Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Minecraft kończy 10 lat - Historia marki i perspektywy na przyszłość

Bartłomiej Dramczyk | 16-05-2019 14:00 |

Minecraft kończy 10 lat - Historia marki i perspektywy na przyszłośćMinęła dekada od momentu opublikowania pierwszej wersji alfa gry Minecraft oferującej tzw. tryb kreatywny dla jednego gracza. Dziś, zaledwie 10 lat od premiery tego tytułu możemy uznać dzieło Studia Mojang AB, założonego przez Markusa Alexeja "Notcha" Perssona za jedną z najważniejszych gier ostatniej dekady i kulturowe zjawisko, które dziś przyciąga do ekranów konsol do gier i komputerów miliony graczy. Do końca 2018 roku łącznie 154 000 000 nabywców zdecydowało się kupić Minecrafta, co daje jej tytuł drugiej pod względem sprzedaży gry na świecie. Przed Minecraftem jest już tylko Tetris (w swoich różnorodnych wariantach), a [o piętach grze studia Mojang na razie lekko depczą jeszcze GTA V (100 milionów kopii) i PUBG (50 milionów sprzedanych gier). Jednak nie tylko statystyka sprzedaży przemawia z wyjątkowym charakterem Minecrafta.

Za rok prawdopodobnie Minecraft uzyska tytuł najlepiej sprzedającej się gry wszech czasów. Czy jest to zasłużony sukces, czy też bańka kopaczy i konstruktorów złożonych z dużych pikseli kiedyś pęknie?

Minecraft kończy 10 lat - Historia marki i perspektywy na przyszłość [9]

Pierwsza, publicznie dostępna wersja alfa Minecrafta, oznaczona numerem 0.0.11a, pojawia się 17 maja 2009 roku (kilka minut po edycji 0.0.11). Z okazji okrągłej rocznicy gry, klasyczną odmianę Minecrafta Microsoft udostępnił jako grę przeglądarkową, na stronie serwisu. To późniejszy build z 12 lipca 2009 roku, oznaczony numerem 0.0.23a_01, w którym dostępne są tylko 32 typy klocków (wciąż jest to edycja alfa). Tak naprawdę premiera finalnej wersji (niebędącej kolejną edycją alfa/beta) nastąpiła dopiero 18 listopada 2011 roku. Od grudnia tego samego roku za dostęp do gry trzeba było już zapłacić. W klasycznym Minecrafcie, na pierwszy rzut oka niewiele jest do zrobienia poza kopaniem. Ot – gra 3D z widokiem z perspektywy pierwszej osoby, z grafiką złożoną z bardzo dużych pikseli, wielgachnych klocków i równie niechlujnie zaprojektowanych krzaczków. Co więcej – na samym starcie rozgrywki, w trybie dla jednej osoby, wyspy i światy generowane są proceduralnie na bazie seeda, co teoretycznie nie wróży w oryginalnym Minecrafcie dobrej zabawy.

Minecraft kończy 10 lat - Historia marki i perspektywy na przyszłość [1]
Zbuduj swojego Battlestara w Minecrafcie, o ile masz wystarczająco dużo cierpliwości i wirtualnych klocków

Cóż może być fascynującego w tak sztampowym, ubogim świecie? Właściwa odpowiedź brzmi: możliwości i swoboda podejmowania decyzji, nieograniczona fabularnie, przynajmniej w pierwotnej wersji gry. Swoboda, której już na starcie tego projektu oddały się setki tysięcy graczy, skuszone próbą dokopania się do dna ziemi (tak, można), czy wybudowania własnej wersji wieży Babel. Sprawca tego całego zamieszani, Szwed w nieodłącznym kapeluszu, wywołał zjawisko, które z punktu widzenia kultury gier wideo jest niepodważalnym fenomenem. O mało co ktoś inny stworzyłby podobne dzieło - mowa o Game Zero opracowywanym przez studio Zoonami dla Gamecube’a w latach 2000-2002. Niestety, po trzech latach prac zamknięto cały projekt,a my mogliśmy zobaczyć jedynie zarysy gry, która mogła wyprzedzić najważniejszą grę o kopaniu i craftingu o niemal dekadę. Wróćmy jednak do samego Minecrafta – oprócz kopania w ziemi, nacisk w rozgrywce położono także na opcję budowania własnych konstrukcji oraz crafting – dziś niemal nieodłączny element większości gier, których podstawowa mechanika opiera się na... przetrwaniu (jak w Minecrafcie, przynajmniej w trybie przetrwania).

Minecraft kończy 10 lat - Historia marki i perspektywy na przyszłość [2]
Game Zero - nieukończona gra dla GameCube'a, która mogła strać się zalążkiem podobnego zjawiska jak Minecraft

Gry zbudowane na mechanice craftingu, połączonej z survivalem nie są niczym nowym. Prawdopodobnie zapoczątkował je w 1992 UnReal World, niemniej to co stoi za sukcesem Minecrafta wiąże się też ze zmianą pokoleniową. Minecraft tak naprawdę to nic innego jak uwspółcześniona, wirtualna wersja klocków LEGO, z których konstrukcje powstają na ekranie komputera – nieograniczone (w nazbyt rygorystyczny sposób) przestrzenią, za to obarczone pewnymi obostrzeniami w zakresie zasad budowy, wynikającymi z mechaniki działania całego świata, jak również postaci samego gracza i jego możliwości. W maksymalnym uproszczeniu, cała zabawa sprowadza się do zbierania zasobów i tworzenia coraz bardziej złożonych przedmiotów, umożliwiających zarówno przetrwanie, jak i budowanie własnych, wymyślnych konstrukcji. A więc w świecie Minecrafta nie tylko zbudujemy z podstawowych klocków własną twierdzę, stanie się też ona swoistym domkiem dla lalek, wypełnionym ulubionymi przedmiotami i stworzeniami zasiedlającymi świat wykreowany przez studio Mojang. Kilka miesięcy kopania i konstruowania umożliwi nam później zapraszanie do swojego wirtualnego świata znajomych i spędzania z nimi czasu.

Minecraft kończy 10 lat - Historia marki i perspektywy na przyszłość [3]
Malownicze miasta wyjęte z Gry o Tron? To tylko jedna z wielu atrakcji, skonstruowanych z klocków Minecrafta.

Zanim jednak Minecraft urósł do zjawiska kulturowego (i kulturotwórczego), zaliczył trudne dzieciństwo. Dziś trudno uznać klasycznego Minecrafta, napisanego w Javie za dzieło odkrywcze. Właściwie na pierwszy rzut oka to nudne, proceduralnie generowane środowisko, w którym cała zabawa sprowadza się do kopania w ziemi, albo wznoszenia konstrukcji, pnących się do nieba. Na dodatek okraszone grafiką niestrawną dla pasjonatów gier z kilkunastoletnim stażem w FPS-ach. Za to niewątpliwe jest to ciekawe zjawiskiem dla najmłodszych graczy, którym nie przeszkadzała zabawa w środowisku skrajnie uproszczonym, wręcz przeciwnie – surowa forma Minecrafta okazała się większym magnesem dla młodzież od tworów AAA, produkowanych za dziesiątki milionów dolarów. Być może dlatego, że dawała wrażenie możliwości wpływania na świat i tworzenia własnego miejsca w tej wirtualnej rzeczywistości (co nie udało się wcześniej serwisom, pretendującym do miana wirtualnych światów:, jak Second Life, czy znacznie wcześniejszy Active Worlds).

Minecraft kończy 10 lat - Historia marki i perspektywy na przyszłość [4]
Minas Tirith odtworzone w Minecrafcie

Dziś okazją do sprawdzenia, jak wyglądały początki Minecrafta jest udostępniona, klasyczna wersja gry (alfa) na tej stronie. Nie ma tu nawet elementarnego craftingu, czy trybu walki z przeciwnikami. Prawdziwe zmiany, które zadecydowały o popularności i skali tego zjawiska wydarzyły się już w 2010 roku. Dziś to nie tylko domena streamerów i vlogerów, to także książki, poradniki, komiksy, drukowane magazyny, animacje i (będący w planach) film pełnometrażowy. Krótko rzecz ujmując Minecraft wbił się w popkulturę, niczym wystrzelony z procy Angry Bird w stado świń. Już w 2010 roku fani nieukończonej gry mogli uczestniczyć w pierwszym spotkaniu zorganizowanym dla społeczności, Minecrafticonie (później przemianowanym na Minecon). W tym samym czasie świat Minecrafta pęczniał od pomysłów, wprowadzanych do właśnie tworzonego świata, obok roślinek i stworzeń (w tym kurczaków i owiec) pojawiły się m.in. wagoniki, słowem: surowy świat kopaczy z pikseli powoli nabierał życia.

Minecraft kończy 10 lat - Historia marki i perspektywy na przyszłość [5]
Wielkie miasta z małych klocków w odpowiedniej perspektywie i oświetleniu wyglądają niemal jak na zdjęciach

W 2011 roku zaprezentowano zarówno długo oczekiwaną, finalną wersję Minecrafta, jak i jego wariant przeznaczony dla smartfonów z iOS – Pocket Edition. Początkowo użytkownicy Androida musieli obejść się smakiem, ponieważ Minecraft stał się ekskluzywną wersją dla smartfonów Sony Xperia Play. W 2012 roku Minecraft debiutował na Xboksie 360 oraz nabrał fizycznej formy, jako klocki LEGO. Zaskakujące, że nikt do tej porty nie wpadł na to, by podmienić ludziki LEGO na ich bardziej kwadratowe odpowiedniki. Rozwijał się także bestiariusz Minecrafta, do listy zagrożeń dopisano kanciaste wiedźmy, nietoperze, zombie i szkielety. W 2013 roku plaga minecraftowa dotyka także PlayStation 3. Rok późnej dzieją się dwie istotne z punktu widzenia ewolucji gry rzeczy.

Minecraft kończy 10 lat - Historia marki i perspektywy na przyszłość [6]
Stylistyka Mirror's Edge w wersji z klocków Minecrafta. Prezentuje się świetnie

Po pierwsze Minecraft podbił kolejne platformy: PlayStation Vitę, PlayStation 4 i Xboksa One. Po drugie Microsoft kupuje Mojang za 2,5 miliarda dolarów, stając się od tej pory właścicielem studia w Stockholmie, ale bez nadzoru wygadanego twórcy Minecrafta w nieodłącznym kapeluszu, Notcha. Rok później Minecraft zaistniał także na Wii U i doczekał się Story Mode, czyli epizodycznej przygodówki (podzielonej na sezony), rozwijanej przy współpracy z Telltale Games. Dziś obok wymienionych konsol i PC, Minecrafta uruchomimy także na Switchu, New 3DS-ie i wielu innych urządzeniach, np. Gear VR, Apple TV czy Fire TV.

Minecraft kończy 10 lat - Historia marki i perspektywy na przyszłość [7]

Co jeszcze przyciąga graczy, konstruujących swoje wyspy wedle uznania i walczących o przetrwanie w wirtualnych światach? Turnieje BedWars, czyli dosłownie obrona własnych łóżek (służących do respawnu) przed innymi graczami. Dodajmy do tego wprowadzony w 2018 roku tryb Better Together umożliwiający zabawę na różnych urządzeniach (Xbox One, PC, iOS, Android), a otrzymamy magnes, który działa na graczy jak... elektromagnes. Raz pochwyceni w szpony rozgrywki w Minecrafta, rzadko rezygnują ze świata, który przecież współtworzą.

Od 2016 roku dostępna jest Education Edition, czyli m.in. nauka programowania w oparciu o elementy świata Minecrafta. Gra należąca do Microsoftu jest też częścią Raspbiana i uruchomiona na Raspberry PI służy m.in. jako narzędzie do wizualizacji dźwięku z tak zaskakujących aplikacji, jak Sonic Pi. Ale, ale, oprócz edukacji nie należy zapominać o dobre zabawie, więc dla wielbicieli Minecrafta przygotowano również kampanie w Minecraft: Dungeons. Do kompletu możemy oczywiście zadbać o odpowiednie paczki skinów i gadżetów z gry, dostępne odpłatnie, na oficjalnej stronie Minecrafta. Co oznacza, że świat Minecrafta nieustannie rozwija się, stając się coraz bardziej pojemną pułapką na czas gracza. Niezależnie od tego, czy dzieciaki uwielbiają kopać w ziemi, budować fortece, walczyć o przetrwanie, uczestniczyć w wyreżyserowanych przygodach, albo pojedynkować się na miecze i młotki (w walkach o łóżka) – każdy z nich znajdzie tu coś dla siebie.

Być może właśnie toporność i niedoskonałość świata Minecrafta stałą się jego najważniejszym atutem i znakiem towarowym. Z drugiej strony Minecraft, pod szyldem edukacji i zabawy w crafting jest tak naprawdę jeszcze jedną próbą skonstruowania wirtualnego świata, zrozumiałego jak na razie przede wszystkim przez najmłodszych graczy, w którym spędzają oni coraz więcej czasu i wydają coraz więcej pieniędzy. Rozmiary tego świata, możliwości które stanowią coraz bardziej atrakcyjną formę ucieczki od rzeczywistości, coś jak boiska do piłki nożnej, czy okoliczne podwórka dla wcześniejszych pokoleń. Warto więc po pierwsze zainteresować się tym światem, po drugie (w skórce rodzica), spróbować zrozumieć co w nim jest tak atrakcyjnego dla dzieciaków. Po trzecie – przekierować część energii naszych pociech na walory edukacyjne gry i… cieszyć się z ich wirtualnych osiągnięć. Minecraft stał się odpowiedzą na potrzeby najmłodszych graczy, którzy poprzez budowle z sześcianów wyrażają samych siebie. Czy spędzają ten czas na bardziej pożytecznych zajęciach od wielbicieli mediów społecznościowych, uzależnionych od Facebooka czy Instagrama? To zależy od punktu widzenia. My mamy za to okazje obserwować błyskawiczny rozwój gry, która już stała się wirtualnym światem dla kilkudziesięciu milionów graczy. Co zajęło zaledwie dekadę.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 5

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.