Analiza rynku używanych kart graficznych w czwartym kwartale 2020 roku. Jaką używaną kartę graficzną warto kupić?

Karty graficzne - przedział cenowy powyżej 2000 zł

Konstrukcje z przedziału który normalnie nazwalibyśmy powyżej 1400 zł, obecnie znajdują się w przedziale o roboczej nazwie "powyżej 2 tysięcy złotych". Ta półka cenowa powinna teoretycznie być najbardziej dotkniętą „paniką” związaną z prezentacją Ampere, bo w tym zakresie zawiera się najwięcej kart graficznych, dla których zaprezentowane dotychczas karty graficzne nowej generacji miały być następcami. Być może w Polsce nie jest to tak rozpowszechnione, ale na zachodzie od dawna widać spadek cen transakcyjnych kart graficznych poprzedniej generacji zaraz po premierze produktów nowej generacji, o ile oczywiście na pierwszy rzut oka można stwierdzić ich prawdziwą wartość, czyli lepszy stosunek wydajności do ceny. Jako ciekawostkę można przytoczyć chociażby premierę Turingów, gdzie ten warunek niekoniecznie został jednak spełniony. Karty graficzne tej generacji niekoniecznie oferowały korzystne wzrosty wydajności, szczególnie biorąc pod uwagę ich nowy pułap cenowy.

Najdroższe karty graficzne w zestawieniu pokazują nam największe spadki w cenie, już od samego początku zbierania danych. RTX 2080 Ti w ciągu kilku pierwszych dni po prezentacji Ampere, tanieje o prawie 20% względem cen notowanych jeszcze parę dni wcześniej. Nieoficjalnie możemy powiedzieć, że ta różnica sięga nawet 40% względem początku lipca. RTX 2080 SUPER w najgorszym dla siebie momencie spada do okolic 2100 zł. Jest to podobna procentowo obniżka, przy czym spadek od lipca do "najtańszego" momentu notowań wyniósł prawie 33%. Dzięki tym ekspresowym wyprzedażom RTX 2080 i RTX 2070 Super dołączyły do grona kart graficznych, które mogliśmy kupić poniżej dwóch tysięcy. W tych przypadkach spadki cenowe może nie były aż tak imponujące, ale ciągle jest to utrata kilkunastu procent w kilka pierwszych dni września. Od lipca było to całe 20% jej wartości. Co ciekawe, to głównie produkty rodziny GeForce były podatne na mocne przeceny.

GPU AMD wyraźnie lepiej trzymały wartość przez cały okres zamieszania z Ampere. Dopiero od 6. do 24. września widzimy niewielkie spadki cen Radeonów, które jednak szybko odbijają i wracają na poziomy notowane poprzednio. Zatem trudno oprzeć się wrażeniu, że Radeony dobrze trzymają wartość i należy im to oddać. Jednak warto tu pamiętać, że podobnie jak w przypadku analizowanych poprzednio kart z układami VEGA, możemy tutaj mówić o stosunkowo małej ilości kart wystawionych na sprzedaż w ogóle. Przykład RTX 2080 SUPER pokazuje jak z czasem cena wraca do swojego poprzedniego poziomu - w listopadzie karta ta odzyskała 14% swojej wartości. Po naszych danych widać wyraźnie, że konsumenci od dawna widzieli w RTX 3080 dobrą inwestycję, ale kiedy okazało się, że nie da się już kupić tych kart graficznych (a tym bardziej w sugerowanej cenie), trend spadkowy na rynku używanych kart graficznych zaczął się odwracać. Dalej już mamy grudzień z mocnymi wzrostami napędzanymi kryptowalutą. Jak widać ten segment zaczął drożeć nieco wcześniej niż poprzedni, tj. już pod koniec listopada. Wydaje się to potwierdzać naszą teorię "lawinowego" zainteresowania, które objawia się najpierw w najwydajniejszych GPU, a dopiero po krótkim czasie przechodzi na nieco słabsze konstrukcje.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »