Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Creative Zen X-Fi Style 8GB i Aurvana In Ear2

Sebastian Oktaba | 16-12-2010 10:20 |

Co kryje Zen X-Fi - 1

Funkcjonalność Zen X-Fi Style jest znacznie większa, niż typowego przenośnego odtwarzacza muzyki. Firma Creatvie zadbała, aby flagowy model jej „plejera” oferował praktycznie wszystko, czego można oczekiwać od tego typu urządzenia. W zasadzie, mogę zaryzykować śmiałe stwierdzenie, że gros użytkowników nie wykorzysta nawet połowy funkcji, jakie skrywa Zen X-Fi Style. Zaczynamy... Mikrofon - do czego służy chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Jego obecność wydaje się mocno nadprogramowa, ale skoro jest, warto sprawdzić czy spełnia swoje zadanie. O dziwo, nagrywanie dźwięków z odległości nawet 2 metrów okazuje się jak najbardziej możliwe. Oczywiście, Zen X-Fi Style nie zastąpi dyktafonu, niemniej ostatecznie może pełnić taką rolę. Długość nagrania ograniczono do 10 minut, natomiast archiwum jest do odsłuchania w zakładce Muzyka. Poz tym, co złapiemy mikrofonem, można odtworzyć nie tylko w słuchawkach, ale i głośniku.

Możliwość przeglądania fotografii, to jedna z ważniejszych funkcji X-Fi, wszak miło jest posiadać ulubione zdjęcia zawsze pod ręką. Co ciekawe, pomimo iż w specyfikacji technicznej widnieje wpis, że Creative w tym modelu odczytuje tylko pliki w formacie JPEG, urządzenie poradziło sobie również z BMP - jednak dość słabo - bowiem miniaturki fotek były poszarpane. Szkoda, że popularne PNG oraz GIF w ogóle nie zostały rozpoznane. Niestety, część zdjęć „obrabianych” już na komputerze np.: programem InfranView i zapisane w formacie JPG nie było poprawnie odczytywane. Natomiast zgrywane bezpośrednio z aparatu, nigdy nie sprawiały problemów. Wina raczej nie leży po stronie X-Fi Style, ale jest to dość denerwujący mankament. Ostrość wyświetlanych obrazów nie wzbudza większych zastrzeżeń - spokojnie można przeglądać albumy bez wytężania wzorku.

Oto danie główne, czyli moduł odpowiedzialny za zarządzanie zgranymi utworami - mamy tutaj chyba wszystko, co potrzebne. Wybieranie po nazwie albumu, wykonawcy, gatunku, ustawianie playlist, zakładek etc. W zakładce DJ można znaleźć album dnia, najczęściej lub najrzadziej odsłuchiwane utwory czy najwyżej ocenione (przez nas samych) kawałki. Najróżniejszych opcji ułatwiających ogarnięcie setek zgromadzonych na „plejerze” piosenek znajdziemy tutaj mnóstwo, poza jedną - wybieraniem konkretnych katalogów, a przynajmniej niżej podpisany takiej funkcji nie znalazł. Trudno... Zen X-Fi odtwarza formaty AAC2, MP3, WMA (DRM9), Audible 4 czy nawet bezstratny FLAC. Brakuje tylko wsparcia dla średnio popularnego OGG.

Niecodziennie spotykaną opcją jest z pewnością czytnik kanałów RSS (program RSSSynchronizer jest na dysku), którym z powodzeniem multi-zabaweczka Creative może zostać. Czytnik działa wyłącznie w trybie offline, gdyż Zen X-Fi nie posiada wbudowanego WiFi ze względu na koszty i zużycie baterii. Artykuły są więc pobierane wraz z tekstem oraz obrazami po podłączeniu do komputera z dostępem do internetu. Wystarczy zsynchronizować odtwarzacz za pośrednictwem połączenia USB, pobrać zawartość i czytać. Początkowo mniej rozgarniętym użytkownikom rozgryzienie czytnika RSS może sprawiać nieco trudności, aczkolwiek całość spisuje się naprawdę bardzo dobrze.

Drugą najważniejszą, obok słuchania muzyki, jest w X-Fi Style możliwość oglądania filmów w formatach: WMV9, MPEG4-SP, DivX 4/5, XviD. Zabrakło wprawdzie wszędobylskiego RMVB, ale nie wymagajmy cudów od przenośnego odtwarzacza multimedialnego. Prawdziwy kinomaniak oczywiście pokręci nosem na samą myśl o wlepianiu gałek ocznych w 2,4 calowy wyświetlacz, niemniej z X-Fi Style oglądanie filmów jest stosunkowo komfortowe. Obejrzawszy kilka tytułów w sprzyjających warunkach (czytaj: podróży), mogę z całym przekonaniem napisać, że Creative pod tym względem pozytywnie zakasuje. O napisach trzeba zapomnieć, co jest naturalne przy tej wielkości ekranu - gorzej, że filmy czasami zaliczają drobne spadki płynności. Obraz potrafi zatrzymać się na sekundę lub dwie. Natomiast, podłączając odtwarzacz Zen X-Fi Style (PAL/NTSC) do telewizora (przewód A/V jest sprzedawany osobno), można na dużym ekranie w rozdzielczości do 640x480 pikseli oglądać przechowywane filmy itp.

Odtwarzanie filmów w pełnej krasie

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 5

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.