Ceny smartfonów: Ile kosztują flagowce, średniaki i budżetowce?

Ceny smartfonów: budżetowa półka

Smartfony z niskiej półki cenowej nazywane są potocznie budżetowcami. Tak jak wspomniałem już wcześniej, rozbieżność kwot, jakie musimy wyłożyć na zakup rzeczonych urządzeń, jest znacząca. Najtańsze modele możemy nabyć już za około 300 złotych, natomiast sprzęt kosztujący około 1000 zł, w dalszym ciągu zaliczam do budżetowców. Wiele zależy od rodzaju procesora, pamięci operacyjnej, pamięci na dane, a także ekranu zastosowanego w konkretnym modelu. Najmniej kosztowne urządzenia przeważnie oferują procesory Qualcomm Snapdragon z serii 4xx, ekrany poniżej 6-cali, 2 lub 3 GB RAM, a także 16 GB, 32 GB lub maksymalnie 64 GB pamięci na dane. Obydwa typy pamięci są niestety dość wolne. Nieco wyżej znajdziemy już sprzęt z procesorami Kirin serii 7xx lub Snapdragon serii 6xx, a także 4 GB lub 6 GB RAM. O ile w najtańszych propozycjach w module aparatu otrzymujemy często tylko jeden obiektyw, o tyle tutaj możemy liczyć na dwa. Natomiast trudno nazwać je zadowalającymi. To podstawowe jednostki, od których nie powinniśmy wymagać zbyt wiele.

Samsung Galaxy M21.

Test smartfona Samsung Galaxy M21 - Klasa premium za tysiaka

W „budżetowym” segmencie mamy też smartfony kosztujące do około 1000 złotych i wybór zaczyna prezentować się nieco ciekawiej. Znajdziemy tutaj bowiem urządzenia takie jak Samsung Galaxy M21, który ma aż 6,4-calowy ekran o rozdzielczości 2340 x 1080 piksel, układ Samsung Exynos 9611 często porównywalny ze Snapdragonem 730. RAM to 4 GB lub 6 GB, pamięć na dane wynosi zaś do 128 GB. Nie będzie to jednak eMMC, lecz na przykład UFS 2.1. W zasadzie mógłbym zaliczyć go do średniaków, ale umówiliśmy się na przedział cenowy, w którym M21 się przecież mieści. Fakt, faktem, jest on jedną z najlepszych propozycji. Poza nim we wspomnianym segmencie jest obecny Redmi Note 9 z tą samą rozdzielczością, nieco słabszym procesorem MediaTek Helio G85 oraz 3 GB lub 4 GB RAM. Sporą oszczędnością w tej półce cenowej jest jakość wykonania, grubość ramek oraz jakość samego ekranu. Powiedzmy sobie wprost – nie są one priorytetem, ale w zamian możemy liczyć na „zjadliwą” wydajność.

Xiaomi Redmi Note 9.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• następna ›
• ostatnia »