Test T-Bao MN58U - Mini PC do biura z AMD Ryzen 7 5800U i Radeon Vega 8, z Windows 11 Pro i w rewelacyjnej cenie

Test T-Bao MN58U - Jakość wykonania

Komputer T-Bao MN58U przyjeżdża w stosunkowo niewielkim, podłużnym opakowaniu, z dominującym pomarańczowym zabarwieniem. Na froncie pudełka znajdziemy takie frazy jak Mini Computer oraz Super Performance :), z kolei z tyłu umieszczono kilka informacji o specyfikacji. Zawartość jest solidna, ponieważ oprócz komputera, wewnątrz ukryto także zasilacz o mocy 65 W wraz z kablem, zakończonym wtyczką USB-C, kabel HDMI oraz elementy montażowe dla dysku 2,5". Komputer oferowany jest z kolei w szarej wersji kolorystycznej.

Jakość wykonania komputera nie robi specjalnie zachwycającego wrażenia, ale trudno raczej oczekiwać jakości premium w gotowym Mini PC za niespełna 1600 złotych. Obudowa jest w całości wykonana z matowego tworzywa sztucznego. Design jest raczej minimalistyczny, jednak na niektórych fragmentach obudowy znajdziemy charakterystyczną, chropowatą fakturę. Spód z kolei przypomina nieco swoją obudową szachownicę. W górnej części, tuż przy przycisku odpowiadającym za uruchomienie PC, umieszczono także naklejki informujące o wykorzystanym procesorze oraz układzie graficznym. Na jednym z boków z kolei jest dodatkowa naklejka (do usunięcia), która pokazuje ilość wbudowanej pamięci RAM oraz magazynu danych. Obudowa, choć wykonana z tworzywa sztucznego, to charakteryzuje się dość dobrym spasowaniem oraz sztywnością, dzięki czemu nic tutaj nie skrzypi, nie trzeszczy ani się nie ugina.

T-Bao MN58U oferuje solidny, jak na niską cenę, zestaw portów. Front zdobi jeden port USB 3.2 typu C Gen.1 (z obsługą protokołu DisplayPort 1.4), dwa pełnowymiarowe USB 3.2 typu A Gen.1 oraz gniazdo Audio-jack 3.5 mm. Z tyłu znajdziemy kolejny port USB 3.2 typu C Gen.1 (z obsługą DisplayPort 1.4 oraz Power Delivery do 65 W - port ten jest wykorzystywany przez dołączony zasilacz, choć nie byłoby problemu także z podłączeniem np. do monitora, oferującego odpowiedni port USB-C), blokadę Kensington Lock, dwa porty Ethernet RJ-45 (1 Gbit oraz 2.5 Gbit), pełnowymiarowe HDMI 2.0 oraz DisplayPort 1.4, a także dwa złącza USB 2.0 typu A. Jak na oferowaną cenę, znajdziemy tutaj właściwie wszystko czego potrzebujemy, choć szkoda, że nie zdecydowano się na dodanie jeszcze czytnika kart pamięci.

Aby dostać się do wnętrza obudowy, należy usunąć cztery śruby, które znajdziemy na spodniej klapie. Po ich wyjęciu, możemy przystąpić do usunięcia klapki, skrywającej podzespoły. Spodnia część obudowy jednocześnie posiada miejsce na montaż dodatkowego dysku 2,5" (elementy montażowe są w opakowaniu). Od razu widzimy tutaj dwa sloty SO-DIMM na pamięć RAM DDR4 3200 MHz (Dual Channel) oraz złącze M.2 dla SSD PCIe 3.0 x4 NVMe. Pod SSD jest jeszcze karta sieciowa Wi-Fi 6 z Bluetooth 5. Na płycie głównej widzimy jeszcze łącznie cztery śrubki (dwa są ukryte przez SSD) - ich usunięcie pozwala na zdjęcie chłodzenia po drugiej stronie. Aby dostać się do chłodzenia, wystarczy wyjąć płytę główną z obudowy (po usunięciu wcześniejszych śrub, nie jest już niczym przytrzymywana). Chłodzenie składa się z wentylatora, radiatora oraz dwóch ciepłowodów. Procesor jest z kolei przylutowany do płyty, bez możliwości wymiany.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »