Recenzja Ghostwire: Tokyo - unikalne, japońskie doświadczenie z duchami w roli głównej. Nie zabrakło nawet ducha Ubisoftu
- SPIS TREŚCI -
Ghostwire: Tokyo - Jakość Ray Tracingu
Ghostwire: Tokyo to kolejna gra oferująca wsparcie dla Ray Tracingu na konsoli PlayStation 5 (w późniejszym czasie także na Xbox Series). Byłem bardzo ciekawy jak tutaj będzie wyglądało wsparcie dla RT - w pamięci miałem chociażby Deathloop, który jakoś specjalnie pod tym względem nie błyszczał na konsoli Sony. Samo Tango Gameworks też jakoś przesadnie nie chwaliło się efektem, zarówno na PS5 jak i PC. Okazuje się jednak, że implementacja śledzenia promieni wcale nie jest taka uboga. Gra z włączonym RT prezentuje przede wszystkim dużo lepszą jakość odbić. Dzielnica Tokyo, po której się poruszamy, jest skąpana zarówno w przeróżnych neonach jak również wszechobecnych kałużach z deszczem (w mieście praktycznie co chwila poda deszcz). W takich warunkach możemy faktycznie zobaczyć różnicę pomiędzy wyłączoną oraz wyłączoną techniką śledzenia promieni. Ponadto możemy zauważyć lepszą jakość oświetlenia na przeróżnych budynkach oraz nieco ulepszoną jakość cieni. Zastosowano zatem więcej niż jeden efekt i końcowo wygląda to naprawdę nieźle, oczywiście jak na możliwości konsoli PlayStation 5.
Ghostwire: Tokyo - RT OFF (Performance) vs RT ON (Quality)
Ghostwire: Tokyo - RT OFF (Performance) vs RT ON (Quality)
Ghostwire: Tokyo - RT OFF (Performance) vs RT ON (Quality)
Ghostwire: Tokyo - RT OFF (Performance) vs RT ON (Quality)
Ghostwire: Tokyo - RT OFF (Performance) vs RT ON (Quality)
Ghostwire: Tokyo - RT OFF (Performance) vs RT ON (Quality)
Ghostwire: Tokyo - RT OFF (Performance) vs RT ON (Quality)
Ghostwire: Tokyo - RT OFF (Performance) vs RT ON (Quality)
Ghostwire: Tokyo ponadto oferuje bardzo interesujący dobór ustawień graficznych. Gracz ma możliwość wyboru jednego z sześciu trybów. Główne dwa to oczywiście Performance oraz Quality. Ten drugi oferuje m.in. wyższą rozdzielczość 4K oraz wsparcie dla Ray Tracingu, choć ograniczeniem jest 30 klatek na sekundę. Ponadto oba te tryby zostały rozbite na Performance HFR oraz Quality HFR. W obu przypadkach chodzi o tzw. High Frame Rate, czyli odblokowanie klatkażu oraz wyłączenie synchronizacji pionowej. W przypadku Quality HFR możemy grać w maksymalnie 60 FPS, choć spadki będą często odczuwalne (nawet do poziomu 30 FPS). W przypadku Performance HFR, możemy liczyć na ponad 60 FPS. Minusem obu trybów jest wyłączona synchronizacja pionowa (V-Sync), co objawia się często widocznym efektem rozrywania obrazu, tzw. "tearing". Ostatnie dwa tryby to również Quality oraz Performance, ale z włączoną synchronizacją pionową. Poniżej prezentuję porównanie trybu Quality oraz Quality HFR. Jak widać, mimo że w obu przypadkach mowa o trybie jakości obrazu, rzeczywista jakość nie jest 1:1 taka sama. Wprawdzie śledzenie promieni jest aktywne i daje taki sam efekt, to sama rozdzielczość obrazu jest mocno obniżona. Na różnych obiektach zobaczymy także mniej detali.
Ghostwire: Tokyo - Tryb Quality HFR vs Tryb Quality (PlayStation 5)
Powiązane publikacje

Graliśmy w Elden Ring Nightreign - roguelike souls, czyli relacja z sieciowych testów niekonwencjonalnej gry FromSoftware
18
Pierwsze wrażenia z Kingdom Come Deliverance II PC - graliśmy w wersję przedpremierową. Zapowiada się solidny produkt
82
Recenzja Indiana Jones and The Great Circle - słynny archeolog ponownie w trasie. Ocena dostateczna, doktorze Jones
142
Recenzja GTA: The Trilogy - The Definitive Edition z najnowszą aktualizacją. Oceniamy jakość klasycznego oświetlenia
35