Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Alan Wake's American Nightmare PC - Koszmar powraca

Sebastian Oktaba | 19-07-2012 12:01 |

Technikalia

Graficznie Alan Wake's American Nightmare niewiele dzieli od poprzednika, chociaż z uwagi na mniej urodziwe umiejscowienie wydarzeń, wrażenia estetyczne nieco osłabły. Skaliste stepy arizony, to jednak mniej wdzięczny materiał niż porośnięte gęstym lasem północne stany USA. Na szczęście efekty świetlne, zwłaszcza kiedy odpalimy racę, nadal robią spore wrażenie - wszystko spowija czerwona łuna i gęsty dym. W ogóle wszystko co związanie jest z oświetleniem wypada w Alan Wake's American Nightmare ponadprzeciętnie, niemniej nikła różnorodność lokacji podcina produkcji skrzydła. Kilka dodatkowych plansz w trybie Fight 'Till Dawn wywiera chyba większe wrażenie od mapek z kampanii, ale spore znaczenie mogą tutaj odgrywać osobiste preferencje, jeśli ktoś przepada za cmentarzami, miasteczkiem duchów itp. Suma summarum, grafika w Alan Wake's American Nightmare stoi na wysokim poziomie, zaś udźwiękowienie to ponownie już najwyższa półka. Wymagania sprzętowe są identyczne albo nawet trochę niższe od Alan Wake, więc na redakcyjnej platformie testowej (Core i7 975EE, 6GB RAM, Gigabyte GTX 580, SSD Kingston) nie było mowy o jakichkolwiek spadkach płynności.

Słowo na niedzielę

W oczekiwaniu na oficjalną zapowiedź sequela Alan Wake, który miejmy nadzieję zadebiutuje na pecetach szybciej od jedynki, warto wykonać mały skok w bok i zainteresować się Alan Wake's American Nightmare. Samodzielna produkcja o spin-off'owym charakterze, to inny klimat oraz konstrukcja fabularna, ale całkiem solidna zabawa na kilka, może nawet kilkanaście godzin. Tryb fabularny zajmuje jedno dłuższe popołudnie, natomiast Fight 'Till Dawn zapewnia rozrywkę na kolejne wieczory - nieźle, biorąc pod uwagę iż obcujemy z niezależnym dodatkiem. Jeśli macie ochotę postrzelać trochę do sługusów ciemności, a nie nabyliście jeszcze Alan Wake, to powinniście zainwestować w Alan Wake: Złota Edycja. Cenega przygotowała bowiem niezłą gratkę dla fanów Alana, wyceniając „boxa” na niecałe sześć dyszek, co jest smakowitą ofertą, szczególnie iż oprócz American Nightmare otrzymujemy także wersję podstawową w polskiej wersji językowej z napisami.

 

Alan Wake's: American Nightmare
Cena:
~29 zł

 Odmienny lecz wciąż niezły klimat
 Graficznie nadal satysfakcjonuje
 Ciekawie pomyślana koncepcja
 Grywalny tryb zręcznościowy
 Niska cena w Polsce ~29 zł
 Gratka dla fanów Alan Wake 
 Całkiem długie jak na dodatek

Wyczuwalne ograniczenia swobody
 Niewielka różnorodność lokacji
 To jednak tylko rozbudowany dodatek
 Zbyt bliski strzelaninie trzecioosobowej

 

Za dostarczenie gry do testów dziękujemy firmie:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 4

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.