MSI GE66 Raider - Test topowego laptopa z GeForce RTX 2080 SUPER

MSI GE66 Raider - wygląd zewnętrzny, wnętrze notebooka

Notebook przyjechał do redakcji w sporych rozmiarów opakowaniu, na którym przedstawiono wygląd sprzętu, jego najważniejsze funkcje oraz pełną specyfikację techniczną. Samo pudło skrywa w sobie rzeczonego laptopa MSI GE66 Raider, niewielki zasilacz o mocy 230 W wraz z kablem zasilającym oraz komplet dokumentacji. Pomimo zbliżonej wagi GE66 Raider do swoich poprzedników, umieszczono tym razem nieco bardziej rozbudowany układ chłodzenia Cooler Boost 5.

Charakterystyka MSI GE66 Raider:

• Ekran: 15,6” / matowy IPS / 240 Hz / 1920x1080 pikseli / Sharp LQ156M1JW03
• Wymiary: 358 x 267 x 23,4 mm (W x SZ x G)
• Waga: 2,38 kilograma z akumulatorem
• Bateria: 4-komorowa / litowo-polimerowa / 99,9 Wh
• Materiał: Aluminium / tworzywo sztuczne
• Wyjścia/wejścia audio: 1x audio jack 3,5 mm (combo)
• Złącze sieciowe: 1x Gigabit Ethernet RJ-45
• Wyjścia: 1x USB 3.2 typu C Gen.2x2 (20 Gbps) / 1x USB 3.2 typu C Gen.2 (DP 1.4) / 1x USB 3.2 typu A Gen.2 / 2x USB 3.2 typu A Gen.1
• Wyjścia wideo: 1x HDMI 2.0 / 1x Mini Display Port 1.4
• Wbudowany mikrofon
• Blokada Kensington Lock
• Zasilacz 230 W (waga około 800 gramów)
• 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

MSI GE66 Raider pod względem wyglądu zewnętrznego bardzo mocno wyróżnia się na tle poprzedników. Przede wszystkim prezentuje się o wiele mniej odpustowo, choć i na brak podświetlenia nie będziemy narzekać, bowiem nie tylko klawiatura się świeci, ale również specjalny ledowy pasek umieszczony na samym przodzie laptopa. Sam wygląd bardzo mocno został upodobniony do większego GT76 Titan - zewnętrzna pokrywa wygląda 1:1 identycznie. Zewnętrzna pokrywa jednolicie została pokryta srebrnym aluminium, które prezentuje się absolutnie fantastycznie. Do tego logo marki MSI Gaming zostało wygrawerowane, przez co świetnie się komponuje wizualnie z resztą pokrywy. Sam tył również został bardziej rozbudowany niż w poprzednich modelach GE Raider - zazwyczaj taka obudowa jest charakterystyczna dla dużo większych notebooków. Ekran tym razem nie został osadzony na samym styku, a bardziej z przodu - część obudowy która pozostała za ekranem ma tendencje do mocniejszego nagrzewania się, więc nie było potrzeby, aby dodatkowo rozgrzewać obszar wokół klawiatury.

Obudowa częściowo została wykonana z aluminium (choćby wspomniana zewnętrzna pokrywa), a częściowo a matowego, tworzywa sztucznego np. wąskie ramki wokół ekranu czy spód. Ogólnie MSI GE66 Raider kontynuuje tendencję smukłych ramek wokół ekranu, choć tym razem rogi nie są tak zaokrąglone jak w poprzednikach, sama konstrukcja jest dużo bardziej kanciasta i w mojej opinii dzięki temu lepiej się prezentuje. Boczne ramki oraz górna są symetryczne, tylko dolna ramka jest wyraźnie grubsza od reszty. Sama konstrukcja sprawia wrażenie bardzo trwałej. Nie zaobserwowałem żadnego uginania się obudowy w jakimkolwiek miejscu przy ekranie czy wokół klawiatury, tak więc sztywność oceniam bardzo dobrze, jeszcze lepiej niż u poprzedników z serii GE Raider. Zastosowane zawiasy bardzo mocno utrzymują pokrywę z ekranem, umożliwiając jednocześnie jej odchylenie o kąt blisko 135 stopni.

Klawiatura w MSI GE66 Raider nie odbiega od tego do czego przyzwyczaiły nas inne modele tego producenta. Jeśli więc klawiatura w jakimkolwiek innym notebooku od MSI Wam odpowiadała, ta również przypadnie Wam do gustu. Warto jednak podkreślić, że w MSI GE66 Raider zrezygnowano z dodatkowej części numerycznej, pozostawiając wyłącznie podstawową część klawiatury. Klawisze mają krótki i dość miękki oraz cichy skok, charakteryzujący się stosowną odpowiedzią. Układ klawiszy jest bliski standardowemu, ale są też pewne modyfikacje: pomiędzy spacją a Alt Gr wstawiono klawisz „\” a z lewej strony spacji na prawą przemieszczono klawisz Windows. Wart odnotowania jest system zapobiegający blokowaniu się kombinacji jednocześnie wciskanych kilku klawiszy. To ostatnie jest szczególnie ważne dla graczy, dla których takie kombinacje są w zasadzie na porządku dziennym. W przeciwieństwie do poprzednika zmieniono położenie przycisku odpowiedzialnego za uruchamianie sprzętu - nie znajduje się on już nad klawiaturą, zamiast tego powędrował na górny, prawy róg klawiatury niczym w ultrabookach. Poprzednie rozwiązanie spisywało się lepiej, tutaj natomiast ktoś nieuważnie może np. omyłkowo wyłączyć laptopa. MSI GE66 Raider cechuje się systemem podświetlenia klawiszy, w którym każdy przycisk ma swoje własne osobne podświetlenie. Dzięki temu można ustawić praktycznie dowolną kompozycję, wykorzystując dedykowaną aplikację SteelSeries Engine. Kilkustopniową intensywność podświetlenia reguluje się poprzez kombinację klawiszy Fn+F10/F11. Domyślnie ustawione jest złote podświetlenie klawiszy, które moim zdaniem świetnie komponuje się wizualnie z kolorem obudowy. Dodatkową opcją w aplikacji SteelSeries Engine jest ustawienie podświetlenia dla paska LED umieszczonego na przodzie obudowy - w tym wypadku również możemy dostosować wygląd podświetlenia do własnych preferencji lub je całkowicie wyłączyć jeśli nie chcemy z tego rozwiązania skorzystać.

Pod klawiaturą umieszczono dość mały (jak na szerokość laptopa) touchpad, pozbawiony dodatkowo osobnych przycisków LPM oraz PPM - te są zespolone z pozostałą częścią płytki. Sam touchpad jest jednak absolutnie rewelacyjny. Powierzchnia jest niesamowicie wręcz wygodna i przyjemna w dotyku. Precyzja działania jest bezproblemowa, podobnie jak obsługa gestami. Jako awaryjny zastępca myszki nada się bardzo dobrze. Płytka nie ma także tendencji do uginania się, szkoda tylko, że sam rozmiar jest stosunkowo mały. Jest to jednak nadrabiane absolutnie wybitną precyzją działania.

System audio z logotypem Dynaudio przeszedł tym razem pewne zmiany, niekoniecznie jednak w mojej opinii na plus. MSI GE66 Raider wyposażony został w dwa głośniki o mocy po 2 W każdy. Ulokowane zostały na przodzie urządzenia, po jednym z lewej oraz prawej strony. Dźwięk wydobywa się jednak z bocznych maskownic, dzięki czemu nie tłumimy audio gdy trzymamy laptopa np. na kolanach. Jest to jednak niewielkie pocieszenie, bowiem dźwięk jest dużo słabszy od poprzedników, które miały dużo większe głośniki Giant Speakers. Dźwięk wydobywający się z głośników jest nieco płaski i przede wszystkim bardzo cichy nawet na maksymalnym poziomie głośności. Brakuje także wyraźnie niskich tonów. Jak na klasę notebooka jestem typem aspektem mocno rozczarowany, bo wiem że topowe laptopy MSI były dotychczas jednymi z najlepszych jeśli chodzi o jakość audio. Jest to o tyle zaskakujące, że podobny zestaw głośników w MSI GS66 Stealth potrafi grać dużo lepiej niż w GE66 Raider.

MSI GE66 Raider został wyposażony w solidny zestaw portów I/O, dzięki czemu nie powinno nam niczego zabraknąć nawet przy wymagającej pracy. Porty zostały umieszczone po obu bokach laptopa oraz z tyłu. Lewa strona została wyposażona w złącze USB 3.2 typu A Gen.2, pojedynczy USB 3.2 typu C Gen.2x2 (o prędkości 20 Gbps) oraz pojedyncze gniazdo audio jack 3,5 mm. Prawa strona z kolei skrywa w sobie dwa złącza USB 3.2 typu A Gen.1 oraz pełny czytnik kart pamięci SD/SDHC/SDXC/MMC. Z tyłu natomiast umieszczono porty mini DisplayPort 1.4, HDMI 2.0, złącze USB 3.2 typu C Gen.2 zgodne ze standardem DisplayPort 1.4, sieciowy Ethernet RJ-45 oraz port zasilający laptopa. Trochę zaskakujący jest brak wsparcia dla interfejsu Thunderbolt 3, tym bardziej że model GS66 Stealth posiada takie złącze o pełnej przepustowości.

Aby dostać się do wnętrza laptopa MSI GE66 Raider, należy usunąć cały spód. Zdjęcie pokrywy wymaga usunięcia łącznie 11 śrubek typu Philips. Sam układ chłodzenia jest bardziej rozbudowany i składa się z dwóch solidnych wentylatorów, czterech radiatorów oraz łącznie sześciu ciepłowodów - dwa przechodzą przez procesor, trzy przez układ graficzny oraz sekcję zasilania przy CPU i jeden umieszczony przy pamięciach GDDR6 od karty graficznej. Sam układ chłodzenia to najbardziej rozbudowana wersja technologii Cooler Boost 5 i muszę przyznać, że radzi sobie całkiem nieźle z zastosowanymi podzespołami. Oprócz układu chłodzenia mamy dostęp do dwóch slotów SO-DIMM na pamięci RAM DDR4 3200 MHz oraz dwa złącza M.2 dla dysków SSD - jeden jest domyślnie zajęty, jednak drugi jest do dyspozycji użytkownika - wspiera zarówno interfejs SATA III jak również PCIE 3.0 x4. Procesor oraz karta są na stałe przylutowane do płyty głównej.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »