Obudowy komputerowe dla graczy - Test modeli do 300 zł

Thermaltake Armor A90 - wnętrze

Thermaltake wyposażył model Armor A90 w trzy wentylatory: dwa 120 mm (tył / przód) w tym jeden podświetlany na niebiesko oraz 200 mm (góra), także podświetlany LED-ami. Ilość jak najbardziej satysfakcjonująca, zwłaszcza iż obudowa kosztuje niecałe 250 złotych. Thermaltake Armor A90 pozwala jednak zamontować jeszcze trzy sztuki jednostek 120 mm albo wymienić frontowy duet na solidne „śmigło” w rozmiarze 200 mm. Nie zapomniano także o filtrach przeciw kurzowi, więc całość zapowiada się ciekawie.

System chłodzenia ThermalTake Armor A90:

• 1x 120 mm (front - LED)
• 1x 200 mm (góra - LED)
• 1x 120 mm (tył)
• 1x 120 mm (bok - opcjonalnie)
• 2x 120 / 1x 200 mm (front - opcjonalnie zamiast 120 mm)
• Filtr przeciw kurzowi (front / spód)

Wnętrze tradycyjnie dla obudów dedykowanych graczom pomalowano na kolor czarny, niemniej od razu widać, że kilka elementów mogłoby zostać lepiej rozwiązanych. Szczegółom przejrzymy się niebawem. Natomiast blacha z jakiej zbudowano szkielet jest solidna i dobrze zabezpieczona, zatem o skaleczeniach podczas grzebania w komputerze nie może być mowy. Wprawdzie producent podaje, iż maksymalna długość karty graficznej jaką zamontujemy w Armor A90 wynosi 260 mm, natomiast suwmiarka pokazała blisko 300 mm... Referencyjny GeForce GTX 295 wszedł bez problemów.

Obowiązkowe wycięcie w tacce pod płytę główną, ułatwiające montaż cięższych coolerów z własnym backplate jest stosunkowo wąskie, ale generalnie spełnia swoją rolę. System zarządzania kablami wygląda już mniej zachwycająco - otwór tylko pod wiązkę zasilacza, to trochę mało, zaś resztę trzeba chować za kolumną na dyski twarde lub prawą ścianką. Kołki montażowe pod „mobasa” zostały w większości zamontowane - producent pomyślał o specjalnie wyprofilowanych wzgórkach, aczkolwiek i tak trzeba wkręcić jeszcze przynajmniej dwa osobno.

Zasilacz montowany jest oczywiście na spodzie, gdzie przygotowano specjalny regulowany mostek zapewniający należyty odstęp pomiędzy PSU i blachą. Ostatecznie wystarczyłyby zwykłe gumowe kołki, których nota bene zabrakło, ale producent najwyraźniej chciał czymś zaskoczyć użytkownika. Sporych rozmiarów metalowa siatka, pozwala jednostce zasilające swobodnie zasysać chłodne powietrze.

Żeby zainstalować urządzenia 5,25 cala nie potrzeba żadnych narzędzi - wystarczy odhaczyć uchwyt dostępny tylko z jednej strony, włożyć napęd do zatoki i wprowadzić obydwa bolce we właściwe dziurki. Wszystko działa sprawnie, zaś plastikowe zaślepki wyłożone od wewnątrz gąbką są wielokrotnego użytku. Szkoda jedynie, że zabrakło w tym miejscu gumowych podkładek pomagających zredukować ewentualne wibracje. Trzy zatoki 5,25 cala to optymalna ilość - posiadacze wyjątkowo rozbudowanych zestawów mogą poczuć się ograniczeni.

W Thermaltake Armor A90 dyski twarde 3,5 cala montujemy w podobny sposób jak urządzenia 5,25 cala, czyli poprzez zastosowanie automatycznych zatrzasków. Zasada działania jest identyczna, plusy i minusy również. Ubolewam, ale projektanci obudowy nie pokusili się o poprzecznie wyjmowane koszyki na „twardziele”, które znacznie polepszyłyby komfort użytkowania i funkcjonalność. Zamiast tego mamy zwykłe, niezbyt praktyczne oraz utrudniające zarządzanie podzespołami szyny. Na samym dole przygotowano jeszcze specjalnie miejsce dla 2,5 calowego dysku.

Tylne śledzie w liczbie siedmiu sztuk działają na zasadzie zatrzasków - zatem kiedy je podważymy ochoczo wyskakują i mogą w podobny sposób wrócić na wcześniejsza pozycję. Teoretycznie wystarczy więc kartę rozszerzeń zakleszczyć i gotowe, niemniej żeby masywne akceleratory trzymały się pewnie, warto dorzucić jakąś śrubkę.

Tylny wentylator TurboFan w rozmiarze 120 mm pracuje z prędkością 1000 obr./min., wytwarzając hałas na poziomie 16 dBA. Umieszczony obok 200 mm kolega z niebieskim podświetleniem, potrafi rozkręcić się do 800 obr./min., generując przy tym 15 dBA. Z kolei trzecie 120 mm podświetlane LED-ami „śmigiełko” dostarczane w komplecie (front), charakteryzuje 1000 obr./min. oraz 16 dBA. Przy standardowych ustawieniach kultura pracy tria jest naprawdę przyzwoita.

W komplecie z obudową, zapakowaną w styropiany, owiniętą folią i zamkniętą w eleganckim pudełku, otrzymujemy tylko instrukcję obsługi w kilku językach wyłączając nasz ojczysty oraz garść śrubek, kołków, speaker i plastikowe obwoluty do dwóch dodatkowych wyjść na węże WC obok zasilacza.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15
• 16
• 17
• 18
• 19
• następna ›
• ostatnia »