Jakie bezprzewodowe słuchawki nauszne kupić w 2023 roku? Poradnik zakupowy wśród nowości i klasyków

Jakie bezprzewodowe słuchawki nauszne do 300 zł?

Philips TAA4216BK to słuchawki stworzone głównie dla sportowców, bowiem zapewniają nam oddychające nauszniki pokryte miękkim w dotyku materiałem oraz posiadają certyfikat IP55. To daje nam pewność, że są odporne na kurz, pot i łzy. Produkt zaskoczył mnie bardzo czystym i szczegółowym dźwiękiem w górnych pasmach, ale niestety trzeba mu wybaczyć pewne braki w basie (o sub-basie zapomnij). Słuchawki świetnie sprawdzają się w popie, folku, muzyce filmowej czy lekkim rocku. Natomiast jeżeli chcesz posłuchać na nich metalu, to proponuję jednak zmienić wybór. Wykonanie produktu jest dość dobre, gdyż tworzywo jest twarde, a konstrukcja dobrze trzyma się głowy. Nauszniki niestety niezbyt dobrze izolują nas od zewnętrznych dźwięków, ale za to nie powodują nadpotliwości uszu i można je myć pod bieżącą wodą. Ich wadą jest niestety gumowa "poduszka" na górze pałąka, która jest kiepsko przymocowana, jednak nie przeszkadza ona podczas treningu. W zestawie dostajemy niestety jednie kabel USB typu C, mimo że słuchawki oferują nam możliwość skorzystania ze złącza Jack 3,5 mm.

Edifier W820NB to jedne z lepszych słuchawek w tej półce cenowej, nie tylko pod kątem brzmienia, które dostało certyfikacje Hi-Res Audio, ale też wykonania produktu. Słuchawki oferują nam raczej jasny i nieco zimnawy dźwięk o przyjemnej przestrzeni. Wysokie częstotliwości są odpowiednio wyważone bez nadmiernego szeleszczenia, wokale są bardzo dobrze słyszalne. Środkowe częstotliwości charakteryzują się też wspomnianym już zimnym brzmieniem, brakuje tutaj trochę niskiego środka. Niestety słuchawki posiadają bardzo punktowy bas, przez co nie uświadczymy tutaj obszerności w dźwięku stopy czy floor tooma.  Półotwarta konstrukcja słuchawek (dziurki po bokach nauszników) sprawia, że uszy oddychają, a produkt jest wygodny na głowie. Jednak warto wiedzieć, że wadą tego rozwiązania jest to, że przy większym wietrze podmuchy powietrza są doskonale słyszalne. Dlatego też ANC w tym modelu jest przydatne jedynie w pomieszczeniach, gdzie pozwala jedynie na częściowe odizolowanie się od głośniego otoczenia. Zauważyć też należy, że produkt posiada metalowe wstawki regulacyjne oraz przyjemne obicia poduszek wykonane ze skóry ekologicznej.

Creative Zen Hybrid to stosunkowo młode słuchawki na rynku. Jak na słuchawki bliskie 300 zł przystało, oferują poprawną szerokość sceny względem tańszych propozycji. Nauszniki oferują brzmienie bardzo jasne z czystym środkiem i górą. Jednak niezbyt dobrze radzą sobie z dolnymi rejestrami, gdyż poniżej 100 Hz nie jest najlepiej, a po przekroczeniu około 50 Hz panuje już błoga cisza. Zbudowane są w bardzo podobny sposób do słuchawek Sony WH-1000XM4, przez co są bardzo wygodne. Konstrukcja dobrze dopasowuję się też do kształtu głowy. Wykonane zostały z elastycznego tworzywa i posiadają wzmocnienia z metalu w miejscu regulacji nauszników. Poduszki zostały pokryte skórą ekologiczną, która zapewnia dużą trwałość nauszników. ANC działa na dobrym poziomie, będąc niekiedy lepsze niż rozwiązania z wyższego przedziału cenowego. Choć już pasywne wytłumienie jest skuteczne, to aktywna redukcja szumów zdecydowanie wygłusza większość dźwięków z otoczenia. W zestawie otrzymujemy materiałowy woreczek pełniący rolę etui oraz kabel Jack 3,5 mm i przewód USB typu C.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »