Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Acer Predator Helios 300 - najtańszy Predator na rynku

Damian Marusiak | 08-10-2017 08:00 |

Acer Predator Helios 300 - wygląd zewnętrzny

Acer Predator Helios 300 przyjechał do redakcji w charakterystycznym kartonie z widocznym logiem marki. Wyjątkowo też nie jest to specjalnie masywne opakowanie, wszak jest to najlżejszy Predator na rynku, w dodatku wyposażonym w mniej wydajne komponenty. Sam laptop został umieszczony w drugim pudle, znajdującym się w środku pierwszego. To cecha wszystkich notebooków tej marki i w tym względzie nic się nie zmieniło. Oprócz laptopa wewnątrz znajdziemy także zasilacz o mocy 135W wraz z kablem zasilającym oraz potrzebną dokumentacją m.in. skróconą instrukcją użytkowania. Acer Predator Helios 300 waży 2,7 kg, także nie jest przesadnie ciężki. Zerknijmy jednak najpierw na ogólną specyfikację techniczną, zanim dokładniej przyjrzymy się budowie urządzenia.

Charakterystyka Acer Predator Helios 300:

  • Ekran: 15,6” / matowy IPS / 1920x1080 pikseli / LP156WF6-SPK6
  • Wymiary: 390 x 267 x 27,9 mm (W x SZ x G)
  • Waga: 2,7 kilograma z akumulatorem
  • Bateria: litowo-jonowa / 4-komorowa / 48 Wh
  • Materiał: Aluminium / Tworzywo sztuczne
  • Wyjścia/wejścia audio: 1x audio-combo
  • Wyjścia: 1x USB 3.1 typu C Gen.1 / 1x USB 3.0 / 2x USB 2.0
  • Wyjścia wideo: 1x HDMI 1.4
  • Dodatkowe porty: Ethernet RJ-45
  • Czytnik kart pamięci 3w1 (SD/SDHC/SDXC)
  • Wbudowany mikrofon
  • Blokada Kensington Lock
  • Zasilacz 135W (waga 400 gramów)
  • 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

Test Acer Predator Helios 300 - najtańszy Predator na rynku [nc3]

Obudowa Acera Predator Helios 300 jest podobna do modelu Aspire VX5-591G, a także do modelu Aspire 7. Od starszych kuzynów z serii Predator zaczerpnięto w zasadzie tylko logo oraz charakterystyczny wylot układu chłodzenia z czerwonym obramowaniem. Samo logo marki z kolei znajdziemy na zewnętrznej pokrywie (na samym środku) oraz pod ekranem. Nazwa "Acer" z kolei znajduje się nad matrycą, a więc rozłożenie identyczne jak w innych notebookach gamingowych tajwańskiego producenta. Sama obudowa jednak jest zupełnie inna, przypomina bardziej modele Aspire 7 oraz Aspire VX5-591G. Zewnętrzna pokrywa na większości powierzchni została wykonana z chłodnego aluminium w kolorze czarnym, które bardzo łatwo zbiera odciski palców. Znajdziemy tutaj także dwie czerwone, ukośne linie nadające nieco agresywniejszego charakteru konstrukcji. U góry znajdziemy także osobny pasek wykonany z matowego tworzywa sztucznego i posiadającego specjalne wzory. Bardzo fajnie się to komponuje z aluminium i nadaje całości dodatkowego smaczku.

Test Acer Predator Helios 300 - najtańszy Predator na rynku [nc1]

Pulpit roboczy z kolei został wykonany ze szczotkowanego aluminium. Nie wygląda źle, w sumie to nawet dobrze komponuje się z pozostałą częścią obudowy, a także z klawiaturą. Materiał ten jednak jest bardzo mocno podatny na wszelkie zabrudzenia. Spód z kolei wykonany został z matowego tworzywa, charakterystycznego dla innych laptopów przeznaczonych do grania. Znalazły się tutaj dodatkowe elementy w kolorze ognistej czerwieni, co jest w zasadzie cechą charakterystyczną dla Predatorów. Widać tu także sporą ilość krat wentylacyjnych, przez które dobrze widoczny jest układ chłodzenia zbudowany m.in. z dwóch wentylatorów. To sprawia, że w razie potrzeby można spokojnie użyć podstawki chłodzącej - będzie w stanie jeszcze bardziej zbić temperatury. Wokół ekranu umiejscowiono matową ramkę, a sama zewnętrzna pokrywa wraz z matrycą jest solidnie trzymana przez jeden, centralny zawias. Umożliwia on ponadto odchylenie ekranu o kąt blisko 150 stopni. Jeśli chodzi o sztywność konstrukcji to wypada ona w miarę dobrze, aczkolwiek nacisk na centralną część zewnętrznej pokrywy powoduje delikatne uginanie się. Z kolei pulpit roboczy oraz klawiatura są odpowiednio sztywne i nawet mocny nacisk nie jest w stanie wywołać efektu uginania się.

Test Acer Predator Helios 300 - najtańszy Predator na rynku [nc4]

Acer Predator Helios 300 posiada klawiaturę wyspową typu chicklet, gdzie każdy przycisk jest odseparowany od pozostałych. Jest przy tym bliźniaczo wręcz podobna do tej z modelu Aspire VX5-591G. Klawiatura posiada osobny blok numeryczny, przy czym nie jest on nawet w minimalnym stopniu oddzielony od reszty klawiatury. Tym sposobem lewy przycisk kierunkowy jest zatopiony w części numerycznej, co podczas grania może (ale nie musi) prowadzić do naciskania przypadkowo innych klawiszy. Klawiatura cechuje się w miarę głębokim skokiem z wyraźnie wyczuwalną odpowiedzią. Pisanie po niej jest wygodne, na dodatek klawisze charakteryzują się w miarę cichą pracą, co może pozytywnie wpłynąć na komfort pracy. Dla graczy producent wprowadził dodatkowe ułatwienie - klawisze WSAD mają specjalną czerwoną obwolutę co łatwo pozwala je zidentyfikować i wyróżnić w porównaniu do pozostałych. Oprócz tego klawiatura posiada jednobarwne podświetlenie w kolorze czerwonym. Zaskakujące jednak jest to, że posiada ona tylko jeden stopień podświetlenia. Można je więc tylko włączyć lub wyłączyć. Jak pamiętacie, w modelu Aspire VX5-591G podświetlenie było dwustopniowe.

Test Acer Predator Helios 300 - najtańszy Predator na rynku [nc7]

Touchpad w notebooku Acer Predator Helios 300 jest wyraźnie oddzielony od pozostałej części pulpitu roboczego. Co ciekawe nie oddzielono go jedną, a aż dwiema obwolutami. Jedna, wewnętrzna w kolorze czerwonym oraz druga, zewnętrzna wykonana z metalu. Touchpad posiada dość standardowe wymiary wynoszące 10,7 x 7,8 cm. Płytka dotykowa ma zintegrowane przyciski funkcyjne i pod tym względem działa identycznie jak w modelu Aspire VX5-591G. Przyciski działają prawidłowo, a nad operowaniem płytką stale czuwa dedykowane oprogramowanie Synaptics. Można nieco ponarzekać na zintegrowanie przycisków LPM oraz PPM, ale te znajdujące się w Acerze Aspire VX5-591G działają na szczęście dostatecznie dobrze. W modelu Aspire VX5 dość mocno narzekałem na czerwoną obwolutę, która wyglądała bardzo sztucznie. Wprawdzie Predator Helios 300 także ją posiada, jednak metalowa ramka nieco kontrastuje tą czerwień, dzięki czemu miałem stałe wrażenie, że w rzeczywistości jest o wiele bardziej stonowana.

Test Acer Predator Helios 300 - najtańszy Predator na rynku [nc2]

Jakość audio w laptopie Acer Predator Helios 300 niestety nie jest zbyt dobra. Dziwi już sam fakt, że w takim notebooku zdecydowano się na montaż tylko dwóch malutkich głośniczków, ulokowanych po jednym z lewej oraz prawej strony urządzenia. Przy czym mówiąc małe mam na myśli nawet mniejsze niż w większości ultrabooków. Sam dźwięk jest rozczarowujący. Nie jest ani przesadnie głośny, zdecydowanie brakuje niskich tonów (brak subwoofera), przy maksymalnej głośności można także wychwycić zniekształcenia dźwięku. Zdecydowanie nie polecam wbudowanego systemu audio ani do słuchania muzyki, ani do oglądania filmów ani do grania. Już lepiej podłączyć zewnętrzne słuchawki.

Test Acer Predator Helios 300 - najtańszy Predator na rynku [nc9]

Test Acer Predator Helios 300 - najtańszy Predator na rynku [nc8]

Ilość udostępnionych portów jest zaskakująco mała, co także dziwi biorąc pod uwagę rozmiary laptopa. Nie jest to może najgrubszy sprzęt, jednak na tyle duży, że spokojnie można było zaprojektować płytę z większą ilością dedykowanych złączy. Z przodu oraz z tyłu nie znajdziemy żadnych portów. Lewa strona zajęta została przez blokadę Kensington Lock, sieciowe złącze Ethernet RJ-45, port USB 3.1 typu C Gen.1, cyfrowe HDMI, 1x USB 3.0 oraz czytnik kart pamięci SD. Prawa strona jest jeszcze biedniejsza i tutaj znajdziemy złącze audio combo jack 3,5 mm, 2x USB 2.0 oraz port zasilający. Brakuje mi tutaj przede wszystkim dodatkowych złączy USB w standardzie 3.0. Nie obraziłbym się także o cyfrowe złącze mini DisplayPort. Sytuacja wygląda więc bardzo podobnie jak w modelu Aspire VX5-591G.

Test Acer Predator Helios 300 - najtańszy Predator na rynku [nc5]

Na spodzie znajdują się dwie małe płyty serwisowe, przez które można łatwo wymienić dysk HDD (bądź zastąpić go dyskiem SSD) oraz pamięć RAM. Dostęp do układu chłodzenia oraz dysku SSD wymaga jednak zdjęcia całej klapy, co jest wyzwaniem wręcz karkołomnym. Nie dość, że wymagane jest usunięcie przynajmniej kilkunastu śrubek, to dodatkowo cała konstrukcja jest bardzo mocno trzymana przez drugie tyle zaślepek, które bardzo łatwo można zniszczyć. Z tego powodu zdecydowałem się ostatecznie nie rozbierać całej obudowy. Poprzestałem na prezentacji płytek serwisowych. Z tego też powodu wyczyszczenie układu chłodzenia oraz ewentualne dodanie dysku SSD może niejednej osobie przysporzyć dużych problemów.

Test Acer Predator Helios 300 - najtańszy Predator na rynku [nc6]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 9

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.