Recenzja Horizon Forbidden West na PlayStation 5 - Gra lepsza pod każdym względem od jedynki. Kandydat na grę roku 2022
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Recenzja Horizon Forbidden West na bazie wersji dla PlayStation 5
- 2 - Recenzja Horizon Forbidden West - Zarys fabularny
- 3 - Recenzja Horizon Forbidden West - Świat gry, postacie, questy poboczne
- 4 - Recenzja Horizon Forbidden West - Maszyny i walka z przeciwnikami
- 5 - Recenzja Horizon Forbidden West - Drzewka rozwoju postaci
- 6 - Recenzja Horizon Forbidden West - Dodatkowe aktywności w świecie gry
- 7 - Recenzja Horizon Forbidden West - Oprawa audio-wizualna, HDR
- 8 - Recenzja Horizon Forbidden West - Wizualne porównanie gry na PS4 Pro i PS5
- 9 - Recenzja Horizon Forbidden West - Galeria screenów
- 10 - ADATA XPG GAMMIX S70 Blade - Specyfikacja techniczna
- 11 - ADATA XPG GAMMIX S70 Blade - Wydajność SSD w PlayStation 5
- 12 - Podsumowanie - Horizon Forbidden West to kandydat do tytuły gry roku 2022
W 2017 roku na konsoli Sony PlayStation 4 zadebiutowała gra Horizon Zero Dawn, będąca zupełnie nowym IP przygotowanym przez studio Guerilla Games. Choć nie był to wybitny tytuł, zaskarbił sobie sympatię milionów graczy na całym świecie. Wrażenie robiła przede wszystkim oprawa graficzna oraz ciekawie zaprezentowany świat, w którym dominowały maszyny. Wraz z postępami fabuły dowiadywaliśmy się nowych informacji o wydarzeniach, jakie doprowadziły Ziemię do ruiny, a także o Aloy (głównej bohaterce) i jej przeznaczeniu. W 2020 roku Horizon Zero Dawn wraz z dodatkiem The Frozen Wilds zadebiutował także na PC. Teraz, niemal dwa lata po pierwszej zapowiedzi, doczekaliśmy się premiery drugiej części w postaci gry Horizon Forbidden West. Jeśli zastanawiacie się, czy dać drugą szansę Aloy to bez wahania powiem, że tak. Zakazany Zachód pod każdym względem jest lepszy od jedynki, a Guerilla postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko.
Autor: Damian Marusiak
Horizon Forbidden West został zaprezentowany w 2020 roku, kilka miesięcy przed sklepowym debiutem konsoli Sony PlayStation 5. Początkowo japońska firma informowała, że gra pojawi się wyłącznie na PS5, by we wrześniu 2020 roku potwierdzić, że tytuł zadebiutuje także na PlayStation 4. Od tego momentu stało się jasne, że na kompletnie odmienne doświadczenie i zupełnie nową jakość nie będziemy mogli liczyć. Choć stara generacja z pewnością hamowała zapędy studia Guerilla Games, finalnie otrzymujemy bardzo dobrą grę, która niweluje wszystkie najważniejsze grzechy jedynki. Wszystko co mogło zostać poprawione, biorąc pod uwagę obecność na starej generacji, zostało poprawione. Ostatnie dwa tygodnie spędziłem z Aloy i była to niezwykle angażująca przygoda. Wciągnęła mnie na tyle, że po ujrzeniu napisów końcowych poczułem pustkę. Przyznam, że tego typu odczucia pojawiają się u mnie bardzo rzadko, wyłącznie wtedy, gdy kończę grę, która od samego początku do końca mnie zachwycała.
Horizon Forbidden West to druga część przygód Aloy, która debiutuje na konsolach Sony PlayStation 4 oraz PlayStation 5. Choć mamy dopiero luty, nowy Horizon będzie mocnym kandydatem do gry roku 2022. Każdy element rozgrywki, na czele z fabułą, został znacząco poprawiony względem Horizon Zero Dawn, czyli pierwszej części.
Wydany w 2017 roku Horizon Zero Dawn miał kilka problemów. Kulały przede wszystkim zadania poboczne i ich jakość. Sporo postaci miało nieciekawy charakter, a także wizualnie nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu (wyglądały trochę jak sztuczne kukły). Główna oś fabularna także potrzebowała kilku godzin, by zacząć się rozkręcać na całego. Zakazany Zachód pod tym względem jest nieporównywalnie lepszy. Gra od samego początku rzuca nas na głęboką wodę i od pierwszej chwili nie pozwala się nudzić. Spędziłem w nowym Horizonie blisko 70 godzin i nadal nie mam dosyć, mimo że główny wątek fabularny został ukończony! Zanim jeszcze przejdę do szczegółowego omówienia gry, chciałbym również wrócić do tematu pierwszego materiału z gry (umieściłem go na dole pierwszej strony tekstu) z State of Play, który zaprezentowano w maju ubiegłego roku. Podczas właściwej gry na ów fragment w ogóle się nie natkniemy. Wygląda na to, że ten blisko 14-minutowy materiał został albo przygotowany specjalnie z myślą o publicznym pokazie, albo na pewnym etapie prac został wyrzucony z gry.
Naszą recenzję Horizon Forbidden West połączyliśmy z prezentacją nośnika SSD ADATA XPG GAMMIX S70 Blade, który został przygotowany m.in. z myślą o użytku w konsoli Sony PlayStation 5. Spełnia on wszystkie wymagania producenta. Obsługuje interfejs PCIe 4.0 x4 NVMe, oferuje wysokie transfery w sekwencyjnym odczycie oraz zapisie. Jego rozmiary idealnie pasują do konsoli, więc nie będzie sytuacji, że przykładowo radiator jest zbyt duży i nie mieści się we wnęce w obudowie urządzenia. Sprawdziliśmy jak ADATA XPG GAMMIX S70 Blade radzi sobie z wczytywaniem Horizona Forbidden West oraz jak wypada test kopiowania na tle wbudowanego (dla przypomnienia, niewymiennego) SSD od Sony.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Recenzja Horizon Forbidden West na bazie wersji dla PlayStation 5
- 2 - Recenzja Horizon Forbidden West - Zarys fabularny
- 3 - Recenzja Horizon Forbidden West - Świat gry, postacie, questy poboczne
- 4 - Recenzja Horizon Forbidden West - Maszyny i walka z przeciwnikami
- 5 - Recenzja Horizon Forbidden West - Drzewka rozwoju postaci
- 6 - Recenzja Horizon Forbidden West - Dodatkowe aktywności w świecie gry
- 7 - Recenzja Horizon Forbidden West - Oprawa audio-wizualna, HDR
- 8 - Recenzja Horizon Forbidden West - Wizualne porównanie gry na PS4 Pro i PS5
- 9 - Recenzja Horizon Forbidden West - Galeria screenów
- 10 - ADATA XPG GAMMIX S70 Blade - Specyfikacja techniczna
- 11 - ADATA XPG GAMMIX S70 Blade - Wydajność SSD w PlayStation 5
- 12 - Podsumowanie - Horizon Forbidden West to kandydat do tytuły gry roku 2022
Powiązane publikacje

Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
91
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
130
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150