Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test obudowy NZXT H510 Elite - Gaming klasy premium?

Przemysław Banasiak | 12-11-2019 09:00 |

Test obudowy NZXT H510 Elite - Wygląd wewnętrzny #2

Jeśli chodzi o przód NZXT H510 Elite to widzieliśmy już go wcześniej dzięki szklanemu frontowi. Brak tutaj zatok 5,25", zamiast tego szkielet dedykowany jest wentylatorom. Fabrycznie znalazły się tutaj dwie jednostki 140-milimetrowe, dokładniej NZXT Aer RGB 2. Oparte one są na łożysku FDB i pracują z prędkością od 500 do 1500 RPM przy wydajności do 30,4 do 91,2 CFM, ciśnieniu od 0,17 do 1,52 mmH2O i kulturze pracy do 33 dB(A). Są one osadzone na metalowym, odkręcanym stelażu. Ułatwia to czyszczenie z kurzu czy wymianę wentylatorów. Ich kultura pracy w spoczynku i pod lekkim obciążeniem jest dobra, ale na wyższych obrotach robi się już słyszalnie. Mowa o wyraźnym szumie powietrza, bez terkotania lub innych odgłosów łożyska.

Test obudowy NZXT H510 Elite - Gaming klasy premium? [nc2]

Odwracamy obudowę, zdejmujemy stalowy boczek i zerkamy za tackę płyty głównej. A jest na co tutaj patrzeć. Przede wszystkim warto pochwalić producenta za opaski rzepowe czy plastikowe rynienki z zaczepami ułatwiające ułożenie okablowania. Dostępna przestrzeń to około 20-22 milimetry. W oczy rzuca się też dołączony kontroler NZXT Smart Device 2. Dysponuje on trzema kanałami dla wentylatorów o obciążeniu do 10 W każdy, dwoma kanałami dla podświetlenia RGB LED (każdy z nich może obsłużyć do 4 pasków diod HUE 2) oraz pięcioma specjalnymi złączami dla wentylatorów NZXT Aer RGB 2.

Test obudowy NZXT H510 Elite - Gaming klasy premium? [nc7]

Sama piwnica nie jest zbyt rozbudowana. Mowa o miejscu na zasilacz, gdzie poskąpiona gumowych czy piankowych podkładek antywibracyjnych oraz demontowalnej klatce na HDD, którą można przesunąć bliżej lub dalej frontu. Niestety, zabrakło jakichkolwiek saneczek na nośniki danych - dyski 3,5" trzeba przykręcać na sztywno śrubkami. Nośniki 2,5" mogą być przykręcone do specjalnych stelaży za płytą główną, ale znowu nie wiedząc czemu producent zamontował je przy użyciu zwykłych śrub, zamiast wygodnych szybkośrubek. Innymi słowy pod tym względem Amerykanie wypadają naprawdę słabo.

Test obudowy NZXT H510 Elite - Gaming klasy premium? [nc4]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 18

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.