Twitter zyska nową funkcjonalność - publikowanie artykułów. Będzie też coś, czego bał się użyć sam Facebook
Twitter zadebiutował jako platforma social media, pozwalająca na publikowanie dość krótkich postów o długości do 140 znaków. Przed pięcioma laty limit ten wzrósł do 280 znaków na post. I choć analizy wykazują, że z nowego limitu korzysta zaledwie 12% wszystkich wpisów, to ptaszki ćwierkają, że nadchodzi kolejny. Również związana z długością publikowanych treści. Mianowicie jeden ze sprawdzonych, twitterowych leaksterów poinformował, że błękitne medium społecznościowe testuje sekcję o nazwie Artykuły. Jak można się domyślać, ma być to sekcja zawierająca formy dłuższe, niż wspomniane 280 znaków.
Twitter testuje nowe funkcje. M.in. możliwość publikowania artykułów. Wkrótce też, wszyscy użytkownicy będą mogli dać wpisom palucha w dół.
Twitter zawiesza konto Donalda Trumpa po zamieszkach w Kapitolu. Treści Trumpa usuwa też Facebook i YouTube
Twitter nie chce najwyraźniej wprowadzać bardziej znaczących zmian w obrębie swojego serwisu, dbając o to, by ten był wciąż przede wszystkim medium do dzielenia się "skondensowanymi" informacjami. Osoby, które korzystają z Twittera z pewnością nie raz były już jednak świadkami, jak rozbudowane (co nie znaczy, że wartościowe) debaty potrafią się tam toczyć. Główne polityczne czy ideologiczne. Możemy się więc spodziewać, że sekcję Artykułów zasilą przede wszystkim elaboraty dziennikarzy, polityków czy innych działaczy.
Twitter is working on “Twitter Articles” and the ability to create one within Twitter
— Jane Manchun Wong (@wongmjane) February 2, 2022
Possibility a new longform format on Twitter pic.twitter.com/Srk3E6R5sz
Ministerstwo Sprawiedliwości w Polsce chce walczyć z cenzurą w social media - Projekt ustawy o ochronie wolności słowa w sieci
Dla niektórych ważniejsza może okazać się jednak informacja o wprowadzaniu funkcji, której nie podjął się nawet Facebook. Chodzi o udostępnianie kolejnym użytkownikom przycisku 'downvote', który testowany jest przez Twittera już od lipca minionego roku. Właściciele platformy przyznali, że podczas testów spotkali się z pozytywnym feedbackiem, ale choć testy te wyglądały nieco inaczej dla różnych użytkowników, to ostatecznie zdecydowano się na rozwiązanie znane np. z YouTuba. Mianowicie wszyscy użytkownicy będą mogli wcisnąć przycisk downvote, przy czym tylko autor wpisu zobaczy, ile razy go wciśnięto. Twitter dodaje, że funkcja ta pomoże samemu serwisowi w tym, by widzieć, jakie treści nie są mile widziane przez społeczność. Ups.... czyżby narzędzie to miało służyć przede wszystkim sprawniejszemu rozdawaniu przez portal kolejnych banów?
We learned a lot about the types of replies you don't find relevant and we're expanding this test –– more of you on web and soon iOS and Android will have the option to use reply downvoting.
— Twitter Support (@TwitterSupport) February 3, 2022
Downvotes aren’t public, but they'll help inform us of the content people want to see. https://t.co/g8LcTpQqDv pic.twitter.com/wm5MmdR4Xh
Powiązane publikacje

Meta kontra FTC. Kevin Systrom ujawnia, że Mark Zuckerberg postrzegał Instagram jako zagrożenie dla Facebooka
23
OpenAI rozważa zakup przeglądarki Chrome od Google, co oznacza potencjalną rewolucję w dostępie do sztucznej inteligencji
22
Użytkownicy skarżą się, że ChatGPT zbyt często ich chwali. Czy sztuczna inteligencja przestała mówić prawdę?
44
Facebook traci znaczenie wśród młodszych pokoleń. Wewnętrzne e-maile Meta pokazują rosnące problemy z atrakcyjnością platformy
57