Bleak Faith: Forsaken - afera wokół domniemanej kradzieży animacji z Elden Ring. Deweloperzy odpowiadają na zarzuty
Kilka dni temu na rynku pojawił się nowy souls-like od niewielkiego zespołu Archangel Studios. Już od pierwszych materiałów promocyjnych w projekcie widać zamiłowanie twórców do najpopularniejszych przedstawicieli tego równie specyficznego, co bardzo popularnego gatunku - zarówno pod kątem wszelakich mechanik, jak i ogólnego nastroju. Wskutek masy technicznych problemów zbiera na razie mieszane opinie, ale o grze głośno jest też z innych powodów.
Studio odpowiedzialne za Bleak Faith: Forsaken zostało oskarżone o dublowanie animacji znanych już z Elden Ring. Jak się okazuje, zostały one wykupione ze sklepu związanego z Epic Games Store.
Cyberpunk 2077 otrzyma pełny Path Tracing na PC. NVIDIA oraz CD Projekt RED pokażą projekt na GDC 2023
Problem zaczął się od sytuacji, gdy niejaki Meowmaritus, twórca modów do Dark Souls, oskarżył liczący trzy osoby zespół o plagiat. Archangel miało wykorzystać jego Dark Souls Animation Studio do podebrania animacji z Elden Ring. I rzeczywiście, przedstawione na Twitterze dowody bardzo klarownie wskazują na to, że pewne ataki w Bleak Faith: Forsaken wyglądają identycznie do tych z najnowszej gry FromSoftware. Meowmaritus podkreślił jeszcze, że o ile nigdy nie miałby pretensji do twórców Nioh, Mortal Shell, czy nowego Lords of the Fallen o mocne inspirowanie się pionierami gatunku, o tyle w wyżej wymienionych tytułach pojawiają się pewne wyraźne różnice. Okazuje się jednak, że sprawa nie jest taka prosta.
Epic Games Store wypuszcza narzędzia do samodzielnego publikowania gier w sklepie. CEO firmy krytykuje Steam
Na oświadczenie samych oskarżonych nie trzeba było długo czekać. Deweloperzy nie ukradli rzeczonych animacji, a kupili za pośrednictwem Epic Marketplace. Przyznał to zresztą sam oskarżyciel, zaznaczając, że to mimo wszystko nie rozwiązuje sytuacji. Choć ostatecznie dał kredyt zaufania twórcom, potępił sam fakt pojawienia się tego typu opcji w legalnym sklepie. Oznacza to, że ktoś inny skopiował assety, które teraz można sobie zakupić. Na razie włodarze Epica w żaden sposób nie zareagowali na tę sytuację, co oznacza, że w dalszym ciągu te animacje są do wzięcia za grosze. Czy w ogóle odniosą się do problemu - trudno powiedzieć. Swoją drogą, Bleak Faith ma tak czy inaczej masę innych problemów na głowie, bo wygląda na to, że kolejni twórcy wypuścili swój produkt o wiele zbyt wcześnie.
Powiązane publikacje

Oprogramowanie Nintendo Switch 20.0.0 - Wirtualne Karty Gier, GameShare i przygotowanie systemu na premierę Switch 2
1
StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
19
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
6
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
11