Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

TP-Link Tapo L920-5 – recenzja szeroko konfigurowalnych taśm RGB LED z obsługą asystentów głosowych i WiFi

Ewelina Stój | 18-06-2022 12:00 |

TP-Link Tapo L920-5 – aplikacja i funkcjonalność

Taśmy mamy już przyklejone i podłączone pod zasilanie, a więc przed nami ostatni i chyba najprzyjemniejsza dla technicznych geeków czynność – konfiguracja! Pierwszym krokiem będzie pobranie aplikacji mobilnej TP-Link Tapo (Android / iOS). Opisywanie kolejnych kroków parowania i konfiguracji apki z taśmami mija się z celem, ponieważ niniejsza publikacja nie jest poradnikiem, ale także dlatego, że czynności te są po prostu bardzo proste. Na ekranie smartfona otrzymamy wszak precyzyjne instrukcje (w języku polskim), co kolejno robić, aby podłączyć taśmy Tapo L920-5 do naszej domowej sieci. Jest to mianowicie niezbędne, by później oświetleniem sterować czy zarządzać nawet zdalnie (a więc nie będąc podłączonym do tej samej sieci poprzez smartfon).

TP-Link Tapo L920-5 – recenzja szeroko konfigurowalnych taśm RGB LED z obsługą asystentów głosowych i WiFi [nc1]

Wybrane screeny z aplikacji Tapo

No dobrze, co więc potrafią taśmy Tapo L920-5? Możliwości świetlne najlepiej pokaże Wam kolejna strona, na której znajdziecie galerię zdjęć wraz z materiałem wideo, przybliżającym działanie wybranych trybów. Teraz, po krótce wypada jednak zaznaczyć, że taśmy mogą świecić m.in. jedną, wybraną przez nas z palety RGB barwą (16 milionów kolorów). Jak już wspominałam, jedna taśma może świecić także w maksymalnie 50 różnych kolorach. Możemy je ustalać sami w prostym edytorze, ale można także uruchomić jeden z przygotowanych przez producenta efektów takich jak Zorza, Święta, Tęcza czy Nawiedzony Dom. Na co byśmy się nie zdecydowali, iluminacje można także rozjaśnić od 0 do 100%, ale także zarządzać szybkością trybów.

TP-Link Tapo L920-5 – recenzja szeroko konfigurowalnych taśm RGB LED z obsługą asystentów głosowych i WiFi [nc1]

Tyle jeśli chodzi o płaszczyznę estetyczną, co zaś z kwestiami praktycznymi? I tutaj Tapo L920-5 ma się czym chwalić. Rozwiązanie proponuje mianowicie sterowanie głosowe po sparowaniu z asystentem Amazon Alexa bądź z Asystentem Google. A jeśli dokupimy do zestawu czujnik ruchu Tapo T100 (zdaje się, że w Polsce nie jest jeszcze dostępny), to taśmy będą mogły włączać się same po wykryciu ruchu (np. gdy w nocy zechce nam się pójść do toalety za potrzebą). Wspominana funkcjonalność to jednak opcjonalne bajery, skupmy się więc raczej na kluczowych możliwościach aplikacji. Oprócz konfiguracji kolorów oraz trybów iluminacji, pozwala ona mianowicie także na tworzenie harmonogramów. Oznacza to, że o wybranej porze, w wybrany dzień, taśmy mogą się wyłączyć bądź włączyć przy użyciu wybranego efektu.

TP-Link Tapo L920-5 – recenzja szeroko konfigurowalnych taśm RGB LED z obsługą asystentów głosowych i WiFi [nc1]

Aplikacja udostępnia także Minutnik (włącz / wyłącz LEDy za x minut) oraz funkcję Sync-to-Sound (LEDy grają w rytm muzyki puszczanej ze smartfona / zbieranej przez smartfon). Producent przewidział także co nieco na złodziei, a właściwie - przeciw złodziejom. Identycznie jak w przypadku żarówek z serii Tapo, także taśmy LED Tapo dzięki opcji Poza Domem mogą imitować, że ktoś jest w tym domu jest, nawet gdy nas nie ma (jest to nic innego jak losowe włączanie i wyłączanie się oświetlenia). Jeśli mało nam bajerów, to dodajmy, że LEDy oferują opcję stopniowego włączania / wyłączania się (subtelne zmiany natężenia), a także panel, w którym mamy podgląd na to, ile czasu działało urządzenie dziś, w ciągu ostatnich 7 dni oraz 30 dni, a także ile w tym czasie zużyło kilowatogodzin. 

TP-Link Tapo L920-5 – recenzja szeroko konfigurowalnych taśm RGB LED z obsługą asystentów głosowych i WiFi [nc1]

Nie, to wciąż nie koniec dostępnych ustawień. Aplikacja pozwala mianowicie na udostępnienie taśm innym osobom (np. domownikom) poprzez TP-Link ID. Dzięki temu oświetleniem może zarządzać więcej niż tylko jedna osoba. Aplikacja TP-Link Tapo ma także zakładkę 'Inteligentne Działania', dzięki której będziemy w stanie zarządzać kilkoma urządzeniami z linii Tapo na raz. Unikniemy dzięki temu konieczności włączania wszystkich taśm i żarówek jedna po drugiej. Choć ja ten "problem" rozwiązałam nieco inaczej, mówić po prostu do Asystenta Google, żeby włączył / wyłączył Pasek 1 oraz Pasek 2 (bo tak nazwałam zainstalowane L920-5). Z wartych wspomnienia bajerów, można jeszcze wspomnieć o trybie, który pozwala na zapalenie wszystkich świateł w domu o zachodzie Słońca. 

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 18

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.