Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Intel Core 9. generacji - firma wypuściła zmanipulowane testy

Piotr Gontarczyk | 10-10-2018 09:00 |

Intel Core 9. generacji - firma wypuściła zmanipulowane testy W żenadometrze wybiło skalę. Intel zaprezentował procesory Core dziewiątej generacji, pochwalił się ich wydajnością oraz możliwościami podkręcania. Aby pokazać ich przewagę pod względem wydajności nad procesorami firmy AMD, Intel odpłatnie wykorzystał zewnętrzną firmę, Princpled Technologies, do przeprowadzenia "niezależnych" testów. Wiemy że procesory już zaprezentowano, niemniej ich pojawienie się na rynku to kwestia kilku tygodni. Do uruchomienia dostaw działają oczywiście systemy przedsprzedaży, a pierwsze informacje dotyczące nowych procesorów mają skłaniać konsumentów do składania zamówień. Wynikom testów procesorów Intela i AMD jednak się przyjrzano, no i wyszło niemałe bagienko. Okazuje się, że wyniki są efektem manipulacji, a więc są niewiarygodne.

Pierwsze testy procesorów Core dziewiątej generacji można odłożyć do teczki z napisem "Fake". To już źle się zaczyna, a co będzie dalej?

Intel Core 9. generacji - zmanipulowane testy w sieci?  [1]

Na podstawie wspomnianych wyników powstało trochę publikacji, w których autorzy, najwyraźniej nieświadomi fałszerstw, chwalili nowe procesory Intela twierdząc, że Core i9-9900K zapewnia od 30 do nawet 50% więcej klatek na sekundę w grach, aniżeli procesor AMD Ryzen 7 2700X. Można podyskutować o tym, jaki jest sens w ogóle próba porównywania akurat tych dwóch modeli procesorów, z których jeden ma szacowaną cenę detaliczną na poziomie 488 dolarów, a drugi kosztuje około 300 dolarów, a więc sporo mniej. Nie ma jednak co zawracać sobie tym głowy, bo przy samych testach Principled Technologies to żadna kontrowersja.

Intel Core 9. generacji - zmanipulowane testy w sieci?  [2]

Pełny raport z testów opublikowała sama firma Principled Technologies, dając tym samym podstawy do podważenia ich wiarygodności. W raporcie mamy mnóstwo szczegółowych wyników, ale także informacje na temat platform testowych, a także tego, jak były konfigurowane. Z informacji tych wynika, że na potrzeby testów zastosowano taką konfigurację pamięci RAM, która obniżała wydajność procesora AMD Ryzen 7 2700X. W platformie zastosowano bowiem cztery dwustronne moduły pamięci typu DDR4-3000 (Corsair Vengenace RGB - 4x 16 GB). Powszechnie wiadomo, że procesory Ryzen nie działają w pełni optymalnie, gdy obsadzone są wszystkie cztery sloty DIMM. To jednak nie wszystko, bo samo to tak naprawdę działałoby na niekorzyść AMD. Sęk w tym, że dla wydajności procesora ważne są też opóźnienia pamięci RAM. Okazuje się, że ekipa Principled Technologies zamiast załadować stosowny profil ustawień lub XMP, ustawiła na sztywno efektywny zegar na poziomie 2933, pozostawiając bardzo słabe opóźnienia. Normalnie są one potrzebne aby system mógł się w pełni poprawnie uruchomić, ale jeśli to się uda, to wypadałoby wybrać odpowiedni profil ustawień pamięci, aby uzyskać możliwie jak najlepszą wydajność.

Intel Core 9. generacji - zmanipulowane testy w sieci?  [3]

Nie byłoby w tym nic nagannego, no oprócz oskarżeń o niekompetencję, gdyby nie to, że zupełnie inaczej zrobiono w przypadku platform z procesorami Intela. W ich przypadkach najpierw włączono XMP, a potem ręcznie dobrano efektywny zegar pamięci, uzyskując o wiele lepsze opóźnienia niż na platformie AMD. Jak wiemy, w grach jeśli chodzi o pamięć operacyjną, opóźnienia grają bardzo istotną rolę. Dodatkowo trzeba wspomnieć o tym, że procesory Ryzen są bardziej czułe na parametry pracy pamięci RAM, gdyż jej zegar jest synchronizowany z różnymi domenami w i wokół CPU. Przykładowo wpływa on na zegar łącza InfinityFabric, a jego zegar wpływa na przepustowość w komunikacji pomiędzy jednostkami Zen CCX (Computex Complex). Jakby tego było mało, to na potrzeby niektórych testów w Principled Technologies, w aplikacji Ryzen Master włączono Tryb Gry, a to oznacza, że ośmiordzeniowy procesor Ryzen 7 2700X działał tak naprawdę jak czterordzeniowiec. Ma to duży wpływ na wydajność w tych grach, które wykorzystują aktywnie więcej niż cztery rdzenie lub są bardzo wrażliwe na opóźnienia i przepustowość podsystemu pamięci operacyjnej. Wszystkie te elementy, razem i osobno, świadomie lub nie, dobrane zostały tak, aby stworzyć możliwie jak najlepsze warunki dla platform Intela i jak najgorsze dla platform AMD.

Intel Core 9. generacji - zmanipulowane testy w sieci?  [4]

Wszystko to dało mniej lub bardziej, ale jednak niewiarygodne wyniki testów. Ekipa TechSpot korzystając z procesorów Ryzen 7 2700X oraz Core i7-8700K (i9-9900K jest chroniony NDA przed publikowaniem testów niezależnych recenzentów), postanowiła sprawdzić, czy wyniki Principled Technologies w ogóle można brać na poważnie. Na tapetę wzięto trzy testy. Pierwszy to Ashes of The Singularity. Według testów zleconych przez Intela, Core i7-8700K uzyskał wynik 49 FPS, a AMD Ryzen 7 2700X 38 FPS. Przy wykorzystaniu nawet troszkę lepszej platformy (z pamięcią Corsair Vengeance Pro DDR4-3200) okazało się, że wynik Ryzena jest faktycznie mocno zaniżony, a z drugiej strony wynik Core i7-8700K był zawyżony. Testy przeprowadzono przy dokładnie tych samych ustawieniach, jakie zadeklarowało Principled Technologies. W rzeczywistości przewaga Core i7-8700K to nie 29%, a od 4 do 9%. Podobnie sytuacja wygląda w grze Far Cry 5, gdzie wyniki Core są zawyżone, a Ryzena zaniżone. Zamiast 26% przewagi mamy 12~14%. W Assassin's Creed: Origins według Principled Technologies, Core i7-8700K jest o 36% lepszy niż Ryzen 7 2700X. Może i jest, ale w zmanipulowanych testach. W rzeczywistości jego przewaga to ~10%.

Intel Core 9. generacji - zmanipulowane testy w sieci?  [5]

Wygląda więc na to, że posiłkowanie się zmanipulowanymi testami i ich wynikami musi być bardzo potrzebne. Intel jest od dłuższego czasu pod presją i to nie tylko AMD, ale także producentów OEM i ODM. Przykład prezentacji nowej generacji procesorów Core być może obudzi niektórych konsumentów i skłoni do zastanowienia, czy aby na pewno warto korzystać z przedsprzedaży? Nieważne czy chodzi o procesor, kartę graficzną, czy grę. Na rynku przedsprzedaże zaczynają stawać się normą. Normą zaczyna stawać się odkładanie recenzji i medialnych testów w czasie. Ma to na celu złapanie możliwie jak największej grupy konsumentów. Intel przedstawił w tej sprawie oświadczenie, w którym stwierdza, że dane Princpled Technologies są zgodne z tym, co firma uzyskała we własnych testach. Intel zwrócił uwagę na transparentność testów Principled Technologies i z tym akurat dyskutować nie można, bo opublikowany raport jest bardzo dokładny. To jednak nie przykrywa tego, że ustawienia platform zostały dobrane wybitnie na korzyść procesorów Intela i wybitnie na niekorzyść procesorów AMD. Na to żadne czarowanie "Wolololo" nie pomoże. Wyniki testów opublikowano, gdy wszyscy recenzenci mają zakaz publikowania własnych wyników jeszcze przez dziewięć dni. Przez ten czas nieświadomi konsumenci skazani są na to, co opublikowano. Mimo że w swojej pracy już bardzo wiele widziałem i bardzo wiele komentowałem, to start Core dziewiątej generacji uważam za zwyczajnie paskudny, tak wobec konkurencji, jak i konsumentów.

Intel Core 9. generacji - zmanipulowane testy w sieci?  [6]

Źródło: TechSpot, opr. wł.
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 213

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.