Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Horizon Forbidden West na PlayStation 5 - Gra lepsza pod każdym względem od jedynki. Kandydat na grę roku 2022

Damian Marusiak | 14-02-2022 10:01 |

Recenzja Horizon Forbidden West na PlayStation 5 - Gra lepsza pod każdym względem od jedynki. Kandydat na grę roku 2022W 2017 roku na konsoli Sony PlayStation 4 zadebiutowała gra Horizon Zero Dawn, będąca zupełnie nowym IP przygotowanym przez studio Guerilla Games. Choć nie był to wybitny tytuł, zaskarbił sobie sympatię milionów graczy na całym świecie. Wrażenie robiła przede wszystkim oprawa graficzna oraz ciekawie zaprezentowany świat, w którym dominowały maszyny. Wraz z postępami fabuły dowiadywaliśmy się nowych informacji o wydarzeniach, jakie doprowadziły Ziemię do ruiny, a także o Aloy (głównej bohaterce) i jej przeznaczeniu. W 2020 roku Horizon Zero Dawn wraz z dodatkiem The Frozen Wilds zadebiutował także na PC. Teraz, niemal dwa lata po pierwszej zapowiedzi, doczekaliśmy się premiery drugiej części w postaci gry Horizon Forbidden West. Jeśli zastanawiacie się, czy dać drugą szansę Aloy to bez wahania powiem, że tak. Zakazany Zachód pod każdym względem jest lepszy od jedynki, a Guerilla postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko.

Autor: Damian Marusiak

Horizon Forbidden West został zaprezentowany w 2020 roku, kilka miesięcy przed sklepowym debiutem konsoli Sony PlayStation 5. Początkowo japońska firma informowała, że gra pojawi się wyłącznie na PS5, by we wrześniu 2020 roku potwierdzić, że tytuł zadebiutuje także na PlayStation 4. Od tego momentu stało się jasne, że na kompletnie odmienne doświadczenie i zupełnie nową jakość nie będziemy mogli liczyć. Choć stara generacja z pewnością hamowała zapędy studia Guerilla Games, finalnie otrzymujemy bardzo dobrą grę, która niweluje wszystkie najważniejsze grzechy jedynki. Wszystko co mogło zostać poprawione, biorąc pod uwagę obecność na starej generacji, zostało poprawione. Ostatnie dwa tygodnie spędziłem z Aloy i była to niezwykle angażująca przygoda. Wciągnęła mnie na tyle, że po ujrzeniu napisów końcowych poczułem pustkę. Przyznam, że tego typu odczucia pojawiają się u mnie bardzo rzadko, wyłącznie wtedy, gdy kończę grę, która od samego początku do końca mnie zachwycała.

Horizon Forbidden West to druga część przygód Aloy, która debiutuje na konsolach Sony PlayStation 4 oraz PlayStation 5. Choć mamy dopiero luty, nowy Horizon będzie mocnym kandydatem do gry roku 2022. Każdy element rozgrywki, na czele z fabułą, został znacząco poprawiony względem Horizon Zero Dawn, czyli pierwszej części.

Recenzja Horizon Forbidden West na PlayStation 5 - Gra lepsza pod każdym względem od jedynki. Kandydat na grę roku 2022 [nc1]

Wydany w 2017 roku Horizon Zero Dawn miał kilka problemów. Kulały przede wszystkim zadania poboczne i ich jakość. Sporo postaci miało nieciekawy charakter, a także wizualnie nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu (wyglądały trochę jak sztuczne kukły). Główna oś fabularna także potrzebowała kilku godzin, by zacząć się rozkręcać na całego. Zakazany Zachód pod tym względem jest nieporównywalnie lepszy. Gra od samego początku rzuca nas na głęboką wodę i od pierwszej chwili nie pozwala się nudzić. Spędziłem w nowym Horizonie blisko 70 godzin i nadal nie mam dosyć, mimo że główny wątek fabularny został ukończony! Zanim jeszcze przejdę do szczegółowego omówienia gry, chciałbym również wrócić do tematu pierwszego materiału z gry (umieściłem go na dole pierwszej strony tekstu) z State of Play, który zaprezentowano w maju ubiegłego roku. Podczas właściwej gry na ów fragment w ogóle się nie natkniemy. Wygląda na to, że ten blisko 14-minutowy materiał został albo przygotowany specjalnie z myślą o publicznym pokazie, albo na pewnym etapie prac został wyrzucony z gry.

Recenzja Horizon Forbidden West na PlayStation 5 - Gra lepsza pod każdym względem od jedynki. Kandydat na grę roku 2022 [nc1]

Naszą recenzję Horizon Forbidden West połączyliśmy z prezentacją nośnika SSD ADATA XPG GAMMIX S70 Blade, który został przygotowany m.in. z myślą o użytku w konsoli Sony PlayStation 5. Spełnia on wszystkie wymagania producenta. Obsługuje interfejs PCIe 4.0 x4 NVMe, oferuje wysokie transfery w sekwencyjnym odczycie oraz zapisie. Jego rozmiary idealnie pasują do konsoli, więc nie będzie sytuacji, że przykładowo radiator jest zbyt duży i nie mieści się we wnęce w obudowie urządzenia. Sprawdziliśmy jak ADATA XPG GAMMIX S70 Blade radzi sobie z wczytywaniem Horizona Forbidden West oraz jak wypada test kopiowania na tle wbudowanego (dla przypomnienia, niewymiennego) SSD od Sony.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 80

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.