System Apple iOS: Tego o aktualizacjach smartfonów iPhone nie mówi nam producent
Smartfony z rodziny Apple iPhone przez lata traktowane były jako swego rodzaju pewniaki. Stosunkowo zamknięte oprogramowanie iOS, które należało dostosować tylko do kilku urządzeń, pozwalało na zapewnienie stabilnej pracy urządzenia, płynnych animacji interfejsu oraz relatywnie niskiej liczby błędów. Spora grupa użytkowników nie miała okazji doświadczyć tych ostatnich w ogóle. Tak było przez lata, ale od kilku generacji oprogramowanie dla iPhone’ów nie sprawia wrażenia dopiętego na ostatni guzik. To prawda, natomiast trzeba powiedzieć głośno, że producent dba o regularne poprawki, które trafiają nawet do 5-letnich smartfonów i brak jest w tej materii opieszałości. Leciwe urządzenia z każdym kolejnym updatem otrzymują nowe funkcje, elementy interfejsu oraz dostęp do dodatkowych usług. Nie jest jednak tak kolorowo jak mogłoby się wydawać. Pora rozprawić się z mitami na temat systemu Apple iOS.
Wieloletnie wsparcie smartfonów Apple iPhone, nowe funkcje iOS, wydajność starszych urządzeń oraz bezpieczeństwo. Nie wszystko wygląda tak, jak przedstawia to Apple oraz zagorzali fani platformy.
Apple iPhone 13 w naszych rękach. Pierwsze wrażenia z perspektywy użytkownika modelu iPhone 12
Smartfony Apple iPhone cieszą się wieloletnim wsparciem w postaci aktualizacji systemowych oraz poprawek. Te pierwsze trafiają na urządzenia producenta, które swoją premierę miały nawet pięć lat wstecz. W „wojenkach” pomiędzy fanami iOS oraz Androida bywa to wręcz koronny argument. W istocie firma z Cupertino faktycznie oferuje swoim klientom dostęp do rozwiązań znanych z nowszych urządzeń, ale nie jest to takie „złoto”, jak twierdzą niektórzy. Jako użytkownik, który zjadł zęby na sprzęcie Apple i docenia jego zalety, muszę przyznać, że uaktualnienia modeli sprzęt trzech, czterech, a nawet pięciu lat nie są tak sprawne i bogate w nowości, jak w przypadku rocznych czy dwuletnich modeli. Są bowiem kwestie, których Apple nie komunikuje wprost.
Aktualizacja iOS 15 w praktyce. Sprawdzamy nowości i zmiany dostępne na smartfonach serii Apple iPhone i iPad
Przede wszystkim pewne funkcje zarezerwowane są tylko dla nowych generacji smartfonów. Często wynika to z ograniczeń hardware’owych, ale nie zawsze. Podobnie wygląda to w przypadku aktualizacji starszych urządzeń, które w zależności od konkretnego modelu mogą zawierać nawet mniej niż połowę rozwiązań zaprezentowanych na kolejnych konferencjach Apple WWDC. Tak więc oczekiwanie, że 5-letni smartfon zaoferuje narzędzia znane z rocznego modelu, mija się z celem. Dotyczy to nie tylko funkcji, ale i pewnych elementów interfejsu. Leciwy SoC i skromna pamięć RAM nie są w stanie ich obsłużyć.
Tutaj dochodzimy do kwestii wydajności. Apple, chwaląc się długim wsparciem iPhone’ów, nie wspomina o tym, że kilkuletnie układy często nie pozwalają na szybką i wydajną pracę urządzenia z nowszym systemem iOS. Nie oznacza to, że smartfon będzie przycinał, a aplikacje będą ładowały się tak długo, jak na tańszych smartfonach z Androidem. W dalszym ciągu jest to satysfakcjonujący poziom, ale nie możemy mówić o mitycznej „miodnej optymalizacji”. Faktem jest za to ponadprzeciętne wsparcie w zakresie łatek bezpieczeństwa. W świecie zielonego robota kwestia ta wygląda znacznie gorzej. Reasumując: Nie taki iOS idealny, jak malują go Apple oraz ortodoksyjni fani ekosystemu.
Powiązane publikacje

Redmi Note 12 - premiera serii smartfonów dla mniej i trochę bardziej wymagających. Wśród nich model z aparatem 200 MP
3
Samsung Galaxy M54 - co, oprócz baterii 6000 mAh, może zaoferować mocniejszy brat smartfona Samsung Galaxy A54?
2
Samsung Galaxy Z Fold5 - wiemy, jak może wyglądać nowy składany smartfon z najwyższej półki
5
realme C55 - premiera smartfona z układem MediaTek Helio G88 i funkcją powiadomień Mini Capsule
8