Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Hard Reset - Hardcorowy Blade Runner

Sebastian Oktaba | 08-10-2011 11:33 |

Technikalia

Wizualnie Hard Reset prezentuje się bardzo okazale, niemniej nowych standardów absolutnie nie ustala - autorski silnik napędzający recenzowany tytuł wykorzystuje wyłącznie biblioteki DirectX 9.0. Cóż, skoro Flying Wild Hog postanowiło zaatakować wyłącznie rynek komputerów osobistych, mogło pójść o krok dalej i wprowadzić pakiet efektów DirectX 11. Grafika jest jednak w pełni satysfakcjonująca, co zawdzięczamy niezłym teksturom, soczystemu oświetleniu i efektownym wybuchom. Interakcja z otoczeniem w kontekście rozróby również nie zawodzi - beczki eksplodują, zasilacze i reklamy rażą najbliższych wrogów prądem, zaś niektóre ściany można zniszczyć. Oczywiście, daleko Hard Reset do Crysis pod względem fizyki, ale swoją podstawową rolę system Havok jak najbardziej spełnia. Wymagania sprzętowe, dopóki nie włączymy FSAA x4 wydają się rozsądne - optymalizację można zaliczyć na plus. Strona dźwiękowa to kwestia indywidualna, aczkolwiek na mnie osobiście muzyka nie zrobiła większego wrażenia. Abstrahując trochę od wątku na zakończenie dodam jeszcze, że chceckpointy porozstawiano dość sporadycznie, więc ewentualny zgon oznacza nadrabianie sporego kawałka, co jest średnio przyjemne...

Słowo na niedzielę

Hard Reset wyskoczyło znikąd i miało narobić zamieszania, ale oprócz kilku godzin radosnego strzelania pierwszy tytuł studia Flying Wild Hog zaprezentował raczej niewiele. Oczywiście, otrzymaliśmy całkiem przyzwoitego shootera z oldschool'ową duszą i nienaganną oprawą wizualną, niemniej to jeszcze nie czyni gry murowanym hitem. Dynamiczna akcja, nietuzinkowa sceneria, ciekawie rozwiązany system rozbudowywania broni staje naprzeciw okrutnej schematyczności, ogólnej płytkości i niezbyt sugestywnych modeli przeciwników. Hard Reset można zresztą ukończyć w jedno popołudnie, więc brak trybu multiplayer jest poważnym minusem w przypadku rasowego FPS. Reasumując - dzieło polaków mogę polecić z czystym sumieniem fanom Painkiller i Bulletstorm, łaknącym ostrej bezkompromisowej strzelaniny. Szkoda tylko, że cena gry oscyluje w granicach 60-70 zł, podczas gdy wspominanego Bulletstorma znajdziemy za około cztery dychy...



Hard Reset
Cena:
~69 zł

 Klasyczny i solidny shooter
 Bardzo dobra oprawa graficzna
 System rozbudowy arsenału
 Rozsądne wymagania sprzętowe 
 Zalążek cyberpunkowego klimatu
 Satysfakcjonująca wymiana ognia
 Wysoki poziom trudności

Wygląd obydwu giwer
Modele przeciwników
Skandalicznie krótka
Brak trybu multiplayer
Powtarzalność lokacji
 Szczątkowa fabuła... 

 

Za dostarczenie gry do testów dziękujemy firmie:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 5

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.