Test Lenovo ThinkVision P27h-20. Biurowy monitor WQHD ze świetną jakością obrazu, oryginalną podstawą i portem USB-C

Podsumowanie - Lenovo ThinkVision P27h-20 to niemal idealny, biurowy monitor

Lenovo ThinkVision P27h-20 jako monitor biurowy sprawdza się bardzo dobrze i niełatwo doszukać się jakiś znaczących wad konstrukcyjnych. Urządzenie wyposażono w 27-calowy ekran WQHD, który dzięki dużemu obszarowi roboczemu świetnie sprawdzi się w codziennych zadaniach. Producent deklaruje fabryczną kalibrację (w zestawie otrzymujemy nawet dokument potwierdzający wykonanie kalibracji) i patrząc po testach przyznaję, że firma odwaliła kawał dobrej roboty. Kolory są niemalże idealnie odwzorowane i dobrze nasycone. Sprzęt pokrywa pełną paletę sRGB, w przypadku szerokiej palety DCI-P3 możemy liczyć na solidne 80% (nieco mniej od deklarowanych 85%). Wybijają się tutaj dwa tryby: Panel Native oraz Image Creation, które zostały bardzo dobrze przygotowane - niewielkie odchylenia w odwzorowaniu kolorów, niemal idealna gamma sprawiają, że wyświetlany obraz robi bardzo dobre wrażenie. Również design monitora wypada świetnie. Klasyczna konstrukcja, ale z kilkoma modyfikacjami sprawia, że sprzęt prezentuje się gustownie niezależnie od tego, gdzie go postawimy. Funkcjonalna podstawa z wnęką na smartfon oraz symetryczne ramki wokół ekranu to elementy rzadko spotykane w monitorach. Stosunek body-to-screen ratio wynosi blisko 93%, co w dużej mierze zawdzięczane jest smukłym ramkom nie tylko z lewej i prawej strony, ale także u góry oraz na dole. Menu OSD ma wiele funkcji umożliwiających modyfikację parametrów obrazu. Nieergonomiczny jednak jest sam dostęp do przycisków, co niepotrzebnie utrudnia korzystanie w menu OSD. Dużym atutem natomiast jest obecność portu USB typu C, umożliwiającego ładowanie innych urządzeń z mocą do 90 W.

Lenovo ThinkVision P27h-20 to monitor biurowy, który został dopracowany w wielu aspektach. Świetna jakość obrazu, rozbudowane możliwości modyfikacji parametrów związanych z kolorami oraz minimalistyczny projekt konstrukcji to największe zalety monitora.

Monitor Lenovo ThinkVision P27h-20 niedawno zaczął pojawiać się w ofertach polskich sklepów, gdzie możemy go nabyć za kwotę 1829 złotych. Przyznam, że jak na typowy monitor biurowy, kwota jest bardzo wysoka i z tego powodu będzie dla wielu potencjalnych użytkowników barierą nie do przejścia. Urządzenie jednak wyróżnia się pod kilkoma względami, a przede wszystkim oferuje świetną jakość obrazu. Jest to najważniejszy argument przemawiający za tym modelem, ale zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób będzie jednak niewystarczający. Ze swojej strony monitor polecam ze względu na szereg zalet. Fabryczna kalibracja, dzięki której od razu po wyjęciu z pudełka możemy cieszyć się bardzo wysoką jakością wyświetlanego obrazu, rozbudowana ilość portów (znajdziemy nawet sieciowy Ethernet RJ-45!), świetny design, obecność złącza USB typu C umożliwiającego ładowanie innych urządzeń oraz rozbudowane możliwości menu OSD sprawiają, że Lenovo ThinkVision P27h-20 będzie dobrym wyborem, zwłaszcza dla osób, które będą w stanie wyłożyć prawie 2 tysiące złotych na monitor. W innym wypadku można rozważyć również tańsze opcje wyboru. Wszystko zależy od tego, czego oczekujemy od monitora biurowego.

Lenovo ThinkVision P27h-20
Cena: 1829 zł

Świetny design monitora Smukłe ramki wokół ekranu, wysoki współczynnik body-to-screen ratio Bardzo duża ilość portów - USB C czy Ethernet RJ-45 Świetna jakość obrazu w trybach Panel Native oraz Image Creation Rozbudowane możliwości zmiany parametrów obrazu w menu OSD Ekran 27-calowy WQHD daje spory obszar roboczy do wykorzystania Wsparcie dla funkcji PIVOT Nieergonomiczne rozmieszczenie przycisków menu OSD Trudny dostęp do wielu portów Słabo grające głośniki Zauważalne powidoki po aktywacji funkcji overdrive Zauważalny backlight bleeding Wysoka cena

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11