Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test zestawu Logitech MX900 Wireless - bo do biura trzeba dwojga

Ewelina Stój | 27-03-2019 09:00 |

Zestaw Logitech MX900 Performance Wireless - Oprogramowanie, podświetlenie.

Prawdziwa zabawa i "spersonalizowana produktywność", o której już dwukrotnie wspominałam, i którą już na opakowaniu chwali się producent, zaczyna się w momencie zainstalowania oprogramowania Logitech Options. Przyjżyjmy się zatem najpierw w jaki sposób pomoże nam ono spersonalizować klawiaturę, by pracowało się nam wydajniej i przyjemniej. Po pierwsze oprogramowanie pozwoli nam na wybór, czy chcemy używać klawiszy F1 - F12 jako standardowych klawiszy, czy też po ich wciśnięciu aktywować od razu drugorzędne ich działanie (skrót do przeglądarki, przełączenie się między zakładkami) bez potrzeby dodatkowego aktywowania klawisza FN. Dla mnie świetne rozwiązanie biorąc pod uwagę fakt, że tak na prawdę gros użytkowników komputera wcale nie korzysta z klawiszy F1-F12. Co też ważne, 6 z tych klawiszy funkcyjnych (F1, F2, F3, F4, F8 i F9), możemy dowolnie edytować. I to naprawdę dowolnie. Otwierając listę dostępnych komend znajdziemy wszystko czego dusza zabraknie. Każdy z tych wymienionych klawiszy może otwierać nam dowolny folder, aplikację, symulować dwuklik LPM, zmienić język wprowadzania, kopiować zaznaczoną treść, uruchamiać nowy pulpit, a nawet posłuży jako swoiste (acz ułomne) makro - przypiszemy tu bowiem sekwencję klawiszy, jednak ograniczoną do czterech znaków. Tak więc na ilość ustawień nie powinniśmy narzekać.

Test zestawu Logitech MX900 Wireless - bo do biura trzeba dwojga [9]

No i dotarliśmy do kwestii podświetlenia. Jako że omówiłam ją wcześniej bardzo pobieżnie, w tym miejscu skupię się nie tylko na trybach iluminacji, ale także na jej jakości. A ta jest... Tylko poprawna. Światło przebijające spod klawiszy jest co prawda równe, a i 4 stopnie nasycenia w zupełności wystarczą na korzystanie za dnia i w nocy, jednak w moim odczuciu brakuje tu jakby efektowności. Być może to jednak przyczyna zboczenia wynikającego z obcowania z klawiaturami RGB LED dla graczy. Wracając do Logitech K800 - podświetlenie ma jedynie barwę białą i poprzez program możemy ustalić, czy ma być stale wyłączone, czy też włączać się dopiero po wciśnięciu klawisza bądź po wykryciu, że nasza dłoń zbliża się do urządzenia. Muszę przyznać, że ustawienie to jest całkiem zmyślne i dobrze wykonane. Nie odczułam, żeby klawiatura za późno reagowała na zbliżającą się dłoń, bądź podświetlała się w momencie przelatującej nad nią muchy (tak, te okropieństwa już się obudziły z zimowego snu). Dzięki oprogramowaniu ustalimy też, po jakim czasie iluminacja będzie się wygaszać. To fajne rozwiązanie mające służyć oszczędności baterii. Dlatego też z całą pewnością nie przewidziano tu stałego podświetlenia. Ach, i byłabym zapomniała: podświetlenie współdziała także z czujnikiem światła co oznacza, że jedno z ustawień pozwoli nam na inteligentne sterowanie poziomem jasności uzależnione od jasności pomieszczenia, w którym się znajdujemy.

Test zestawu Logitech MX900 Wireless - bo do biura trzeba dwojga [10]

Pora na ustawienia myszy. Wydawałoby się, że tutaj będzie krócej, niż w przypadku klawiatury z uwagi na brak podświetlenia, ale nic bardziej mylnego. Zacznijmy od przypisywania funkcji poszczególnym przyciskom: wszystkie one (prócz LPM i PPM) są edytowalne, a ponadto tzw. przycisk gestów znajdujący się tuż pod kostką kciuka, obsługuje dodatkowe działania. Jak widzimy na screenie poniżej, przytrzymując ów przycisk i wykonując jednocześnie jeden z ruchów myszą, mamy dostęp do dodatkowych funkcji jak zawiadywanie wirtualnymi pulpitami, zmiana wielkości okien, ich rozmieszczanie czy nawigacja pomiędzy kolejnymi kartami. Jeden ruch w prawo może więc np. sprawić, że naszym oczom ukaże się podgląd na wszystkie okna otwarte w danym pulpicie, albo na wszystkie pulpity. Inny ruch zminimalizuje wszystkie okna, a jeszcze inny zmaksymalizuje aktywne. Ale z tego przycisku gestów możemy uczynić właściwie cztery kolejne przyciski, bowiem jednoczesne użycie go wraz z ruchem w jednym z czterech kierunków poskutkować może zupełnie czym innym jak np. włączeniem przypisanej aplikacji, uruchomieniem e-maila, kalkulatora czy rozpoczęciem wcześniej zapisanej sekwencji klawiszy (znów do czterech znaków). Chciałoby się rzec: creativity is the limit.

Test zestawu Logitech MX900 Wireless - bo do biura trzeba dwojga [11]

Podobnie ma się rzecz z dodatkowym scrollem, który spoczywa tuż koło przycisków dalej/wstecz. Docelowo służy on przesuwaniu treści w poziomie (np. arkusze Microsoft Excel), ale także jego funkcjonalność można wyedytować. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem było uczynić z niego "potencjometr" zarządzający głośnością. Mogłam dzięki temu przestać sięgać do zasobnika systemowego w celu zwiększania bądź zmniejszania głośności. Gryzoń, a właściwie jego oprogramowanie, jest na tyle zmyślne, że pozwoli nam przypisać określone działania przycisków do konkretnej aplikacji. Przyciski mogą więc odpowiadać za co innego gdy pracujemy w Photoshopie oraz za co innego gdy przeglądamy dokumenty Word, czy sieć za pomocą wskazanej przeglądarki. Jak więc widać zainstalowanie oprogramowania Logitech Options jest niezbędne jeśli chcemy wyedytować ustawienia zestawu Logitech MX900 Wireless pod siebie. To, co rzeczywiście czyni serię biurową to właśnie całe mnóstwo funkcji, które można dowolnie przypisać zarówno do klawiatury jak i myszy. Nie znajdziemy tu naturalnie znanych z klawiatur czy myszy gamingowych makr, ale jak już wiemy - nie jest to zestaw do gier i o tym napiszę jeszcze kilka słów na następnej stronie - w podsumowaniu.

Test zestawu Logitech MX900 Wireless - bo do biura trzeba dwojga [12]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 39

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.