Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Lenovo ThinkVision P27h-20. Biurowy monitor WQHD ze świetną jakością obrazu, oryginalną podstawą i portem USB-C

Damian Marusiak | 14-12-2020 11:00 |

Lenovo ThinkVision P27h-20 - jakość wykonania

Monitor Lenovo ThinkVision P27h-20 zapakowany został w niezbyt duże kartonowe pudełko, na którym widnieje zdjęcie produktu z krótkim opisem oraz specyfikacją techniczną. Nie jest to wada, ponieważ dzięki temu sprzęt nie zajmuje dużo miejsca, podobnie jak opakowanie, które nie będzie zajmować bardzo dużo miejsca. W środku znajdziemy oczywiście monitor, podstawę (dwie części, które bardzo szybko i sprawnie się montuje do ekranu z elektroniką), kabel USB typu C, kabel HDMI, kabel zasilający oraz potrzebną dokumentację. Otrzymujemy zatem kompletny zestaw gotowy do pracy bez żadnych zbędnych elementów. Plusem również jest waga - opakowanie z monitorem nie jest zbyt ciężkie, głównie dzięki temu że urządzenie z podstawą waży nieco ponad 7 kilogramów.

Test Lenovo ThinkVision P27h-20 - Biurowy monitor WQHD z USB C [nc1]

Test Lenovo ThinkVision P27h-20 - Biurowy monitor WQHD z USB C [nc2]

Omawiając samą część z ekranem oraz elektroniką mogę powiedzieć, że jej jakość wykonania stoi na przyzwoitym poziomie. Obudowa została wykonana z matowego tworzywa sztucznego. Całkiem dużych rozmiarów podstawa również została wykonana z tworzywa sztucznego. Mi osobiście design monitora przypadł do gustu. Sprzęt będzie się dobrze prezentował niezależnie od tego, gdzie go postawimy. Przechodząc z kolei na przód monitora, warto zwrócić uwagę na ramki wokół matrycy. Fizyczna ramka u góry oraz po bokach jest ekstremalnie wąska, jednak pomiędzy faktycznie wyświetlanym obrazem a ramką istnieje jeszcze wirtualne, czarne pole o grubości ok. 0,5 cm. Ramka jest symetryczna z każdej strony, dając złudzenie, że sam ekran jest większy niż faktycznie w rzeczywistości. Zazwyczaj dolna ramka jest zauważalnie grubsza od pozostałych, w przypadku Lenovo ThinkVision P27h-20 jest jednak inaczej. Z kolei wszystkie przyciski przyporządkowane menu OSD znalazły się z tyłu, przy prawej krawędzi (patrząc na wprost monitora), natomiast ikonki podporządkowane konkretnym funkcjom znajdują się na prawym boku - nie są zatem widoczne z przodu.

Test Lenovo ThinkVision P27h-20 - Biurowy monitor WQHD z USB C [nc6]

Test Lenovo ThinkVision P27h-20 - Biurowy monitor WQHD z USB C [nc7]

Test Lenovo ThinkVision P27h-20 - Biurowy monitor WQHD z USB C [nc8]

Wraz z monitorem otrzymujemy również solidną, dwuczęściową podstawę. Obie części skręcamy za pomocą jednej śruby, a tak przygotowaną całość wpinamy za pomocą zaczepów do głównej części z matrycą i całą elektroniką. Dzięki temu ogólny montaż jak również późniejszy demontaż są bardzo szybkie oraz proste. Bardzo podoba mi się pomysł na wnękę jaką znajdziemy w podstawie. Bynajmniej nie jest ona tylko dla ozdoby, ale ma również praktyczną funkcję. Możemy położyć na niej smartfon zarówno w pionie jak i poziomie. Niezależnie od sposobu ustawienia, matryca wraz z elektroniką jest sztywno utrzymywana i nie ma absolutnie żadnych powodów martwić się, że podstawa może nie utrzymać wpiętego ekranu. Podstawa umożliwia swobodne skręcanie całym korpusem zarówno w pionie jak i poziomie, możemy także ustawić ekran całkowicie w pionie, obracając go o kąt 90 stopni. Sprzęt jest zgodny bowiem z techniką PIVOT. Duże są także możliwości w zakresie regulowania wysokości, tak aby każdy użytkownik mógł idealnie dopasować wysokość monitora do swoich preferencji.

Test Lenovo ThinkVision P27h-20 - Biurowy monitor WQHD z USB C [nc3]

Test Lenovo ThinkVision P27h-20 - Biurowy monitor WQHD z USB C [nc4]

Monitor Lenovo ThinkVision P27h-20 został wyposażony w komplet złączy, który powinien zadowolić każdego użytkownika. Podstawowymi portami są w tym wypadku dwa złącza DisplayPort 1.2. Ponadto monitor posiada jedno złącze HDMI 1.4. W obu przypadkach bez problemu uzyskamy jednak natywny obraz 1440p przy częstotliwości odświeżania na poziomie 60 Hz. Dodatkowo monitor posiada trzy złącza USB 3.0 (2x USB typu A oraz 1x USB typu B) oraz gniazdo audio-jack 3,5 mm. Dużym plusem jest również obecność portu USB typu C, który coraz częściej pojawia się w biurowych monitorach. Tutaj jednak warto pamiętać, że w opcjach monitora, ładowanie poprzez port USB typu C jest domyślnie wyłączone. Należy wpierw aktywować funkcję w menu OSD, by móc ładować np. laptopa lub inne urządzenie z tym złączem. Zasilacz został wbudowany w monitor, więc w tym wypadku do podłączenia wystarczy tylko kabel zasilający. Samo jednak rozmieszczenie portów nie jest zbytnio ergonomiczne - są częściowo ukryte i bez zabawy okablowaniem się nie obędzie.

Test Lenovo ThinkVision P27h-20 - Biurowy monitor WQHD z USB C [nc5]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 30

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.