Borderlands 4 - 20 minut nowego materiału. Pokaz pierwszych grywalnych Vault Hunterów i spojrzenie na mechaniki gry
Minęło już ponad piętnaście lat, odkąd światło dzienne ujrzała pierwsza odsłona Borderlands, z miejsca wywołując spore zamieszanie w gatunku. W roku 2012 pojawił się sequel, stanowiąc niemal perfekcyjną ewolucję dotychczasowych pomysłów i jednego z najlepszych antagonistów w historii gier wideo, czyli Handsome Jacka. Trzecia część poprawiła wiele mechanik, ale została przyjęta znacznie chłodniej od poprzedników. Teraz powoli zbliża się kolejna.
W trakcie State of Play zaprezentowano nowy gameplay trailer Borderlands 4, wraz z ogólnym przedstawieniem mechanik, fabuły, czy bohaterów.
Borderlands 4 z trailerem pokazującym fragmenty rozgrywki. Podczas State of Play poznaliśmy też datę premiery gry
Nie jest tajemnicą, że narracja trzeciej odsłony Borderlands zebrała naprawdę sporą krytykę. Nie przyjęła się ani rozbuchana (i jednocześnie rozmydlona) skala, zmuszająca do podróży po różnych planetach, ani postacie - ze złoczyńcami na czele. W trakcie najnowszego State of Play przedstawiciele Gearbox Software wypuścili całkiem obszerny materiał, gdzie między innymi podkreślili, że tym razem gra powróci do swojego bardziej przyziemnego charakteru, skupiając się na gameplayu i, zdaniem deweloperów, znacznie ciekawszej historii, w której powrócą zarówno ulubieńcy serii, jak i trochę nowych twarzy.
Borderlands 4 na pierwszym trailerze. Zapowiada się najbardziej szalona odsłona w historii serii
Tradycyjnie zagramy jedną z Syren, jedną z posiadających unikalne moce istot. Tym razem posłużą one przede wszystkim do wzmacniania siebie bądź tworzenia wspierających minionów. Ale znacznie ciekawiej wygląda druga wstępnie zarysowana postać, wyposażona w supernowoczesny egzoszkielet. Szczególnie warta uwagi jest umiejętność pozwalająca generować swojego rodzaju energetyczne ostrza. Co się tyczy fabuły, będzie ona kręcić się wokół planety Kairos. Ma to bezpośredni związek z finałem Borderlands 3, gdzie Lilith nieźle namieszała z księżycem Pandory, przenosząc go na inną orbitę. Ale to oczywiście tło dla rozwałki, która miała zostać znacząco usprawniona. Szykuje się większa swoboda mechanik, które można łączyć, dynamiczne warunki pogodowe, czy kooperacja, gdzie każdy członek zespołu może ustawić sobie własny poziom trudności. No i kluczowy element gry, loot, ma być bardziej satysfakcjonujący niż ostatnio. Cenne pukawki czy sprzęt nie będą spadać aż tak często, ale jeżeli już coś znajdziemy, docelowo będzie on znacznie bardziej satysfakcjonujący w użyciu.
Powiązane publikacje

Cronos: The New Dawn - poznaliśmy datę premiery. Pojawiły się szczegóły przedsprzedaży edycji Standard oraz Deluxe
5
Ninja Gaiden: Ragebound - platformowy spin-off kultowej serii ze świetnymi ocenami na start. Już dziś premiera
2
Cronos: The New Dawn - polscy deweloperzy udostępnili pierwsze 35 minut gry. Silent Hill spotyka Dead Space
8
Warner Bros. może jeszcze planować kolejną grę-usługę w świecie DC Comics. Osobliwe ogłoszenie na stronie WB Games Montréal
11