpowiednio reaguje na polecenia. Powierzchnia jest przyjemnie gładka, dzięki czemu palce z lekkością się po niej przesuwają. Komfort użytkowania jest bardzo dobry, a precyzja działania wręcz wzorowa. Warto jeszcze dodać, że na samym przodzie laptopa znajdziemy specjalny pasek, który również jest podświetlany - kolor można dowolnie konfigurować w tej samej aplikacji Control Center co w przypadku klawiatury.

Test Hyperbook Pulsar Z15 - Laptop z mechaniczną klawiaturą [nc5]

System audio składa się z dwóch pojedynczych, podłużnych głośników umieszczonych z przodu urządzenia po lewej oraz prawej stronie oraz z aplikacji Sound Blaster Cinema 5, który ma nieco poprawić jakość dźwięku. Generalnie system sprawdza się nieźle, bowiem dźwięk jest przyjemny dla ucha oraz czysty. Niestety maksymalna głośność jest mocno przeciętna - sprzęt nie będzie się nadawał przykładowo do imprez gdzie jest zwykle głośno. Brakuje także osobnego subwoofera, który by choć w części wprowadził niskie tony. Nie ma również najmniejszej szansy, aby system audio podczas grania zagłuszył układ chłodzenia - w tej sytuacji lepiej pomóc sobie słuchawkami. Na szczęście Hyperbook Pulsar Z15 posiada zarówno wyjście jack dla słuchawek, jak również wejście jack dla mikrofonu.

Test Hyperbook Pulsar Z15 - Laptop z mechaniczną klawiaturą [nc6]

Test Hyperbook Pulsar Z15 - Laptop z mechaniczną klawiaturą [nc7]

Lista złączy jest w zupełności wystarczająca, choć troszkę dziwię się, że w takiej konfiguracji producent nie postawił na złącze Thunderbolt 3 o wysokiej przepustowości. Z przodu laptopa nie znajdziemy żadnych portów, z tyłu z kolei umieszczono złącze zasilające, dwa cyfrowe mini DisplayPort 1.2, HDMI 2.0 oraz USB typu C Gen.1. Lewa strona została zarezerwowana dla blokady Kensington Lock, jednego z wylotów chłodzenia, sieciowego portu Ethernet RJ-45, jednego USB 2.0 oraz dwóch audio jack 3,5 mm. Prawa strona z kolei została wyposażona w dwa porty USB 3.1 typu A, czytnik kart pamięci SD oraz kolejny wylot układu chłodzenia. Ilość złączy jest satysfaklcjonująca i cieszę się, że część z nich wyprowadzono na tył sprzętu, dzięki czemu nie przeszkadzają w codziennym użytkowaniu.

Test Hyperbook Pulsar Z15 - Laptop z mechaniczną klawiaturą [nc8]

Dostęp do podzespołów wymaga usunięcia całego spodu, na szczęście czynność nie powinna przysporzyć użytkownikom większego problemu. W tym celu należy usunąć 18 śrubek. Po ich rozkręceniu, obudowę możemy od razu zdjąć bez zbędnego szarpania. Otrzymujemy w ten sposób dostęp do układu chłodzenia, na który składają się dwa wentylatory, cztery radiatory (po dwa na każdy wentylator) oraz cztery heatpipe'y - dwa przebiegające przez procesor i kartę oraz po jednym dla CPU i GPU. Ponadto, uzyskujemy dostęp do dwóch slotów SO-DIMM na pamięć RAM DDR4-2666, dwóch złączy M.2 na dyski SSD (testowa wersja ma zajęty jeden slot) ze wsparciem dla szybkich PCIe x4 Gen.3 NVMe oraz slotu 2,5" na trzeci dysk HDD/SSD. Znajdziemy tutaj także akumulator o pojemności 46 Wh. Procesor oraz karta są wlutowane w płytę główną i nie ma możliwości ich wymiany.

Test Hyperbook Pulsar Z15 - Laptop z mechaniczną klawiaturą [nc9]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 26

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.