Logitech MX Mechanical Mini i MX Master 3S – recenzja biurowego, funkcjonalnego zestawu klawiatura + mysz

Klawiatura Logitech MX Mechanical Mini – testy i użytkowanie

Inaczej niż w przypadku klawiatur membranowych, mechaniczne (zwłaszcza te droższe) powinny  posiadać funkcję N-Key Rollover (NKRO). Jej obecność zapobiega blokowaniu się klawiszy i innym anomaliom, kiedy wciśniemy ich kilka(naście) na raz. N-Key Rollover ma znaczenie przede wszystkim w grach, bo sprawia, że wciskając całą masę przycisków na raz, wszystkie są odpowiednio rejestrowane. Jak więc wypadła w tej kwestii klawiatura Logitech MX Mechanical Mini? Podstawowy test w Notatniku polegający na wciskaniu kolejnych przycisków i obserwowaniu, który w kolejności nie zostanie zarejestrowany zdradził, że klawiatura rejestruje wyłącznie do sześciu znaków na raz, niezależnie od tego, w jakiej sekcji urządzenia występują. Test w oprogramowaniu Switch Hitter pokazał zbieżne wyniki. Na klawiaturze rejestrowanych jest mianowicie wyłącznie do sześciu klawiszy na raz, a jeśli dorzucimy do tego klawisze takie jak Shift, Control czy Spacja, zarejestrujemy już tylko pięć kolejnych klawiszy. Oznacza to tyle, że klawiatura dysponuje wyłączne rozwiązaniem 6-Key Rollover, co do pracy biurowej wystarczy z nawiązką, do grania w zdecydowaną większość gier - również.

Klawiatura rejestruje na raz do sześciu klawiszy z klawiatury alfanumerycznej

Jeśli zaś dorzucimy do tego przyciski funkcyjne typu Spacji czy Shifta, zarejestruje pięć

Testowany egzemplarz wyposażono w niskoprofilowe, brązowe przełączniki Tactile Quiet od Kailh. Jest to rozwiązanie relatywnie ciche (na pewno cichsze niż niskoprofilowe MX Cherry RED) oraz sprężynujące. Oznacza to, że switche zapewniają bardzo responsywne, a przy tym miękkie odbicie z lekko wyczuwalnym punktem aktywacji. Ta miękkość może nam się skojarzyć nawet z klawiaturami membranowymi, które to jednak nie oferują aż tak reaktywnego powrotu klawisza do pozycji wyjściowej. Jak już wspomniałam, do wyboru mamy także wersję z niskoprofilowymi switchami czerwonymi (liniowe) oraz niebieskimi (o wyraźnym, słyszalnym punkcie aktywacji). Niestety producent nie podał takich szczegółów jak siła nacisku potrzebna do aktywacji czy też wysokość punktu aktywacji. Od siebie mogę tylko zapewnić, że klawiatura jest świetna jeśli chodzi o pracę z tekstem. No, może MX Keys (nasza recenzja) był ciut przyjemniejszy, ale za to na MX Mechanical można także co nieco pograć. No właśnie, jako że testowana dziś klawiatura to "mechanik" z krwi i kości, to na myśl nasuwa się pytanie: "a czy to umie w gejming?".

Testy w grach. Klawiatura pracuje bezprzewodowo z wykorzystaniem łączności 2.4 GHz. Mamy więc do czynienia z relatywnie niskimi opóźnieniami. Brak zauważalnych lagów zdradziło m.in. rozegranie kilku rund w CS:GO, choć nie ma co ukrywać - jeśli chodzi o kompetytywne gry sieciowe, to mimo iż czasami pojawię się na szczycie rankingów, to jestem w tej materii raczej niedzielnym graczem. Osoby, które uważają zaś, że każda milisekunda opóźnienia może mieć realny, negatywny wpływ na ich umiejętności, z pewnością nie wybiorą MX Mechanical na swoją główną klawiaturę i postawią na model wzbogacony rozwiązaniami pokroju Corsair AXON czy innym Razer HyperPolling (opóźnienia rzędu zaledwie 2, a nawet 0,2 ms). Jakby nie było, tzw. niedzielne granie w tytuły sieciowe, a tym bardziej nawet codzienne uruchamianie gier singleplayer, to dla Logitech MX Mechanical żaden problem. Nienaganną grę zapewniają nie tylko niezauważalne opóźnienia, ale także typowa dla klawiatur mechanicznych kultura pracy. Innymi słowy - szybkie, responsywne switche z (delikatnie) wyczuwalnym punktem aktywacji.

Czas pracy na akumulatorze. Producent sugeruje, że klawiatury MX Mechanical działają po naładowaniu do pełna przez około 15 dni (z podświetleniem) lub aż do 10 miesięcy (bez podświetlenia). Żywotność akumulatora zależy oczywiście od intensywności użytkowania i warunków otoczenia (oświetlenia). W moim wykonaniu, około 85 godzin mieszanej pracy (pisanie, granie) wyczerpało akumulator do 60%. W tym czasie iluminacje włączały się wyłącznie gdy czujniki rejestrowały zbliżające się (i pracujące) dłonie. Można by więc zaokrąglić, że jedno ładowanie baterii powinno w podobnym scenariuszu wystarczyć na ponad 200 godzin pracy (jeden miesiąc po ~8 h dziennie). Jest więc naprawdę przyzwoicie, ale jeśli dla kogoś byłby to czas zbyt krótki, to dobrze wiedzieć, że sprzęt wspiera szybkie ładowanie. Jak podkreśla Logitech, 15-minutowe ładowanie sprzętu pozwala pracować przez cały kolejny dzień. Co zaś z pracą bez podświetlenia? Czy MX Mechanical Mini jest w stanie wytrzymać na baterii bez iluminacji niemal rok? Niestety czas testów nie pozwolił mi tego sprawdzić, jednak jestem w stanie uwierzyć w te zapewnienia , ze względu na to, że użytkowałam już kilka urządzeń marki działających wraz z odbiornikami Logitech Unifying / Bolt i generowały one naprawdę solidny czas na baterii. Jeśli miałabym w tym miejscu jednak na coś ponarzekać, to na zbyt ospały czujnik zbliżeniowy. Mianowicie klawisze podświetlają się tu w mojej opinii zbyt późno, niż powinny. Zanim się rozjaśnią, my jesteśmy w stanie "wklepać" już literkę czy dwie.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »