Keenetic Runner 4G - Test wydajności i funkcjonalności zagadkowego routera 802.11n z wbudowanym modemem LTE

Keenetic Runner 4G – Wygląd zewnętrzny

Router przybył do redakcyjnego laboratorium w podobnym, aczkolwiek mniejszym, opakowaniu do tego, co widzieliśmy w przypadku Keenetic Titana. Tu także znajdziemy sporo szczegółowych informacji na temat samego urządzenia, w tym dość dokładną specyfikację techniczną. Wyposażenie – prawie identyczne. Również dostajemy kabel ethernetowy, zasilacz oraz dwie książeczki zawierające skrócone instrukcje obsługi w wielu językach. Różnice natomiast są dwie. Do Runnera 4G dołączono anteny ze złączami RP-SMA oraz adapter karty SIM do formatu microSIM.

Pod względem wyglądu zewnętrznego Keenetic Runner 4G w dużej mierze przypomina Titana. Otrzymujemy zatem te same kształty i kolory obudowy, przy jednak nieco uboższym wyposażeniu, o czym więcej poniżej.

Sam router jest z kolei znacznie mniejszy i lżejszy od swojego droższego brata. Nie ma co się dziwić – mamy tu bowiem do czynienia z urządzeniem nieco niższej klasy, zorientowanym stricte na współdzielenie w sieci mobilnego łącza internetowego. Solidność konstrukcji i jakość wykonania pozostała jednak na niezmienionym poziomie.

Wspomniane uboższe wyposażenie polega na tym, że producent nie zainstalował tu portów USB, a interfejsy sieciowe są jedynie w standardzie Fast Ethernet. Zrezygnowano również z konfigurowalnych przycisków funkcyjnych. W zamian dostajemy jednak dwie odłączalne anteny (takie same, jak w przypadku Titana), które to odpowiadają za komunikację mobilną.

Dwie pozostałe – te od sieci Wi-Fi – zostały z kolei zintegrowane z urządzeniem. Jako, że Keenetic Runner 4G posiada wbudowany modem LTE, z tyłu obudowy znalazło się także gniazdo na kartę microSIM.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »