Weibo, chiński serwis społecznościowy, będzie ujawniać adresy IP użytkowników w ramach walki ze "złym zachowaniem"
Platforma społecznościowa Weibo (chiński odpowiednik Twittera) poinformowała w czwartek swoich użytkowników, że w ramach walki ze "złym zachowaniem" w sieci, zacznie publikować ich adresy IP na stronach ich kont oraz przy komentarzach. Jak nietrudno się domyślić, informacja ta zrodziła wśród internautów dwa obozy. Pod oficjalną notką serwisu przejawiały się komentarze użytkowników zaniepokojonych ograniczaniem anonimowości w sieci, ale także słowa pełne aprobaty. "Zwłaszcza w czasie, gdy sytuacja z COVID-19 jest nadal poważna, szybkie ujawnianie adresów IP może skutecznie ograniczyć pojawianie się nieodpowiednich treści od osób rozsiewających plotki i niesprawdzone informacje" - napisał na przykład użytkownik serwisu o nicku UltraScarry (za CNN).
Weibo w ramach walki ze "złym zachowaniem" w sieci, zacznie publikować adresy IP użytkowników na stronach ich kont oraz przy komentarzach.
Twitter zmienia właściciela. Elon Musk kupuje platformę społecznościową za kwotę 44 mld dolarów
Serwis Weibo, który ma ponad 570 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie, poinformował, że adresy IP użytkowników będą wyświetlane zgodnie z nowymi zasadami, które weszły w życie w ten czwartek (28.04.2022) i nie mogą być wyłączone przez użytkowników. W przypadku osób logujących się z obszaru Chin, platforma będzie wyświetlać dodatkowo prowincję lub gminę, z której pochodzą ich posty. W przypadku osób korzystających z Weibo za granicą, wyświetlany będzie adres IP użytkownika oraz kraj, z którego pisze wiadomości.
Twitter zyska nową funkcjonalność - publikowanie artykułów. Będzie też coś, czego bał się użyć sam Facebook
Platforma tłumaczy, że zasady te mają na celu ograniczenie "złych zachowań", takich jak dezinformacja czy też podszywanie się pod innych użytkowników. Celem jest też "zapewnienie autentyczności i przejrzystości rozpowszechnianych treści". Weibo już w zeszłym miesiącu ogłaszało, że rozpocznie testowanie tego rozwiązania w odpowiedzi chociażby na "dezinformację związaną z wojną ukraińsko-rosyjską". "Weibo zawsze dbało o utrzymanie zrównoważonej atmosfery dyskusji oraz o ochronę praw i interesów użytkowników, aby mogli oni szybko uzyskać tylko prawdziwe i skuteczne informacje" - czytamy w komunikacie.
Powiązane publikacje

Meta kontra FTC. Kevin Systrom ujawnia, że Mark Zuckerberg postrzegał Instagram jako zagrożenie dla Facebooka
23
OpenAI rozważa zakup przeglądarki Chrome od Google, co oznacza potencjalną rewolucję w dostępie do sztucznej inteligencji
22
Użytkownicy skarżą się, że ChatGPT zbyt często ich chwali. Czy sztuczna inteligencja przestała mówić prawdę?
44
Facebook traci znaczenie wśród młodszych pokoleń. Wewnętrzne e-maile Meta pokazują rosnące problemy z atrakcyjnością platformy
57