Nintendo Switch OLED - ile jest w stanie znieść ekran konsoli zanim się wypali? Wykonano ekstremalny test
Wyświetlacze OLED nie wymagają dodatkowego podświetlenia, gdyż każda z organicznych diod elektroluminescencyjnych sama generuje światło. Mimo wielu zalet takich ekranów, jak choćby świetnej czerni dzięki bardzo dobremu współczynnikowi kontrastu, po jakimś czasie można zauważyć oznaki tzw. wypalenia. Technologia poszła bardzo do przodu i dziś to zjawisko nie jest już tak bardzo popularne, natomiast nadal można się z nim spotkać. Nowy model konsoli Nintendo Switch wyposażono w omawiany rodzaj wyświetlacza, a w sieci pojawił się ciekawy materiał, który wykazał jego wytrzymałość pod wspomnianym kątem.
Nintendo Switch OLED jest odświeżoną wersją popularnej konsoli, która mimo swoich niewątpliwych zalet ma także zasadniczą wadę - jak w każdym urządzeniu z ekranem OLED w końcu zmaga się on z oznakami wypalenia. Sprzęt okazuje się jednak niezwykle wytrzymały w tym aspekcie.
Nintendo Switch 2 - wiemy, w jaki układ graficzny NVIDII może zostać wyposażona przyszła przenośna konsola
Omawiany eksperyment przedstawił kwestię wypalenia ekranu w konsoli Nintendo Switch OLED, natomiast samo wykonanie było dość ekstremalne. Za pole testowe posłużyło uruchomienie statycznego ekranu z gry The Legend of Zelda: Breath of The Wild i pozostawienie wyświetlacza cały czas włączonego. Aby tego dokonać, potrzebny był specjalny dodatkowy kontroler, który co chwilę wysyłał sygnał do konsoli o wciśnięciu prawego triggera (wszystko dlatego, że konsola wyłącza ekran po pięciu minutach). Autor testu zakładał, że oznaki wypalenia zauważy już po dwóch tygodniach pozostawienia konsoli w takim stanie. Jakie było jego zdziwienie, gdy okazało się, że poważne oznaki pojawiły się dopiero po dwóch latach bezustannego wyświetlania statycznej grafiki (po ponad pół roku można było zauważyć pierwsze efekty, natomiast były one niemal niezauważalne).
Konsola Nintendo Switch 2 doczekała się zamkniętej prezentacji na targach Gamescom. Urządzenie ma zaskakiwać możliwościami
Elementy z serii The Legend of Zelda na stałe "wyryły się" na wyświetlaczu, natomiast najbardziej widoczne były na określonych barwach. Dla przykładu możemy zobaczyć grę Super Mario Bros. Wonder (widoczna poniżej), w której cały efekt nie jest tak zauważalny. Wynik konsoli jest naprawdę dobry, wszak żadna osoba w codziennym trybie użytkowania nie zmusi sprzętu do pracy w takich warunkach. Posiadacze tego wariantu nie powinni więc się obawiać, że ich wyświetlaczom coś grozi. Bardzo ciekawie wygląda także aspekt akumulatora, który był nieustannie ładowany przez dwa lata. Po tym czasie jego wydajność powinna drastycznie spaść, jednak tak się nie stało. Testy wykazały, że konsola używana na co dzień, która także nie była specjalnie oszczędzana (często zostawiana w doku lub rozładowywana do końca), była w stanie wytrzymać 20 minut krócej podczas rozgrywki w tytule Super Smash Bros. Ultimate od bohatera tego newsa. Na dodatek naładowanie ogniw z porównywanych konsol wyniosło tyle samo czasu. Wychodzi więc na to, że konsola Nintendo Switch OLED jest naprawdę wytrzymałym sprzętem i to pod wieloma względami.