Prywatność na Discordzie nie istnieje. Platforma Spy Pet śledzi miliony użytkowników i sprzedaje o nich informacje
Jedną z popularniejszych usług, która pozwala użytkownikom na komunikowanie się ze sobą za pomocą wiadomości tekstowych oraz poprzez połączenia audio (dzięki VoIP - Voice over Internet Protocol) jest Discord. Najnowsze statystyki wskazują na to, że na platformie zarejestrowanych jest ponad 560 mln kont. Oczywiście nie z każdego korzystają ludzie, wszak za część odpowiadają boty, które wykorzystuje się w różnych celach. Jednym z nich jest... śledzenie użytkowników.
Platforma Spy Pet publicznie oferuje dostęp do danych wielu użytkowników Discorda. Za niewielką opłatą każdy może śledzić aktywność konkretnej osoby, a nawet uzyskać dostęp do jej wszystkich wiadomości — niezależnie od serwera, na jakim zostały wysłane. Firma już zajmuje się tą sprawą.
Meta, X, TikTok, Snapchat i Discord - CEO tych serwisów będą zeznawać przed senatem w sprawie bezpieczeństwa dzieci w sieci
Discord opiera się na serwerach oraz tworzonych na nich kanałach. Użytkownicy mogą określać ich dostępność, a także nimi zarządzać. Na tej platformie komunikacyjnej można się spotkać z naprawdę wieloma botami, z których użytkownicy korzystają do różnych celów. W internecie jest sporo usług, które oferują sprowadzanie botów na konkretny serwer (np. w celu lepszego zarządzania nim). Istnieje jednak pewne rozwiązanie, które daje wgląd do poufnych informacji o danym użytkowniku — mowa o platformie Spy Pet. Za dość niewielką opłatą (już od 5 dolarów, jednak kwotę trzeba zapłacić w wybranej kryptowalucie) można uzyskać dostęp do wysłanych przez niego wiadomości oraz statystyk aktywności. Usługa gromadzi już dane ponad 300 mln użytkowników, a baza wciąż się powiększa.
Discord testuje możliwości sztucznej inteligencji. AI odpowie na pytania użytkowników i pomoże w moderacji serwera
Zasada działania jest tutaj bardzo prosta: mnóstwo botów wysyłanych jest na wskazane serwery, a następnie pobierają one wszystkie możliwe dane o użytkownikach. Później cała baza jest dostępna dla chętnych, którzy dokonają wspomnianej opłaty. Portal 404 Media potwierdził, że usługa faktycznie oferuje prawdziwe wiadomości użytkowników. Twórcy Spy Pet zapewniają, że ich platforma skupia się na prywatności swoich użytkowników, więc każde wyszukiwanie jest anonimowe — jednak w tym wypadku to jak słuchanie oszusta, który chce nas do czegoś przekonać. Discord przekazał serwisowi PCMag, że już bada tę sprawę, choć efekt wcale nie musi być taki oczywisty, a tym bardziej natychmiastowy.
Powiązane publikacje

Urządzenia z iOS i Android nadal narażone na juice jacking. Nowe badania ujawniają kolejne luki w zabezpieczeniach
13
Reklamy tworzone przez AI i prezenterzy radiowi, którzy nie istnieją - nowa rzeczywistość, w której bez weryfikacji informacji ani rusz
30
Cyberprzestępcy z pomocą GPT-4o Mini i AkiraBota zalali 80 000 stron internetowych automatycznie generowanymi treściami SEO
11
CISA ostrzega przed techniką Fast Flux. Cyberprzestępcy coraz skuteczniej ukrywają infrastrukturę ataków
17