NVidia odpuszcza sobie rynek GPU dla graczy?
Ostatnimi czasy NVidia zauważalnie mięknie. Najpierw były szczere wyznania dlaczego pierwsze chipy Fermi okazały się, delikatnie rzecz ujmując, nie do końca udane pod względem konstrukcyjnym. Teraz szef koncernu nVidia Jen Hsun Huang zapowiada, że jego firma zmienia priorytety i będzie kierować większość sił przerobowych na inne segmenty rynku, niż sprzęt do wizualizacji bądź graczy. Powyższa informacja zaskoczyła nie tylko zwykłych konsumentów, ale jak się okazuje, także najbliższych współpracowników pana Jen Hsun Huang. Nie oznacza to oczywiście, że NVidia zaniecha dalszego rozwoju kart graficznych z serii GeForce, aczkolwiek może poświęcać im mniejszą niż dotychczas uwagę, co w konsekwencji wzmocni pozycję AMD...
Zgodnie ze słowami Jen Hsun Huang, 65 procent zasobów firmy będzie skierowana do produkcji rozwiązań profesjonalnych i obliczeń równoległych CUDA. Natomiast tylko 30 procent sił NVidia „rzuci” do prac nad kartami GeForce i Quadro. Ostatnie 5 procent zostało zarezerwowane dla rozwiązań mobilnych Tegra i ARM. Trudno ocenić, czy to tylko badanie gruntu czy szczera deklaracja. Fakt jest taki, że monopol w żadnej postaci nie jest korzystny dla klienta końcowego. Gdybyśmy jeszcze wiedzieli, jak rozkład sił u NVidii przedstawiał się dotychczas... A może to serwis Fudzilla znowu czaruje?
Źródło: Fudzilla