Dlaczego Microsoft stracił pozycję na rynku gier? Gdzie tkwił błąd?
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Tytułem wstępu - o co tu właściwie chodzi z Microsoft?
- 2 - Microsoft miał kiedyś zaplecze dla core’owych graczy na PC
- 3 - Zdystansowanie się od PC i upadek Games for Windows Live
- 4 - Xboksowa ekstrawagancja pierwszej generacji (2001-2004)
- 5 - Podkręcanie tempa z Xbox 360 (2005-8)
- 6 - Microsoft Kinect bierze górę (2009-11)
- 7 - Maksymalny recykling i kontratak Sony (2009/2011-2013)
- 8 - Totalna utrata kontroli (2013-2018)
- 9 - Quo vadis, Microsoft? - perspektywy PC i konsol na przyszłość
- 10 - Podsumowanie - Microsoft może jeszcze wrócić do gry
Totalna utrata kontroli (2013-2018)
Ideą tego tekstu było naświetlenie przeszłości, która pomogłaby zrozumieć teraźniejszość. Dlatego też wydaje mi się, że jaki był Microsoft w tej generacji - każdy widział, tak więc ta sekcja będzie nieco krótsza niż poprzednie. W każdym razie wersja skrócona jest taka, że niemal całość złej PR-owej roboty, którą MS monumentalnie zaprzepaścił swoje szanse w tej generacji jest "zasługą" Dona Mattricka. Został on zatrudniony w 2007 roku jako szef marki Xbox, by następnie trzy lata później stać się kierownikiem całego działu interaktywnej rozrywki. Może i dobrze zaczął - pod jego przywództwem sprzedaż Xbox 360 skoczyła z 10 do 76 mln a użytkowników Xbox Live z 6 do 48 mln, ale resztę historii z obecnej generacji sami znacie.
Jest takie powiedzenie, że to nie sam upadek cię zabija tylko uświadomienie sobie, że nagle nie masz gruntu pod nogami. Idealnie ono obrazuje to, co się stało w tej generacji z marką Xbox. Kultura gier wyparowała, Microsoft liczył na segment casual, podbudowany sukcesem pierwszej wersji Kinecta, stawiając także na jego drugą iterację (jako nie tylko peryferium do grania ale i integralny element domowego centrum rozrywki). Ten plan błyskawicznie został spalony na panewce, pomimo że tym razem firma starała się także dotrzeć do core'owych graczy.
Nie można powiedzieć, że początkowo brakowało gier, a nawet reprezentowały one szersze spektrum niż PS4. Chyba przykładem najbardziej świeżego nowego IP wydanego przez Microsoft Studios był Sunset Overdrive z końca 2014. Jednak po końcu 2015 roku, król poprzedniej generacji okazał się być całkowicie nagi. W takiej atmosferze okazjonalnie ambitne rzeczy albo nieco zawiodły (Quantum Break który nie podołał gigantycznemu szumowi medialnemu), albo zostały skasowane (Scalebound), niekiedy wraz z całym studiem (Lionhead i Fable Legends).
Fable - niedługo prawdopodobnie wrócimy do bajkowego świata
Po przejęciu marki Xbox przez Phila Spencera wiele rzeczy uległo drastycznej zmianie na plus, ale jednego aspektu nie dało się zmienić tak szybko: portfolio gier first party. Na to niestety trzeba bardzo dużo czasu i odpowiednich warunków. W międzyczasie powstały takie projekty, jak ReCore. Gra początkowo zadziwiła trailerem CGI wszystkich by później okazać się niskobudżetową grą z masą niedoróbek. Niestety taki poziom gier Microsoftu z czasem stał się coraz częstszym stanem rzeczy, czego najlepszym dowodem jest także State of Decay 2 i przekładanie w nieskończoność Crackdown 3, który dopiero teraz może jakimś cudem stanie się przyzwoitym tytułem (ale wiele osób w to w ogóle nie wierzy).
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Tytułem wstępu - o co tu właściwie chodzi z Microsoft?
- 2 - Microsoft miał kiedyś zaplecze dla core’owych graczy na PC
- 3 - Zdystansowanie się od PC i upadek Games for Windows Live
- 4 - Xboksowa ekstrawagancja pierwszej generacji (2001-2004)
- 5 - Podkręcanie tempa z Xbox 360 (2005-8)
- 6 - Microsoft Kinect bierze górę (2009-11)
- 7 - Maksymalny recykling i kontratak Sony (2009/2011-2013)
- 8 - Totalna utrata kontroli (2013-2018)
- 9 - Quo vadis, Microsoft? - perspektywy PC i konsol na przyszłość
- 10 - Podsumowanie - Microsoft może jeszcze wrócić do gry