Co obejrzeć w Halloween? Warte uwagi horrory zdaniem PurePC

Kobieta w czerni (2012) - Harry Potter à la Jonathan Harker

Moja przygoda z Kobietą w Czerni zaczęła się kilkanaście lat temu od powieści Susan Hill. Powieści, którą pomimo swej grubości łyknęłam niemal jednym tchem, ciesząc się ze sprzyjających warunków, a więc z klimatycznej szarugi za oknem. Dopiero później odkryłam film z Harrym Potterem i przyznam, że to właśnie postać głównego aktora nie zachęciła mnie zbytnio do zbadania tej produkcji. Nie dlatego, że za nim nie przepadam, ale niestety dlatego, że brzemię Chłopca Który Przeżył zostanie z nim na zawsze (weźmy za przykład choćby thriller pt. Dżungla - film niby bardzo udany, jednak trudno przełamać się, by zobaczyć w Radcliffie kogoś innego). Ale wróćmy do sedna, a więc do filmu.

• Występują: Daniel Radcliffe, Janet McTeer, Ciarán Hinds
• Tytuł oryginalny: The Woman in Black
• Kraj produkcji: Kanada, Szwecja, Wielka Brytania
• Ocena na portalu IMDb: 6,4
• Ocena na portalu Filmweb: 6,3
• Czas trwania: 1 godz. 35 min.

Opowiada on o młodym adwokacie, który przyjeżdża do rezydencji zmarłej klientki, by uporządkować jej dokumenty i przekonać się, że okolica nawiedzana jest przez ducha. Przyjazd adwokata do posiadłości skojarzył mi się trochę z przyjazdem Harkera do pałacu hrabiego Drakuli. Ciągłe uczucie osaczenia i przebywania bohatera w posiadłości na końcu świata, otoczonej moczarami i mgłą to dopiero preludium do odkrywania historii kobiety, która według lokalnych legend, pojawia się po zachodzie słońca, co skutkuje śmiercią kolejnego dziecka w najbliższej okolicy. Czuć tu może nieco niewykorzystanego potencjału, jednak film zapada w pamięć m.in. klimatycznym udźwiękowieniem i całkiem przyzwoitą historią. 

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12
• następna ›
• ostatnia »