Recenzja smartbanda Xiaomi Mi Band 5 - niezmiennie niepokonany

Xiaomi Mi Band 5 - system operacyjny, interfejs, komunikacja

Opaska komunikuje się ze smartfonem za pomocą łączności Bluetooth w wersji 5.0 LE (Low Energy). Prócz standardowych jak na opaskę możliwości, wbudowany Bluetooth sprawia, że gadżet jest w stanie komunikować się z innymi, podłączonymi do jednego ekosystemu Xiaomi urządzeń, takich jak chociażby lampa Yeelight LED Ceiling Light (nasza recenzja). Dzięki temu, gdy opaska wykryje, iż zasnęliśmy, wspomniana lampa się wyłączy. Stała łączność opaski z naszym smartfonem umożliwia użytkownikowi także rezygnację z ciągłego odblokowywania smartfona, ale ten element jest w sumie stałą domeną systemu Android i wszelkich kompatybilnych z nim urządzeń BT. W kwestii łączności ze smartfonem (Huawei P30 Pro) nie miałam najmniejszych zastrzeżeń. Ani razu nie musiałam resetować telefonu czy opaski, by zaradzić problemom z łącznością. Niestety dość częste w przypadku Mi Band 5 było dostarczanie powiadomień ze smartfona z kilkuminutowym nawet opóźnieniem. W przypadku nadchodzących połączeń głosowych czy SMSów podobna sytuacja nie miała już na szczęście miejsca. 

Test smartwatcha Hykker Chrono 4: Czy warto go kupić za 99 zł?

Smartband Xiaomi Mi Band 5 dostępny jest na świecie w dwóch odsłonach - w wersji chińskiej z "ichnim" NFC (a więc niedziałającym poza Chinami) oraz w wersji globalnej bez NFC. Na testy do PurePC trafiła oczywiście ta druga wersja, choć mimo iż opaska dostępna jest w Polsce od miesiąca, to dopiero teraz (25 sierpnia 2020) otrzymuje aktualizację zawierającą język polski. Z tego też względu zamieszczone w niniejszej recenzji zdjęcia przedstawiają interfejs z języku angielskim. Mimo to, Mi Band 5 od początku miał na szczęście polskie znaki jak ę, ą czy ź, a więc czytanie powiadomień (np. z Messengera) nie przysparzało o oczopląs czy ból głowy. W zasadzie to mało co przysparza tu ból głowy, a nie jest to już na pewno szeroko rozumiany interfejs, który da się do pewnego stopnia edytować dzięki aplikacji mobilnej Mi Fit. Oznacza to, że jesteśmy w stanie wybrać elementy, które będą wyświetlane na opasce, wybrać jakie rodzaje ćwiczeń będą dostępne z poziomu opaski, a także (co ważne!) przypisać skróty, a więc to, jakie elementy będą pojawiały się po przesunięciu palcem głównej tarczy w lewo oraz prawo.

Opaska działa w oparciu o kilka gestów. Przesunięcie palcem w lewo lub prawo z poziomu głównej tarczy da nam dostęp do wspomnianych już skrótów. Z kolei przesunięcie w górę lub w dół - do kolejnych, zapętlonych elementów głównych takich jak Status (pokonany dystans, spalone kalorie, ilość kroków w ostatnich siedmiu dniach), punkty PAI (Personal Activity Intelligence - o tym szerzej później), Tętno, Powiadomienia, Stres, Oddychanie, Cykle, Przypomnienie o wydarzeniach, Pogoda, Trening czy Więcej. Jeśli chcemy wejść w podmenu któregoś z elementu, wystarczy że "tapniemy" weń paluchem. Żeby zaś wrócić do nadrzędnego menu, będziemy musieli posłużyć się dotykowym przyciskiem pod wyświetlaczem. Wszystko to działa w zasadzie intuicyjnie i bez zarzutu, choć będąc w temacie kolejnych elementów wyświetlanych na zegarku, nie mogę zrozumieć, dlaczego nie widnieje wśród nich ten związany ze snem. Po przebudzeniu fajnie byłoby zobaczyć chociażby ile godzin przespaliśmy, nie wymagając już szczegółowych danych. Ale nie - chcesz wiedzieć więcej? Sięgnij po smartfon.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »