Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Horizon Forbidden West na PlayStation 5 - Gra lepsza pod każdym względem od jedynki. Kandydat na grę roku 2022

Damian Marusiak | 14-02-2022 09:01 |

Recenzja Horizon Forbidden West - Zarys fabularny

Poniżej znajdują się spoilery z pierwszej części gry - Horizon Zero Dawn. Jeśli nie graliście jeszcze i nie chcecie sobie psuć zabawy, najlepiej od razu przejść do następnej strony!

Jak z pewnością pamiętacie, w Horizon Zero Dawn musieliśmy walczyć ze zbuntowaną funkcją podrzędną systemu GAJA - mowa o Hadesie, który chciał doprowadzić do resetu całej biosfery. Aloy z kolei okazała się klonem doktor Elisabet Sobeck - stworzonym przez pierwszą wersję GAI, jeszcze przed procesem autodestrukcji, by ta pokonała Hadesa oraz przywróciła pełną funkcjonalność sztucznej inteligencji, stworzonej przez Elisabet do odnowienia całej planety. Dwójka właściwie kontynuuje ten wątek. Ziemię dręczą coraz poważniejsze kataklizmy - wszechobecna czerwona sadza prowadzi do powolnego niszczenia całej biosfery. Dodatkowo coraz częściej pojawiają się niszczycielskie burze, dosłownie zalewające całe osady. Zadaniem Aloy jest ponowne uruchomienie systemu GAJA, by w ten sposób móc uleczyć planetę.

Recenzja Horizon Forbidden West na PlayStation 5 - Gra lepsza pod każdym względem od jedynki. Kandydat na grę roku 2022 [nc1]

Recenzja Horizon Forbidden West na PlayStation 5 - Gra lepsza pod każdym względem od jedynki. Kandydat na grę roku 2022 [nc1]

Oczywiście to jest tylko zarys fabuły Horizon Forbidden West, ponieważ gra bardzo szybko zaczyna przed nami stawiać kolejne wątki oraz twisty fabularne, które finalnie zmienią postrzeganie Aloy na cały otaczający ją świat. Fabuła prowadzona jest bardzo zręcznie, od samego początku intrygując wątkami oraz pewnymi rozwiązaniami. Ważną rolę w misji jaką ma do wykonania Aloy, odgrywają także towarzyszące jej postacie. Na swojej drodze spotkamy doskonale już znanych bohaterów jak Erend czy Varl. Są to najbliżsi przyjaciele Aloy, którzy zrobią dla niej wszystko. Na drodze ponownie pojawia się Sylens, który jest jeszcze bardziej tajemniczy niż wcześniej. Ma swoje własne plany i zamiary, jednak dopiero przechodzenie fabuły da nam odpowiedź, czego tak naprawdę chce tajemniczy mężczyzna. Aloy pozna także zupełnie nowe postacie jak żałobnicę Zo, szeryfa Kotallo czy wróżbitkę Alvę. Każda z postaci ma swój unikalny charakter, dzięki czemu doskonale uzupełniają się z Aloy. Za każdą z wymienionych postaci stoi dobrze poprowadzona historia, która w trakcie gry bardzo nas zbliża do nich. Interakcje z pobocznymi bohaterami to bardzo ważny punkt Horizona Forbidden West i pod tym względem, gra studia Guerilla może konkurować z Mass Effectem 2 czy ostatnim hitem w postaci Marvel's Guardians of the Galaxy. Przy dość szybkim tempie gry, samą fabułę ukończymy w ponad 20 godzin, jednak warto robić także aktywności poboczne. Gra również zostawia nas fabularnie z OGROMNYM cliffhangerem, porównywalnym z tym co otrzymaliśmy w Mass Effect 2. Nie wszystkie wątki zostają zakończone, a cała historia zbliża się do epickiego finału.

Recenzja Horizon Forbidden West na PlayStation 5 - Gra lepsza pod każdym względem od jedynki. Kandydat na grę roku 2022 [nc1]

Recenzja Horizon Forbidden West na PlayStation 5 - Gra lepsza pod każdym względem od jedynki. Kandydat na grę roku 2022 [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 80

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.