Test procesora Intel Pentium G4400. Najtańszy Skylake na rynku

Podsumowanie - Dwa rdzenie w takiej sobie cenie...

Kondycja Pentium G4400 była stosunkowo łatwa do przewidzenia - producent już tradycyjnie zapewnił tylko kilkuprocentowy wzrost wydajności względem modeli poprzedniej generacji, dlatego najniższy segment procesorów nie przeszedł żadnej huraganowej rewolucji. Oczywiście, takie osiągi spokojnie wystarczają do codziennej pracy, multimediów i większości gier komputerowych, aczkolwiek ostatnią grupę zastosowań trzeba rozpatrywać wielowymiarowo. Tytuły mało wymagające jeszcze długo powinny śmigać wybornie na dwóch rdzeniach, niemniej zaawansowane produkcje coraz agresywniej domagają się obecności czterech wątków... nawet jeśli de facto korzystają z zaledwie dwóch. Wówczas kupno Pentium G4400 znajduje uzasadnienie tylko w sytuacji, gdy użytkownik będący zapalonym graczem zamierza w przyszłości wymienić jednostkę obliczeniową na szybszą, zaś najtańsza dwurdzeniówka jest stanem przejściowym. Perspektywa aktualizacji platformy stanowi okoliczność łagodzącą, chociaż nie sposób też pominąć innych czynników determinujących atrakcyjność danego sprzętu. Jeśli chodzi o możliwości overclockingu - tutaj nie będzie chyba większego zaskoczenia - zostaje tylko operowanie BCLK, metoda gwarantująca mizerny przyrost wydajności w granicach ~3%. Jednak nawet do takiego minimum musimy zainwestować w droższą płytę główną z chipsetem Intel Z170, gdyż pozostałe konstrukcje (H110/B150) nie udostępniają takiej funkcji, co kompletnie podważa sens tworzenia podobnych platform. Dlatego na wykresach podkręcania nie znajdziecie wyników Pentium G4400 pogonionego o symboliczne 80-90 MHz, bowiem koszta operacji byłyby niewspółmierne do efektów, stwarzając zarazem mylne wrażenie, iż overclocking jest opcją łatwą do wykonania. Drugim czynnikiem zapalnym pozostaje cena w kontekście modeli z generacji Haswell...

Pentium G4400 to energooszczędny oraz całkiem wydajny procesor, którego głównym zmartwieniem są wymagające gry komputerowe... oraz Pentium G3258, pozwalający uzyskać lepsze efekty przy niższych kosztach.

Pentium G4400 kosztuje około 280 złotych, czyli pieniądze porównywalne do Pentium G3258 Anniversary Edition, wycenionego obecnie na niespełna 300 złotych. Przewaga starszego brata nie podlega więc dyskusji - posiada przecież odblokowany mnożnik, osiągając po podkręceniu 4500 MHz, podczas gdy Pentium G4400 jest skazany na standardowe taktowania. Wystarczy przeanalizować wykresy wydajności, żeby natychmiast stało się jasne, które rozwiązanie bezapelacyjnie wygrywa. Jeszcze większym plusem Haswella okazuje się możliwość uzyskania takich częstotliwości na bardzo tanich płytach głównych. Szkoda, że budżetowe konstrukcje z chipsetem Intel H81 (LGA 1150) oraz H110 (LGA 1151) posiadające prawie identyczne wyposażenie, oprócz gniazda procesora różnią się wyłącznie cenami, bowiem dysproporcje stawiają Skylake w nieciekawym świetle. Energooszczędność, ogólnie dobre wyniki oraz nowoczesna architektura Pentium G4400 nie rekompensuje tych kosztów, szczególnie iż istnieje tańsza i lepsza alternatywa w postaci Pentium G3258 Anniversary Edition.

Dobra wydajność w programach i większości gier Bardzo niski pobór mocy pod obciążeniem Bogaty pakiet dodatkowych instrukcji Zintegrowany układ graficzny Intel HD 510 Wsparcie dla nowych technologii m.in.: DDR4 Dwa rdzenie mogą nie wyrabiać w niektórych grach Praktycznie zerowe możliwości podkręcania Koszt platformy LGA 1151 kontra LGA 1150 G3258 po podkręceniu deklasuje G4400

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 32
• 33
• 34
• 35
• 36
• 37
• 38
• 39
• 40