Porównanie dysków SSD - Różnice między SATA, mSATA, M.2, PCI-E

Interfejs mSATA - krótka charakterystyka

Standard mSATA (mini-SATA) został wprowadzony niemalże równocześnie z opisywanym wcześniej SATA 6.0 Gb/s, rozpoczynając swoją karierę jesienią 2009 roku. Dzisiaj jest jednak coraz rzadziej spotykany, a szczerze powiedziawszy umiera śmiercią naturalną, ponieważ doczekał się formalnego następcy w postaci M.2, znacznie cieplej przyjętego i zdecydowanie chętniej implementowanego w płytach głównych. Ogólnie rzecz ujmując - mSATA jest miniaturową odmianą SATA 6.0 Gb/s, wykorzystującą identyczne pasmo komunikacyjne, ale dedykowaną urządzeniom mobilnym. Skutkiem tego mSATA odziedziczyło również ograniczenia wynikające z przepustowości tego interfejsu, jak omawiane na poprzedniej stronie nośniki o większych rozmiarach, czyli maksimum wynosi ~600 MB/s. Wydajność SSD-kó zbudowanych na tych samych pamięciach i kontrolerze, będzie zatem praktycznie identyczna.

Kingston SSDNow UV500 w wersji mSATA nie potrzebuje już żadnych kabli

mSATA posiada jednak pewną przewagę nad zwykłym SATA, mianowicie nie wymaga podłączania kabli zasilających oraz transmisyjnych, co znacznie ułatwia utrzymanie porządku w obudowie (zwłaszcza niewielkiej). Nośnik jest wpinany w specjalny slot krawędziowy i wyglądem trochę przypominającym M.2, aczkolwiek zapomnijcie o jakiejkolwiek kompatybilności, bowiem takowa zwyczajnie nie występuje. Mało tego! Gniazdo mSATA jest bliźniaczo podobne do częściej spotykanego mini PCI-Express, chociaż elektrycznie to zupełnie odmienne standardy, dlatego producenci płyt głównych żeby zwiększyć funkcjonalność swoich urządzeń, stosowali również tzn. comba obsługujące jednocześnie obydwa rozwiązania. Ostatnimi plusami mSATA są mniejsze rozmiary i oczywiście waga nośników, niezwykle istotne w przypadku urządzeń mobilnych dla których to opisywany standard został przecież stworzony.

Gniazdo mSATA - zabiera niewiele miejsca na laminacie płyty głównej

Summa summarum, popularność mSATA w desktopowych płytach głównych była delikatnie rzecz ujmując niewielka, więc przeciętnemu użytkownikowi blaszaka, który okazjonalnie przegląda nowe komponenty, fakt istnienia takiego interfejsu mógł całkowicie umknąć. Jako ciekawostkę dodam, że nośniki mSATA można zainstalować w specjalnych przejściówkach, wyglądających jak rozebrany 2,5 calowy SSD, które następnie podłączamy do zwykłego SATA. Właśnie takiego adaptera wymagało wykonanie testów na potrzeby niniejszej publikacji, ponieważ płyty główne LGA 1151 obsługujące ten standard można dosłownie policzyć na palcach jednej ręki (ostatnie modele pamiętają jeszcze premierę Intel Skylake). Tymczasem sukcesor mSATA radzi sobie zdecydowanie lepiej i wszystko wskazuje, że niebawem zawładnie rynkiem...

Kingston SSDNow UV500 w wersji SATA i mSATA - różnice chyba widać :)

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »