Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Wielki test myszek dla graczy - Jaki model do 170 złotych?

Arkad | 19-12-2012 18:00 |

CM Storm Xornet - Wygląd zewnętrzny

Marka CM Storm zazwyczaj kojarzy nam się z produktami należącymi do średniego oraz wysokiego segmentu, jednak portfolio Cooler Master zawiera również dużo tańsze propozycje. Jedną z nich jest prezentowany dziś model CM Storm Xornet, który został przeznaczony dla nieco mniej wymagających graczy. Mówiąc "mniej wymagających" mamy na myśli klientów chcących wydać nieco mniej na urządzenie wskazujące. W tym przypadku musimy wyłożyć około 65 złotych, czyli stosunkowo mało. Taka cena jest z pewnością początkowym atutem gryzonia, jednak w dzisiejszym porównaniu jest to niewątpliwie sprawa drugorzędna. Kompaktowe opakowanie zdradza wszystkie cechy modelu CM Storm Xornet, jak również odsłania pełne oblicze zakupionego gryzonia. Po wyjęciu "wnętrzności" widzimy skromną zawartość pudełka, czyli instrukcję obsługi oraz samą mysz. W tej kategorii cenowej nie spodziewaliśmy się licznych dodatków, jednak konkurencja potrafi zaoferować dużo więcej. Kompaktowe urządzenie o stosunkowo małych wymiarach raczej nie nadaje się do użytku dla posiadaczy dużych dłoni. Przed wysuwaniem tak daleko idących wniosków spójrzmy na specyfikację testowanego gryzonia:

Specyfikacja techniczna CM Storm Xornet:

  • Cena: ~105 zł
  • Wymiary: 75 x 107 x 35 mm
  • Waga: 142 gramy
  • Oprogramowanie: CM Storm
  • Interfejs: USB 2.0
  • Kabel: opleciony o długości 2 metrów
  • Sensor: optyczny Storm Tactical o rozdzielczości 2000 DPI
  • Siedem programowalnych przycisków
  • Regulacja rozdzielczości DPI

Mysz CM Storm Xornet została wyposażona w sensor optyczny Storm Tactical o maksymalnej rozdzielczości 2000 DPI. Nie jest tajemnicą, że tego typu czujniki potrafią być lepsze od słabych konstrukcji laserowych. Prezentowany dziś gryzoń jest niewątpliwie słabszym bratem modelu Spawn, więc nie spotkamy tu między innymi wbudowanego układu Sentinel-X z 32 KB pamięci wewnętrznej pozwalającej na przechowywanie konfiguracji myszy i dostęp do niej w każdym miejscu. Takie rozwiązanie jest coraz bardziej popularne w droższych konstrukcjach, bowiem gracz nie musi nosić ze sobą dodatkowych nośników z plikami konfiguracyjnymi, a co więcej nie musi instalować dodatkowego oprogramowania. Specyfikacja techniczna być może (a nawet na pewno) nie powala na kolana, jednak nie o to tu chodzi. Ważniejszą sprawą jest niewątpliwie komfort użytkowania oraz wygoda gracza. W tej cenie spotkamy już naprawdę wiele konkurencyjnych konstrukcji, więc CM Storm Xornet został postawiony przed niemałym wyzwaniem. Szczerze mówiąc, gdyby nie opakowanie oraz logo producenta pomyślałbym, że testowany model to kolejna tania mysz przeznaczona dla notebooków. Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej, bowiem Xornet to tania konstrukcja przygotowana specjalnie dla graczy - jak będzie w praktyce?

Jak wygląda jakość wykonania oraz spasowanie elementów? Prawie cała powierzchnia myszy została pokryta gumowanym materiałem, który posiada świetne właściwości przyczepne. Po bokach umieszczono jeszcze bardziej szorstkie "wypustki", zaś nielubiany błyszczący plastik pokrywa jedynie cienką ramkę wokół dwóch głównych klawiszy. Spasowanie elementów jest wręcz idealne, więc nie ma mowy o odstających przyciskach lub szerokich przerwach między nimi. Całość wygląda bardzo estetycznie, jednak ciemna kolorystyka nie robi na nas zbyt dużego wrażenia. CM Storm nie wyposażył swojego urządzenia w podświetlane elementy, co jest równocześnie plusem i minusem. Istnieją bowiem dwa rodzaje użytkowników - jedni lubią posiadać błyszczącą dyskotekę na swoim biurku, drudzy zaś stronią od świecących zabawek. Jakość wykonania nie odbiega od tej prezentowanej w droższych produktach, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Do tej pory jesteśmy przekonani, że model Xornet to tańsza odmiana Spawna z nieco słabszym sensorem optycznym.

Kształt gryzonia nie przypadnie raczej do gustu posiadaczom dużych dłoni, bowiem mysz jest po prostu wyjątkowo mała. O ile szerokość nie odbiega od standardowych konstrukcji , o tyle długość jest po prostu kompaktowa. Małe wymiary wręcz wykluczają tak zwany pełny chwyt (palm grip), który jest używany przez ogromną rzeszę graczy. CM Storm pomyślał jednak o dobrym oparciu dla naszych palców, tak więc nie powinniśmy mieć większych problemów z używaniem innych chwytów. Po prawej stronie umieszczono nawet małe wgłębienie na jeden z nich, zaś obydwa boki są wyjątkowo przyczepne. Kształt gryzonia jest ergonomiczny, jednak wszystkie zalety konstrukcji docenią jedynie posiadacze małych dłoni. Wszystkie kwestie związane z wygodą użytkowania omówimy w dalszej części naszego testu...

Producent umieścił dwa przyciski funkcyjne z boku urządzenia - dostęp do nich nie sprawia żadnych kłopotów. Model Xornet posiada jeszcze dwa dodatkowe klawisze służące do regulacji rozdzielczości DPI. Niestety nie doszukaliśmy się informacji mówiącej o przycisku do zmiany konfiguracji, tak więc możemy stwierdzić jego brak. Nie mamy żadnych zarzutów dotyczących istniejących klawiszy, jednak sen z naszych powiek spędza ich ilość. Naszym zdaniem CM Storm mogło dorzucić jeszcze co najmniej dwa dodatkowe przyciski i stworzyć bardzo dobrą konstrukcję do wszelakich gier MMO oraz RPG. Do czego można się jeszcze przyczepić? Na pewno nie do wydawanych odgłosów... Tym razem zostaliśmy mile zaskoczeni zastosowaniem wyjątkowo cichych elementów, więc nie spotkają nas głośne kliknięcia oraz chrobotanie rolki. Nieco głośniejsze jest jedynie wciśnięcie kółka, jednak nie przeszkadza to aż tak bardzo w codziennej pracy. Konstrukcja z pewnością wyróżnia się z całej bandy testowanych dziś myszek.

CM Storm Xornet nie został wyposażony w dodatkowe obciążniki do regulacji wagi. W przypadku tak taniego gryzonia - kosztującego mniej więcej 65 złotych - nie możemy wymagać zbyt wiele od producenta... Po odwróceniu myszy do góry nogami oślepia nas dioda sensora optycznego - aż przypominają się czasy, gdy większość urządzeń posiadała tego typu czujniki ;] Do odpowiedniego poruszania się gryzonia służą dwa teflonowe ślizgacze, które tym razem nie posiadają zamienników w opakowaniu. Przeglądając sklepy internetowe można jednak zauważyć dostępność tego typu elementów w stosunkowo niskich cenach. Dwumetrowy kabel nie doczekał się oplotu, zaś wtyczka USB 2.0 nie została pokryta cienką warstwą złota. Już po oględzinach można stwierdzić, że model CM Storm Xornet to konstrukcja przeznaczona raczej dla wybranych graczy. Nie każdy bowiem zadowoli się małymi rozmiarami myszki - sytuacja prawie jak w życiu, nieprawdaż?

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 73

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.