Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji

veloC | 05-08-2016 15:00 |

Oprogramowanie Razer Synapse

Zabawę ze sterownikami (V2.20 w dniu pisania recenzji, V1.02.10 dla modułu statystyk) zaczynamy od pobrania aplikacji ze strony producenta. Niestety, nie istnieje możliwość wybrania katalogu, do którego wypakuje się software. Po zakończeniu procesu musimy zalogować się na swoje konto Razer Synapse lub takowe stworzyć, wówczas sterowniki poddawane są procesowi kompleksowej aktualizacji, trwającej aż do 10 minut. Software zajmujący w sumie zawrotne 815 MB przestrzeni dyskowej wykorzystuje około 15 MB pamięci RAM w tle. Razer Synapse robi jednak dobry użytek z tych megabajtów, dając użytkownikowi powalającą ilość opcji konfiguracji, pod warunkiem, że znamy choć trochę język angielski.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [6]

Z paska u dołu ekranu wybieramy kompatybilne z Synapse urządzenia i funkcje. Klikając w ikonę zębatki, znajdującą się z lewej strony przycisku minimalizacji, uzyskamy dostęp do narzędzia aktualizacji (która przeprowadzana jest również automatycznie), zmiany języka wyświetlania (polskiego zabrakło), a także okna służącego do raportowania błędów, dzielenia się pomysłami na funkcje sterownika i wyświetlenia pełnej wersji instrukcji obsługi. Master Guide dla Razer DeathAdder Chroma jest już częścią oprogramowania, dlatego po kliknięciu ikony po prawej stronie listy rozwijanej, poradnik wyświetlany jest od razu. Jeśli jednak chcielibyście zaznajomić się z tym tekstem już teraz, ten link wam to umożliwi.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [7]

Oprogramowanie, kontrolujące pracę urządzeń opatrzonych logo Razer, jest bardzo responsywne, ponieważ bardzo szybko wprowadza prawie wszystkie zmiany. Niestety, z chwilą wyłączenia sterownika, wszystkie obłożenia przycisków przepadają, ponieważ myszki spod znaku wężowego triskelionu nie mają wbudowanej pamięci wewnętrznej, pozwalającej im na łatwe przenoszenie ustawień. Software synchronizuje się za to z chmurą, jednak większość opcji dostępnych jest również w trybie offline. Status podłączenia do sieci sygnalizuje kolor diody umieszczonej po lewej stronie ikony zębatki. Zielony oznacza sprawne połączenie, żółty odpowiada szukaniu sieci, a czerwony zapala się, jeśli wybierzemy z listy rozwijanej po kliknięciu na przypisany do konta adres email tryb offline. Na dolne pozycje składa się także zmiana hasła i przełączanie między kontami użytkowników, zaś górne należą do bardziej ekstrawaganckich.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [8]

Jedna z nich, widoczna również w lewym dolnym rogu ponad listą urządzeń, daje nam możliwość zarejestrowania sprzętu w celu sprawdzenia statusu gwarancji. Pamiętajmy, że w przypadku odsyłania sprzętu w ramach RMA, nadal należy powołać się na dowód zakupu. Pozycja Tournament Drivers umożliwia wyeksportowanie wszystkich profili, ustawień i makr w formie pliku wykonywalnego, a następnie zainstalowanie ich na komputerze odłączonym od internetu. Należy zaznaczyć, że nie ma prostego sposobu na zmianę raz stworzonego w ten sposób pliku. W zależności od ilości profili, może on zajmować nawet 400 MB (i więcej) przestrzeni dyskowej. Ostatnią opcją mieszczącą się w rozwijanej liście jest Stats & Heatmaps, która dostępna jest również z poziomu górnej belki pod nazwą Stats.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [9]

Po lewej w nowo otwartym oknie widoczna jest lista naszych wstępnie zeskanowanych przez oprogramowanie gier, którą można dowolnie modyfikować, włączając w to zmianę tła. Powiększając lub zmniejszając rozmiar okienka o ustalonych na sztywno proporcjach, skalujemy również interfejs, ale ściśnięte ikonki i czcionki nie są zbyt czytelne. Karta Stats zlicza wciśnięcia klawiszy, pokonany dystans, obroty rolki, zmiany profili, użycie makr i ogólny czas gry. Statystyki segreguje według aplikacji, urządzenia oraz przedziału czasowego. Moduł statystyk poprawnie nalicza (po zamknięciu gry) zarówno dane liczbowe, mapy cieplne, jak i ruch kursora po ekranie, ale po zrestartowaniu sterownika tylko dwa ostatnie zbiory danych pozostają na miejscu. Informacje zebrane w karcie Stats zostają wyzerowane, więc przydatność tej konkretnej funkcji nadal pozostaje wątpliwa.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [10]

Karta Heatmaps daje nam jeszcze więcej informacji, bowiem w zakładce Mouse Clicks uzyskamy wgląd w mapę cieplną zarówno wciśnięć głównych klawiszy, jak i miejsc egzekucji makr na ekranie. Na poniższych zrzutach ekranu możecie zobaczyć, jak wyglądają wizualizacje tych danych po udostępnieniu ich za pomocą przycisku Share, znajdującego się w prawym dolnym rogu okna. Zanim pochwalimy się światu naszymi heatmapami, możemy je przyciąć wedle uznania i przyozdobić je tłem, stanowiącym dowolny wybrany przez nas obrazek. Kolejną funkcją obrazującą dane jest znajdujący się w karcie Mouse Movement ruch myszy po ekranie, również ujęty na screenach poniżej. W tym przypadku możliwości są podobne - również możemy wykadrować i zaopatrzyć dwuwymiarowy wykres w dowolne tło. Dostajemy także opcję podzielenia się statystykami na Facebooku i Twitterze.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [11]

Inną funkcją jest ustawienie dolnego progu wyświetlania częstotliwości kliknięć, która dostępna jest po kliknięciu ikony ołówka w lewej dolnej części mapy cieplnej w obu zakładce Mouse Clicks. Po kliknięciu tej samej ikony, tym razem w karcie Mouse Movement, będziemy mogli suwaczkiem zmienić poziom jasności wykresu ruchów kursora oraz kolor linii, a także w polu zaznaczenia wybrać, czy chcemy, by mapa uwzględniała podnoszenie myszy (generując różnego rozmiaru okręgi). Gdy klikniemy ikonę zębatki w prawym górnym rogu, otrzymamy informację o wersji oprogramowania oraz możliwość wyłączenia gromadzenia statystyk, zmiany jednostek na imperialne, wyzerowania dotychczasowych danych, a także podłączenia kont na serwisach Facebook i Twitter.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [12]

Software pozwala na przeprogramowanie całej myszki, poza lewym przyciskiem głównym. Guzik wybrać możemy zarówno z list umieszczonych po obu stronach wizerunku urządzenia, jak również intuicyjnie wskazując go na myszce. Wszystkie dostępne w rozwijanej liście pozycje zostały zawarte na poniższym zrzuciu ekranu i działają bez zarzutu. Przy pomocy opcji Inter-Device, używając myszy DeathAdder, zmienimy profile kompatybilnych z oprogramowaniem Synapse klawiatur Razer. Z kolei Launch Program pozwala otwierać witryny internetowe, na szczęście w nowej karcie. Chcąc przełączać się pomiędzy oknami, polecam używać funkcji Cycle Apps lub Switch Apps z pozycji Windows Shortcuts zamiast Cycle Through Apps, które działa jedynie na aplikacje z Windows Store. W uproszczonym menedżerze makr, dostępnym z pozycji Macro, raz utworzonego makra nie można w żaden sposób edytować, więc nagrywanie musimy rozpoczynać od nowa. Brakuje w nim także opcji wstawiania dokładnych opóźnień.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [13]

Pełną funkcjonalność zapewnia dopiero rozszerzony Menedżer. Jest on jednym z najlepszych narzędzi tego typu - oferuje rejestrowanie opóźnień w czasie rzeczywistym, ustalenie ich wartości na sztywno oraz wyłączenie w ogóle. Interwały oraz przyciski (zarówno wciśnięcia, jak i zwolnienia) można także modyfikować już po wprowadzeniu makra, zmieniać kolejność wciśnięcia lub zwolnienia osobno lub usuwać je podwójnie (naraz wciśnięcie i zwolnienie przycisku). Pole Insert u dołu listy poleceń pozwala na umieszczanie kolejnych opóźnień i poleceń na tej samej zasadzie, co podczas pierwszego procesu nagrywania. Wstawianie można rozpocząć przed lub po zaznaczonym fragmencie makra. Jedynym mankamentem jest brak opcji grupowego usuwania makr oraz grupowego zarządzania poleceniami w obrębie jednego makra.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [14]

Oprogramowanie pozwala nam na stworzenie nieograniczonej liczby profili, a każdemu z nich możemy nadać nazwę liczącą maksymalnie 20 znaków (również polskich) i przyporządkować jedną aplikację, aktywującą dany profil. Automatyczne przełączanie trwa zwykle około 2 sekund, a po wyłączeniu danego programu sterownik sam przywraca domyślny profil. Jeśli zaś chcielibyśmy przypisać te same ustawienia większej ilości programów, wystarczy je skopiować i przyporządkowywać kolejne aplikacje. By zduplikować obłożenie przycisków, profil nie może nosić zbyt długiej nazwy, bo oprogramowanie może zwrócić monit o błędzie. Importować profile oraz makra o mało subtelnym, lecz czytelnym rozszerzeniu .RazerSynapse można z katalogu lokalnego lub z innego urządzenia, na którym używaliśmy myszy i zainstalowaliśmy Razer Synapse. Importowanie kilku profili i makr zajmuje sterownikowi około pół sekundy. Bolączką było zaś dla mnie ręczne usuwanie niepotrzebnych profili - oprogramowaniu do ich usuwania przydałaby się możliwość zaznaczenia ich grup przeciągnięciem kursora lub chociaż pola wyboru przy każdej pozycji na liście.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [15]

Podświetlenie w myszce Razer DeathAdder Chroma producent zrealizował zadowalająco: obie strefy luminacji możemy wyregulować niezależnie, a przejścia tonalne są bardzo płynne. Niestety, częstą przypadłością urządzeń RGB są niewiernie odwzorowane kolory. Omawiana mysz najlepiej czuje się w czerwieniach, zieleniach i błękitach (jako że są to podstawowe kolory podświetlenia), jednak gubi pomarańcze, za wcześnie wpadając w żółty i bardzo szybko przechodząc z nasyconego koloru w niemalże czystą biel. Nie jest to jednak coś, czego nie rozwiązałyby 2 minuty zabawy w oprogramowaniu, bowiem kolor da się wybrać praktycznie dowolny. Pod względem wykonania podświetlenia mysz stoi na bardzo wysokim poziomie - światło nie prześwieca przez szpary dzielące plastikowe płytki, nie czuć krawędzi ani wybrzuszeń w okolicach równomiernie podświetlonego logo firmy, a rolka jest niemalże pozbawiona przekłamań jasności koloru.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [16]

Oprócz statycznego tła i całkowitego wyłączenia podświetlenia, obu strefom podświetlenia możemy wybrać jeszcze tylko jeden tryb. Spectrum Cycling płynnie zmienia kolor całej myszy, synchronizując fazę między obiema strefami luminacji. Logo ma ponadto dostęp do trybu Breathing, rozjaśniającego i przyciemniającego diody w jednym wybranym kolorze. Możemy nakazać myszy, by wyłączała podświetlenie z chwilą wygaszenia monitora. Szkoda jednak, że opcja ta nie aktywuje się, gdy ręcznie wyłączymy monitor. Zabrakło mi też znanego z myszy Naga Hex V2 100-stopniowego suwaka zmiany jasności podświetlenia. Tym razem jednak dane mi było przetestować synchronizację podświetlenia pomiędzy gryzoniem i klawiaturą Razer. Po nawiązaniu współpracy z modelem BlackWidow X Chroma, obie strefy - niezależnie od tego, czy posiadały inne tryby podświetlenia czy nie - wyrównują fazy z klawiaturą. Po zrestartowaniu komputera fazy niestety trzeba czasem ponownie zsynchronizować.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [17]

Karta Performance odpowiada za najbardziej przyziemne funkcje, pozwalając na wyregulowanie DPI niezależnie dla obu osi, wybrać od 2 do 5 stopni rozdzielczości sensora, zwiększyć akcelerację (czego absolutnie nie zalecam) oraz zmienić częstotliwość próbkowania. Zakładka Calibration sprawiała mi wiele kłopotów. Z chwilą rozpoczęcia kalibracji pod wybraną powierzchnię, kursor i przyciski przestawały reagować. Nie pomagało wciskanie lewego guzika według instrukcji, machanie gryzoniem po całej podkładce w nadziei, że oprogramowanie odblokuje mysz. Zmiana LOD-u przy pomocy innej myszy ani nawet zamknięcie okna kalibracji sensora również nie rozwiązywały problemu. Sytuację ratowało dopiero przepięcie wtyczki USB, jednak następnego dnia funkcja Kalibracji nagle zaczęła współpracować. Ostatnią kartą dostępną dla myszy Razer DeathAdder Chroma jest Chroma Apps. Teoretycznie powstało kilka pluginów kompatybilnych nie tylko z klawiaturą BlackWidow, ale również z tym gryzoniem, jednak w praktyce zwyczajnie nie chcą ze sobą współpracować.

Test Razer DeathAdder Chroma: Najpopularniejsza mysz w akcji [18]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 29

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.