Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test ASUS G75VW RoG - Bezkompromisowy notebook dla graczy?

Tomkoon | 05-06-2012 11:22 |

ASUS G75VW - Wygląd zewnętrzny

Testowany model dojechał do nas w sporym i ciężkim pudle, acz dodatkowe wyposażenie jakie w nim znajdziemy niestety nie jest zbyt bogate. Poza notebookiem, zasilaczem, wymaganymi papierkami i płytką z oprogramowaniem nie uświadczymy niczego więcej. Modele, które są w danej chwili w sprzedaży na szczęście zawierają w komplecie plecak na laptopa i mysz dla graczy, a to z pewnością przydatne akcesoria. Podchodząc do opisu wyglądu notebooka dla graczy z pewnością mamy kilka wymagań dotyczących ich budowy. Bardzo ważnym elementem będzie jakość wykonania, gdyż ceny, jakie towarzyszą tym komputerom nie należą do najniższych. Poza tym, komponenty takie jak klawiatura czy budowa układu chłodzącego też będą ważnymi czynnikami, które znajdą swoje odzwierciedlenie w ocenie końcowej.

Pierwszy rzut oka na komputer napawa optymizmem, choć jego rozmiary z pewnością nie należą do najmniejszych. Prawie 5 cm wysokości i waga dochodząca do 4,5 kilograma sprawiają, że laptopa ciężko nazwać mobilnym. Mimo tego przy kontakcie z ASUSem od razu można wyczuć, że mamy do czynienia ze sprzętem z wyższej półki.

Pokrywa matrycy wykonana została z matowego, gumowatego materiału, który wygląda naprawdę ciekawie i profesjonalnie. Wadą takiego rozwiązania jest niestety predyspozycja do łapania niezbyt gustownych, tłustych odcisków palców, jakich ciężko się potem pozbyć. Na środku znalazły się wytłoczone logo serii Republic of Gamers oraz srebrny znaczek producenta. Zawiasy matrycy zostały zamontowane nie na krawędzi laptopa, jak do tego przywykliśmy, lecz nieco bardziej w środku. Wystający dzięki temu tył notebooka zawiera w sobie dwa spore wyloty powietrza.

Z prawej strony notebooka znajdziemy szereg wyjść - dwa porty USB w standardzie 3.0, dwa wyjścia video - mini DisplayPort i HDMI, gniazdo RJ-45 oraz kolejne wyjście obrazu, lecz tym razem analogowe - D-Sub. Na końcu natomiast swoje miejsce znalazł port do podłączenia zasilacza do komputera. Wszystkie te złącza zostały umieszczone na aluminiowym panelu, który z pewnością rozjaśnia czarną stylistykę całego laptopa.

Lewa strona natomiast zawiera kolejne dwa porty USB 3.0, napęd optyczny (DVD-RW lub BR-RW w zależności od wersji), czytnik kart pamięci oraz dwa gniazda audio - mikrofonowe i słuchawkowe. Ogólnie, rozmieszczenie portów w laptopie jest dość dobre i nie powinniśmy mieć problemów z wystającymi w niewygodnych miejscach kablami od myszki tudzież innych podzespołów.

Z przodu notebooka nie uświadczymy jakichkolwiek złącz. Znajdziemy tam natomiast sześć lampek wskazujących aktywność poszczególnych podzespołów, funkcji, czy samego laptopa.

Wystający tył w G75VW jak już wspomnieliśmy wcześniej, zawiera w sobie dwa spore wyloty powietrza, za którymi chowają się dwa wentylatory. Jeden z nich odpowiedzialny jest za chłodzenie procesora, a drugi za kartę graficzną. Ogólnie, tył jest bardzo masywny, choć jednocześnie wygląda imponująco. Znajdziemy tutaj także gniazdo blokady Kensington Lock.

Zastosowana w komputerze klawiatura wyspowa z pewnością zasługuje na pochwałę. Klawisze zostały wykonane z dobrego, dość twardego tworzywa, zaś odstępy pomiędzy nimi i ich skok jest według nas prawidłowy. Wydzielone strzałki z pewnością ucieszą fanów gier wyścigowych, którzy nie używają kierownic bądź padów. Sama klawiatura jest dodatkowo podświetlana, co pomaga podczas korzystania z notebooka w nocy, a okazuje niemalże konieczne przy używaniu okularów 3D jakie znajdziemy w zestawie. O tym jednak napiszemy troszkę więcej w dalszej części artykułu. Głośniczki, jakie zastosował ASUS w tym modelu nie są może najmocniejszą stroną notebooka, chociaż spisują się dość dobrze. Na spodzie znalazł się również mini subwoofer mający na celu odgrywać tony niskie. Jak łatwo się domyślić takowe niemalże nie występują, chociaż jest lepiej niż w typowych notebookach. Do „muzycznych” laptopów z serii N firmy ASUS trochę im jednakże brakuje.

Touchpad również został dopracowany przez inżynierów ASUS - jest naprawdę spory i wykonany ze śliskiego tworzywa, dzięki czemu nasz palec swobodnie się po nim porusza. Obsługuje on oczywiście wielodotyk - m.in. przewijanie dwoma palcami. Materiał, na którym spoczywają nadgarstki został wykonany z twardego i mocno chropowatego tworzywa, które jest bardzo sztywne w dotyku i nie ugina się pod naciskiem. Nie jest on może jakoś bardzo przyjemny w dotyku, lecz wygląda solidnie i nie powinien się wycierać nawet po użytkowaniu przez dłuższy okres czasu.

Materiał, na którym umieszczona została klawiatura to grafitowe aluminium, które wygląda niczym szlifowane. Wygląda to naprawdę ciekawie i sprawia, że komputer zyskuje w oczach na solidności. W prawym górnym rogu znalazły się dwa przyciski. Jeden z nich, jak łatwo się domyślić służy włączeniu komputera, drugi natomiast włącza/wyłącza tryb 3D Vision, który możemy wykorzystać w grach bądź filmach. Jego działanie nie jest jednakże idealne. Czasami gra po wyłączeniu trybu trójwymiarowego minimalizuje się, na chwilę wyłącza tryb 3D i powraca do trybu pierwotnego. W tym przypadku trzeba ręcznie przy pomocy sterowników wyłączyć efekty 3D Vision.

Zastosowana w notebooku kamerka łapie obraz w rozdzielczości 1,3 megapiksela. Po jej prawej stronie znajdziemy mikrofon, zaś po lewej lampkę sygnalizującą działanie trybu 3D. W ramce znajduje się także nadajnik podczerwieni, łączący się z naszymi okularami.

Spód komputera i rozwiązania tam zastosowane to zdecydowany atut urządzenia. Po zdjęciu dwóch pokryw - jednej większej i jednej małej uzyskujemy dostęp do dwóch dysków twardych, pamięci RAM lub możemy popatrzeć na układ graficzny. Najciekawszym elementem jest jednak bezproblemowy dostęp do chłodzenia notebooka. Po odsunięciu dwóch metalowych siateczek bez problemu będziemy mogli odkurzyć bądź przedmuchać sprężonym powietrzem wentylatory, dzięki czemu nawet po dłuższym okresie użytkowania komputer nie będzie się nadmiernie nagrzewał. Podsumowując budowę notebooka musimy przyznać, że ASUS wykonał kawał solidnej roboty tworząc tego laptopa. Do jakości wykonania i rozmieszczenia portów nie mamy większych zastrzeżeń. Według nas jest tak, jak być powinno.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 7

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.