Eleglide Citycrosser to miejski rower elektryczny z mocnym wspomaganiem i trybem jazdy tylko na akumulatorze
- SPIS TREŚCI -
Lato przed nami, a to oznacza, że w końcu można cieszyć się cieplejszymi dniami i czasem spędzanym na łonie natury. Chodzi nie tylko o spacery, bieganie, trekking, czy weekendowe lub wakacyjne wyjazdy, ale też o przejażdżki rowerowe. Żeby już na początku wyklarować moje podejście do tematu, napiszę, że sam praktycznie od zawsze używałem i nadal używam prywatnie roweru klasycznego. Mam bowiem takie podejście, że jazdę na rowerze traktuję nie tylko jako przyjemność, ale też jako okazję do wysiłku fizycznego, palenia kalorii i podnoszenia kondycji. Muszę jednak przyznać, że rowery elektryczne (w przeciwieństwie do hulajnóg) kuszą mnie coraz bardziej, bo pozwalają mi wyjechać na znacznie dalszą wycieczkę, niż normalnie byłbym w stanie. W tej recenzji mam przyjemność zaprezentować Wam mieszankę roweru fitness z rowerem miejskim, o wdzięcznej nazwie Eleglide Citycrosser. Co oferuje i czy przyjemnie się nim jeździ? Przekonaj się!
Autor: Tomasz Duda
W pełni rozumiem chęć posiadania roweru elektrycznego. Jasne, że z jednej strony w grę wchodzi moda na wszelkie “elektryki”, ale w tym przypadku dostajesz dwa pojazdy w jednym. Jeśli chcesz zużywać kalorie i robić kondycję, to możesz jeździć tak, jak na normalnym rowerze. Zmęczysz się, spocisz, dotlenisz, ale będziesz czuć zadowolenie z wykonanego treningu. Jednak w każdej chwili masz też drugą opcję. Możesz wyruszyć w trasę nie dla tężyzny fizycznej, lecz po prostu dla przyjemności. Tego typu pojazd ma regulowane wspomaganie elektryczne, które po prostu zmniejsza obciążenie nóg i tym samym redukuje zmęczenie. Masz więc szansę pokonać znacznie większy dystans niż bez wspomagania. Każdy ma inną kondycję i inne możliwości, ale jeśli podczas standardowej przejażdżki robisz rowerem np. 30 km, to na elektrycznym przejedziesz przynajmniej drugie tyle, a i tak zapewne zmęczysz się mniej. Jest też taka opcja, że w jedną stronę jedziesz bez wspomagania, a gdy czujesz już zmęczenie i chcesz zawrócić, to w drodze powrotnej włączasz wspomaganie i bez wielkiego wysiłku wracasz na spokojnie do domu. I to jest właśnie coś, co mi w rowerze elektrycznym podoba się najbardziej.
Eleglide Citycrosser wygląda atrakcyjnie, jest dobrze wykonany, ma bardzo efektywne wspomaganie elektryczne, a nawet pozwala jechać przy użyciu wyłącznie silnika. Nie zawodzi również pod względem zasięgu na akumulatorze. Czy ma jakieś słabsze strony? Owszem! Przeczytasz o nich w tej recenzji.
Recenzja Navitel Air 15 AL - przenośny, akumulatorowy kompresor powietrza do samochodu, roweru, materaca i piłki
Już na początku warto podkreślić pierwszą istotną cechę roweru Eleglide Citycrosser. Otóż umożliwia on jazdę nie tylko bez wspomagania lub z asystą (w dodatku pięciostopniową), ale też pozwala jechać w trybie pełnego napędu elektrycznego. W testowym zestawie znalazłem gratis w postaci dodatkowych uchwytów, z których prawy wyposażony był w manetkę sterującą silnikiem elektrycznym. Po jej przekręceniu mogłem nie używać nóg w ogóle, a rower i tak rozpędzał się do 25 km/h. Co ciekawe, ta wartość jest zablokowana ze względów prawnych, ale producent nie utrudnia jej odblokowania. W instrukcji obsługi pokazany jest nawet sposób wejścia w ukryte menu, w którym m.in. możesz szybko ustawić wyższy limit prędkości do 32 km/h. Regulacja jest płynna, więc można też jechać wolniej. Innymi słowy: jeśli ktoś ma ochotę na przejażdżkę podobną, jak na hulajnodze, to Eleglide Citycrosser taką funkcję oferuje. Instalacja elektryczna roweru jest już fabrycznie przystosowana do tego typu manetek (ma przewód z odpowiednim złączem).
Eleglide Citycrosser | |
Typ | rower elektryczny |
Rama | około 20,75 cala, aluminiowa |
Moment obrotowy | 45 Nm |
Pojemność akumulatora | 360 Wh |
Deklarowany czas pełnego ładowania | 6,5 h (moc ładowarki 84 W) |
Deklarowany zasięg | 75 km |
Możliwość jazdy tylko z napędem elektrycznym | tak |
Prędkość ze wspomaganiem lub tylko na silniku | 25 km/h (można ustawić 32 km/h) |
Liczba trybów wspomagania elektrycznego | 5 |
Liczba biegów mechanicznych | 7 (Shimano Tourney) |
Dopuszczalne obciążenie | 120 kg |
Wodoszczelność | IPx4 |
Koła | 27,5 cala |
Opony | 700 x 38C |
Hamulce | mechaniczne tarczowe, 160 mm |
Wyświetlacz | LCD 1,75" z podświetleniem |
Amortyzatory | nie |
Oświetlenie | tak (przednie zasilane z akumulatora roweru, tylne z baterii), plus dodatkowe odblaski |
Bagażnik | tak (do 18 kg) |
Cena | 999 Euro (około 4500 zł) |
Eleglide Citycrosser - montaż
Zakupiony rower wysyłany jest z europejskiego magazynu w kartonie o wymiarach: 133 x 24 x 78 cm (dł/sz/wys). Jest bardzo dobrze zabezpieczony we wnętrzu fragmentami styropianu, piankowymi matami oraz kartonowymi okładzinami, z imponującą domieszką nieodzownych “trytytek”. Rzecz jasna w takim opakowaniu dociera do odbiorcy w formie częściowo złożonej, ale ostateczny montaż i konfiguracja nie stwarzają większych problemów. Owszem, w kartonie znajdziesz instrukcję obsługi również w j. polskim, ale moim zdaniem jeśli chociaż trochę w życiu majsterkowałeś przy rowerze, to nie jest ona absolutnie nieodzowna. W zestawie są też wszystkie konieczne narzędzia, śruby, podkładki, nakrętki, zaślepki, światła i odblaski. Na pierwszy rzut oka zawartość może przytłaczać, ale montaż ogranicza się w zasadzie do przykręcenia przedniego koła, przedniego hamulca, przedniego błotnika, pedałów, kierownicy, oświetlenia i opcjonalnie również bagażnika. Jednym zajmie to pół godziny, innym półtora (włącznie z rozpakowaniem i zdjęciem zabezpieczeń).
- 1
- 2
- 3
- 4
- następna ›
- ostatnia »
Powiązane publikacje

Recenzja Amazfit Helio Ring. Pierścionek na trening i do spania za trochę ponad 500 zł. Fajny, ale nie idealny
21
Recenzja Amazfit T-Rex 3. Wygoda, długi czas pracy, wiele funkcji sportowych, czytelny wyświetlacz i atrakcyjna cena
78
Test GPD Win Mini (2024) - handheld do gier... mini laptop z AMD Ryzen 7 8840U i 32 GB RAM. Jak ta hybryda radzi sobie w praktyce?
43
Recenzja Samsung Galaxy Ring. Monitoruje trening i sen, mierzy puls i SpO2 oraz działa prawie tydzień na baterii
82