TP-Link Tapo L920-5 – recenzja szeroko konfigurowalnych taśm RGB LED z obsługą asystentów głosowych i WiFi
- SPIS TREŚCI -
TP-Link Tapo L920-5 – podsumowanie
Jedni rodzą się rudzi, inni lubią LEDy. Nie wiem co gorsze... Chyba tak jak w moim przypadku – jednocześnie być rudawym i lubić LEDy :) W moich ledowych perwersjach nie jestem jednak odosobniona, co można wywnioskować m.in. po coraz większej liczbie sprzętów, takich jak TP-Link Tapo L920-5. I jako ten ledowy geek mogę powiedzieć tylko jedno – Tapo L920-5 to rozwiązanie naprawdę warte polecenia. Nie chodzi tu już tylko o jakość podświetlenia (a ma bardzo dużą rozpiętość natężenia i pięknie wysycone barwy), ale także o to, że iluminacje wspierane są przez aplikację, która ma chyba wszystko, o czym tylko mogłabym pomyśleć.
Taśmy TP-Link Tapo L920-5 to rozwiązanie szalenie konfigurowalne nie tylko pod katem zróżnicowanej kolorystyki w obrębie jednego paska. Konfiguracja dotyczy także różnorakich trybów iluminacji czy ustalania harmonogramów świecenia. Mamy też obsługę głosową, bogatą i intuicyjną aplikację oraz odporność na niesprzyjające warunki atmosferyczne.
No dobrze, może granie w rytm muzyki nie jest tak godne pochwały, jak inne elementy (wszak opóźnienie na linii dźwięk-efekt świetlny jest lekko zauważalny). Jednak naprawdę nie potrafię w nowym pasku od TP-Link dostrzec innych wad. Jasne, zawsze mogłyby być tańsze, a i zaraz ktoś się odezwie, że w sklepie budowlanym / u Chińczyka kupi sobie takie za trzy razy mniej i samodzielnie je sobie skonfiguruje. Super, trzeba tylko pamiętać, że nie każdy ma takie umiejętności, a decydując się na rozwiązanie takie jak TP-Link Tapo L920-5, wszystko mamy gotowe już po wyjęciu z pudełka. Jeśli więc podoba Wam się tego typu oświetlenie, spodobała się Wam także funkcjonalność modelu Tapo L920-5, no i nie straszny Wam koszt kilku takich pasków, to od siebie mogę je tylko polecić.
TP-Link Tapo L920-5
Cena: 170 zł
![]() |
|
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Powiązane publikacje

Test Jimmy H10 Flex. Dwie elektroszczotki, dwie nasadki z oświetleniem LED, łamana rura i dobra siła ssania
29
Roborock S8 to bardzo dobry odkurzacz automatyczny. Solidne ssanie, wibrujący mop, podwójna rolka i LiDAR. Recenzja
23
Roidmi Eva - test odkurzacza ze stacją odsysającą kurz i namaczającą obrotowe mopy. Palcem przy nim nie kiwniesz
34
Redroad G10 - recenzja odkurzacza z samoczyszczącym się mopem. Koniec z roznoszeniem brudu po mieszkaniu
37