Apple iPhone 13 w naszych rękach. Pierwsze wrażenia z perspektywy użytkownika modelu iPhone 12

W ubiegłym tygodniu ruszyła wysyłka smartfonów Apple iPhone 13 zamówionych w przedsprzedaży. Jeden z egzemplarzy trafił również do nas, dzięki czemu możemy przyjrzeć się nieco bliżej zmianom, jakie zaszły w urządzeniu względem modelu Apple iPhone 12. Ubiegłoroczny smartfon z logo nadgryzionego jabłka na obudowie okazał się hitem sprzedażowym podobnie jak jego poprzednik – iPhone 11. Pierwsze doniesienia wskazują, że w przypadku 13-tki będzie podobnie. To dość zaskakujące, jeśli wziąć pod uwagę niewielką liczbę zmian. Czy nowości faktycznie są tak subtelne, że trudno nazwać je dostrzegalnymi? Niezupełnie, o czym przekonałem się podczas kilku pierwszych dni użytkowania tytułowego urządzenia. Zanim na PurePC trafi pełny materiał porównujących modele Apple iPhone 13 i Apple iPhone 12 zapraszam na pierwsze wrażenia z użytkowania nowinki z portfolio producenta.

Testujemy nowy smartfon Apple iPhone 13 w wersji bazowej. Sprawdzamy konstrukcję, wydajność, akumulatora oraz możliwości fotograficzne następcy popularnego modelu Apple iPhone 12. Oto pierwsze wnioski.

Test Apple iPhone 12 - smartfon, który odcina się od przeszłości

Przez ostatni rok smartfon Apple iPhone 12 służył mi za tak zwany „daily driver”, czyli sprzęt, który mam zawsze przy sobie, niezależnie od tego, jakie urządzenie aktualnie testuję. Z uwagi na to, że w ofercie producenta pojawił się nowy model, postanowiłem sprawdzić, jak Apple iPhone 13, bo o niego chodzi, sprawdza się na co dzień. Zamiast przygotować typową recenzję urządzenia, w najbliższym czasie na łamach PurePC pojawi się materiał z bezpośrednim porównaniem 12-tki i 13-ki. Dziś chcę skupić się na kwestiach, które rzuciły mi się w oczy już na samym początku przygody z nowinką. Na drugiej stronie publikacji znajdziecie kilka przykładowych zdjęć wraz z opisem nowości odnoszących się do funkcji aparatu.

Aktualizacja iOS 15 w praktyce. Sprawdzamy nowości i zmiany dostępne na smartfonach serii Apple iPhone i iPad

Notch to element, który budzi sporo kontrowersji. Apple zdecydowało się nieco go zmniejszyć. Konkretnie rzecz ujmując – wcięcie ekranowe zostało zredukowane o 20%. Nie jest to jednak szczególnie odczuwalne, zwłaszcza że dodatkowa przestrzeń nie została sensownie zagospodarowana. Tak, piję tutaj do braku procentowego wskaźnika akumulatora. Niemniej, cieszy to, że firma zaczęła działać w rzeczonym temacie. Ze wspomnianym elementem wiąże się też przeniesienie głośnika na górną krawędź urządzenia. Dotychczas znajdowała się ona nieco niżej. Nowe umiejscowienie prezentuje się estetyczniej i pozwala zachować urządzeniu większą spójność stylistyczną. Mówiąc wprost – wygląda to lepiej, ale w dalszym ciągu mamy do czynienia (tylko) z delikatnym odświeżeniem.

Kolejna sprawa to przyciski. Okazuje się, że zostały one osadzone w innych miejscach. Klawisze głośności oraz suwak wyciszania znajdują się tu niżej niż w modelu iPhone 12. Różnica w użytkowaniu? Istnieje, ale to sprawa mocno subiektywna, uzależniona od wielkości dłoni użytkownika. Ciekawiło mnie, czy wyższa jasność maksymalna będzie odczuwalna w pełnym ostrym słońcu i tutaj muszę powiedzieć jasno, że różnica jest widoczna gołym okiem. Benchmarki zostawmy na artykuł z porównaniem, natomiast organoleptyczne testy wydajności pokazują, iż ta jest ledwie dostrzegalna. Różnicę będzie można dostrzec zapewne dopiero po czasie, być może po kolejnej aktualizacji systemu.

• 1
• 2
• następna ›
• ostatnia »