TP-Link Tapo L920-5 – recenzja szeroko konfigurowalnych taśm RGB LED z obsługą asystentów głosowych i WiFi
- SPIS TREŚCI -
TP-Link Tapo L920-5 – wyposażenie zestawu oraz montaż
Zestaw TP-Link Tapo L920-5 składa się z 5-metrowej taśmy nawiniętej na szpulę, skróconej instrukcji obsługi, zasilacza sieciowego o długości 140 cm oraz kontrolera – białego pudełeczka uraczonego jednym, wielofunkcyjnym przyciskiem, który będzie przydatny, gdy akurat nie będziemy mieli pod ręką mobilnej aplikacji. Kontroler ów należy podłączyć z jednej strony do zasilacza, z drugiej zaś (dzięki metrowemu kabelkowi) do taśmy LED. W zestawie znajdziemy także dwa kawałki dwustronnej taśmy 3M, służącej przyklejeniu kontrolera w wybranym przez nas miejscu. Dzięki temu, że zarówno zasilacz sieciowy jak i kontroler wyposażono w całkiem długie przewody, nie musimy się martwić o to, żeby taśmy znajdowały się blisko gniazdka, czy też o to, że do kontrolera trzeba będzie się gdzieś schylać.
Montaż taśm jest trywialnie prosty i nie odbiega od innych tego typu rozwiązań. Po prostu obieramy sobie miejsce, w którym chcemy rozpocząć mocowanie LEDów, odklejamy spod taśmy Tapo folię zabezpieczającą klej 3M i zaczynamy metodycznie, co kilka centymetrów przyłapywać taśmę do wybranej powierzchni. Ostatnim krokiem będzie dociśnięcie jej już po całości, producent wspomina nawet o dociskaniu taśmy do powierzchni przez kilka sekund. W mojej opinii takiej potrzeby nie ma, bowiem zastosowany tu klej jest naprawdę mocny (marki 3M chyba nie trzeba reklamować). Warto jednak przed montażem oczyścićpowierzchnię, którą będziemy oklejać, aby pozbyć się kurzu czy tłuszczu. To właśnie takie rzeczy mogą ostatecznie bowiem sprawić, że taśmy będą się odklejać.
Jeśli się okaże, że taśmy są ciut przydługie, ze spokojem możemy odciąć ich nadmiar w wyznaczonych do tego miejscach (jedno z nich, ze znaczkami nożyczek, widzicie na zdjęciu poniżej). Ja w jednym z zestawów musiałam pozbyć się aż 1-metrowego fragmentu stąd mogę uspokoić - nie, pozostały odcinek nie zaczął przez to świecić ani trochę jaśniej. Jeśli jednak nie chcecie ucinać ani centymetra taśmy, to warto wiedzieć, że dedykowana jej aplikacja pozwala na określenie, do jakiej długości ma ona iluminować. Sprytne. Bo kto wie? Może kiedyś zechcemy oderwać taśmę i przykleić ją w inne miejsce, w którym potrzebne będzie nam już pełne 5 metrów? Oczywiście takie odklejanie nie odbędzie się bezinwazyjnie, trzeba będzie pewnie także dokleić nową warstwę taśmy 3M, ale dla chcącego nic trudnego.
Powiązane publikacje

Recenzja Jimmy H9 Pro. Odkurzacz pionowy za 1200 zł z akcesoriami i stojakiem. Czy jest wart swojej ceny? Sprawdzam
70
Recenzja Narwal Freo Z Ultra. Robot sprzątający z dobrym mopowaniem i przydatnymi funkcjami. Tylko, że drogi
2
Recenzja Jigoo C500. Bezprzewodowy odkurzacz pionowy za trochę ponad 500 zł, znacznie lepszy niż sądziłem
90
Test Roborock Flexi Lite. Odkurza i aktywnie przeciera podłogę na mokro, a przy tym jest cichy i łatwy w obsłudze
36