Test Roborock Flexi Lite. Odkurza i aktywnie przeciera podłogę na mokro, a przy tym jest cichy i łatwy w obsłudze
- SPIS TREŚCI -
Większość z nas sprząta, bo musi, a nie dlatego, że lubi. Skoro więc jest to przykra konieczność, to warto przynajmniej upewnić się, że korzystamy ze sprzętu, który tę czynność ułatwi i choćby odrobinę uprzyjemni. Ponadto często bywa tak, że zwykłe odkurzanie nie wystarcza, bo później trzeba jeszcze przetrzeć podłogę na mokro, żeby pozbyć się przylepionego kurzu, plam i smug. Zamiast więc odkładać odkurzacz i brać do ręki wiadro z mopem, można rozważyć wybór urządzenia, które wykona obie te rzeczy jednocześnie. Takim sprzętem jest aktywnie mopujący odkurzacz Roborock Flexi Lite. W dodatku, jak na model z taką funkcjonalnością, jego cena nie jest zabójczo wysoka. Zatem, czy warto go kupić? Czy ma więcej zalet, niż wad? Zapraszam do recenzji.
Autor: Tomasz Duda
Chcę mieć czysto w domu, ale jednocześnie nie chcę poświęcać więcej czasu na sprzątanie, niż jest to konieczne. Dlatego jeśli chodzi o podstawowe, rutynowe usuwanie kurzu i sierści domowych zwierzaków z podłogi, to zazwyczaj korzystam w tym celu z robota sprzątającego. Jestem jednak świadomy tego, że nie posprząta on wszędzie i nie zrobi tego idealnie. Przykładowo: nie wjedzie za drzwi lub za niektóre meble. Ponadto nie wszystkie roboty potrafią mopować na mokro, a spośród tych, które mają taką opcję, nie wszystkie radzą sobie odpowiednio dobrze. Innymi słowy: co pewien czas i tak muszę po prostu wyciągać ręczny odkurzacz oraz mop i sprzątać tam, gdzie odkurzacz automatyczny nie dojechał. Dlatego przyznam, że Roborock Flexi Lite zrobił na mnie dobre wrażenie, bo nie dość, że odkurza i mopuje na mokro w tym samym czasie, to w dodatku robi to dość dokładnie i nie wymaga zbyt wiele uwagi ze strony użytkownika.
Roborock Flexi Lite nie jest typowym odkurzaczem pionowym. W praktyce jest on stworzony do jednego celu: odkurzania i mopowania podłogi twardej na mokro w tym samym czasie. Nie nadaje się do dywanów, ani odkurzania mebli, ale z panelami, parkietem i kaflami radzi sobie po prostu znakomicie. Jest przy tym zaskakująco cichy i bardzo przyjemny w obsłudze.
Recenzja Jimmy PW11 Pro Max. Jednoczesne odkurzanie i mycie podłóg, plus stacja do mycia i suszenia rolek
Mimo wszystko już na początku chcę zaznaczyć, że Roborock Flexi Lite jest dość specyficznym sprzętem, który nie będzie idealny dla każdego. Dlaczego? O tym napiszę dosłownie za moment, a tymczasem przyjrzyjmy się kilku zaletom, które są istotne podczas sprzątania. Po pierwsze: Flexi Lite dobrze sprząta przy krawędzi, bo tak zwana “martwa strefa” wynosi około 4 mm, więc realnie można czyścić podłogę niemal przy samej ścianie. Po drugie: bez problemu sprząta na płasko, czyli można sięgnąć nim głęboko pod meble (np. po łóżko z prześwitem od 15 cm), co nie jest oczywiste, bo niektóre inne konstrukcje tego typu mogą wcale nie wjechać w takie miejsca, a nawet miewają problemy z odpowiednim podawaniem lub zbieraniem wody w orientacji poziomej. Tutaj problemu nie ma. Po trzecie: zużywa relatywnie mało wody, a jakość mopowania jest bardzo dobra, po czwarte: ma skutecznie działający tryb automatycznej siły ssania (czujnik wykrywający brud), po piąte: czas pracy na jednym ładowaniu akumulatora jest wystarczający w przypadku średniej wielkości mieszkania, po szóste: po zakończeniu pracy odkurzacz można postawić stacji i uruchomić tryb suszenia rolki powietrzem o temperaturze 50 stopni. Ponadto odkurzacz ma wygodny uchwyt, przydatny wyświetlacz i jest dobrze wykonany.
Roborock Flexi Lite | Roborock Flexi Pro | |
Tryby pracy | odkurzanie + mycie jednocześnie | odkurzanie + mopowanie |
Rodzaj końcówek | jedna elektroszczotka (rolka) zintegrowana | jedna elektroszczotka (rolka) zintegrowana, napędzane koła |
Moc maksymalna | b/d | b/d |
Maksymalna moc ssania | 170000 Pa | 170000 Pa |
Liczba trybów pracy | 3, w tym automatyczna regulacja mocy | 3, w tym automatyczna regulacja mocy |
Pojemność zbiornika na: wodę czystą / wodę brudną |
0,62 / 0,4 litra | 0,73/ 0,45 litra |
Sterowanie | przyciski fizyczne, wyświetlacz LCD | przyciski fizyczne, wyświetlacz LCD |
Akumulator | 2500 mAh, zintegrowany | 4000 mAh, zintegrowany |
Deklarowany czas pracy na akumulatorze | 40 minut | 50 minut |
Deklarowany czas ładowania akumulatora | 4 godziny | 4 godziny |
Filtrowanie | filtr HEPA + wstępny (siatka) | filtr HEPA + wstępny (siatka) |
Inne | stacja dokująca ładuje akumulator oraz myje i suszy rolki po sprzątaniu na mokro, wbudowany czujnik zanieczyszczeń, mycie rolki wodą o temperaturze pokojowej, możliwość sprzątania na płasko | stacja dokująca ładuje akumulator oraz myje i suszy rolki po sprzątaniu na mokro, oświetlenie LED w elektroszczotce, wbudowany czujnik zanieczyszczeń, łączność z aplikacją na telefonie, mycie rolki ciepłą wodą, możliwość sprzątania na płasko |
Masa | 4 kg | 5 kg |
Cena | około 1250 zł | około 1970 zł |
Ale… jak już wspomniałem wcześniej, nie jest to sprzęt dla każdego. Kupując go, warto być świadomym, że nie zastąpi on w pełni zwykłego odkurzacza pionowego, przeznaczonego do sprzątania na sucho. Powody są co najmniej dwa. Roborock Flexi Lite sprząta efektywnie tylko na mokro. Jeśli ktoś wpadłby na pomysł, aby nie używać wody, to skuteczność odkurzania będzie gorsza, niż w zwykłym modelu. Flexi Lite ma tylko rolkę, ale nie ma szczotki, więc do dywanów i wykładzin dywanowych moim zdaniem nie nadaje się wcale. Na sucho jako tako sprzątnie twardą podłogę, ale jego prawdziwa siła polega właśnie na sprzątaniu na mokro. Kurz, sierść, piasek, żwirek oraz inny brud przyklejają się do zwilżonej rolki, dzięki czemu sprząta o wiele lepiej niż klasyczny odkurzacz, a oprócz tego od razu usuwa plamy i smugi. Tym bardziej że do sprzątania można używać detergentu, który poprawia usuwanie zanieczyszczeń i polepsza zapach. Drugą kwestią, jaką należy mieć w pamięci, jest to, że Flexi Lite nie nadaje się do sprzątania mebli. Jak już napisałem: sprząta dobrze tylko na mokro, więc raczej nie zbierzesz kurzu i sierści z kanapy czy fotela. Nie należy mylić odkurzacza aktywnie mopującego, z odkurzaczem pionowym sprzątającym na sucho. To są dwa różne rodzaje sprzętu, które się uzupełniają, ale nie koniecznie zastępują. Z mojej perspektywy: jeśli masz w domu głównie podłogi twarde, to odkurzacz mopujący na mokro będzie skuteczniejszy, a jeśli masz więcej dywanów lub wykładzin dywanowych, albo chcesz odkurzać meble tapicerowane, to lepszy będzie zwykły odkurzacz pionowy.
- 1
- 2
- 3
- 4
- następna ›
- ostatnia »
Powiązane publikacje

Recenzja Jimmy H9 Pro. Odkurzacz pionowy za 1200 zł z akcesoriami i stojakiem. Czy jest wart swojej ceny? Sprawdzam
70
Recenzja Narwal Freo Z Ultra. Robot sprzątający z dobrym mopowaniem i przydatnymi funkcjami. Tylko, że drogi
2
Recenzja Jigoo C500. Bezprzewodowy odkurzacz pionowy za trochę ponad 500 zł, znacznie lepszy niż sądziłem
90
Recenzja Jimmy PW11 Pro Max. Jednoczesne odkurzanie i mycie podłóg, plus stacja do mycia i suszenia rolek
37