Test monitora Lenovo L27m-28. Full HD z portem USB typu C
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Sprawdzamy monitor Lenovo L27m-28 z funkcją ładowania przez port USB typu C
- 2 - Lenovo L27m-28 - menu OSD
- 3 - Lenovo L27m-28 - odwzorowanie kolorów, luminancja, równomierność podświetlenia
- 4 - Lenovo L27m-28 - ładowanie przez port USB typu C
- 5 - Podsumowanie - Lenovo L27m-28 to ciekawy monitor w cenie do 1000 złotych
Podsumowanie - Lenovo L27m-28 to ciekawy monitor w cenie do 1000 złotych
Lenovo L27m-28 tak naprawdę kusi wyłącznie tą jedną opcją, którą jest możliwość ładowania innych sprzętów dzięki złączu USB typu C. Pod względem konstrukcyjnym bowiem sprzęt nie robi bowiem specjalnego wrażenia. To typowy monitor do biura czy mieszkania, który nie będzie wykorzystywany ani do profesjonalnej obróbki, ani do gier w dynamiczne gry. Na rynku jest wiele podobnych propozycji, cechujących się zbliżonymi parametrami, a kosztującymi nawet kilkaset złotych mniej. O ile więc kogoś nie interesuje dostępny port USB typu C, wówczas nie ma za bardzo czego szukać w propozycji firmy Lenovo, zwłaszcza że cena 999 złotych (za tyle obecnie monitor kupimy w Polsce) nie wydaje się być wcale atrakcyjna, gdy popatrzymy na całokształt urządzenia - matryca w rzeczywistości jest tylko 6-bitowa z dodatkiem w postaci FRC. Panel IPS objawia się także obecnym backlight bleedingiem, który wielu osobom z całą pewnością będzie przeszkadzał. Jakość obrazu jest niezła, ale znajdziemy w tym przedziale cenowym modele, które będą prezentowały się pod tym względem lepiej - to jest niezaprzeczalny fakt, tym bardziej że coraz częściej w półce poniżej 1000 złotych możemy natknąć się na 27-calowe ekrany o rozdzielczości 2560x1440 pikseli. Wyższa rozdzielczość to większy obszar roboczy i większe zagęszczenie pikseli. Gdyby prezentowany model Lenovo L27m-28 zamiast rozdzielczości Full HD oferował Quad HD, wówczas w tej cenie byłby prawdziwym hitem.
Najciekawszą opcją w monitorze Lenovo L27m-28 bez wątpliwości jest wbudowany port USB typu C umożliwiający jednoczesne ładowanie oraz przesyłanie obrazu np. z laptopa lub smartfona. Poza tym to zwykły monitor, który pod względem jakości obrazu nie wybija się ponad przeciętność.
Tak więc, jeśli priorytetem jest jak najwyższa jakość obrazu, lepiej rozejrzeć się za innymi modelami, które oferują już wyższą rozdzielczość w podobnej cenie. Propozycja od Lenovo jest jednak ciekawa z innego punktu widzenia, o którym już wcześniej pisałem. Możliwość jednoczesnego ładowania oraz przesyłania obrazu z laptopa lub smartfona to swego rodzaju nowinka w budżecie do 1000 złotych i jeśli takie bajery są również dla kogoś istotne przy wyborze monitora, wówczas tak naprawdę lepszej propozycji nie znajdziemy. Trzeba się jednak wówczas pogodzić z faktem, że pod względem jakości obrazu otrzymamy zwyczajny produkt, bez istotnych zalet. Siła Lenovo L27m-28 tkwi w tym, że pozwala na kompletną zmianę podejścia jeśli chodzi o okablowanie. Nie musimy się męczyć z zasilaczem od laptopa, tak samo jak nie potrzebujemy kolejnego osobnego kabla HDMI czy DisplayPort. Każdy musi sobie sam odpowiedzieć, czy taka funkcja jest warta dopłaty czy lepiej postawić na tańszy, ale nie gorszy pod względem jakościowym obraz. Choć sprzęt ma tylko niezłą jakość obrazu, jestem skłonny przyznać rekomendację Innowacja, właśnie ze względu na inne podejście w kwestii okablowania. Podczas używania monitora od Lenovo bardzo spodobało mi się to rozwiązanie i chciałbym aby zagościło w znacznie większej ilości monitorów.
Lenovo L27m-28
Cena: 999 zł
![]() |
|
Sprzęt do testów dostarczyła firma:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Sprawdzamy monitor Lenovo L27m-28 z funkcją ładowania przez port USB typu C
- 2 - Lenovo L27m-28 - menu OSD
- 3 - Lenovo L27m-28 - odwzorowanie kolorów, luminancja, równomierność podświetlenia
- 4 - Lenovo L27m-28 - ładowanie przez port USB typu C
- 5 - Podsumowanie - Lenovo L27m-28 to ciekawy monitor w cenie do 1000 złotych
Powiązane publikacje

ViewSonic VP16-OLED - recenzja przenośnego monitora OLED. Dobry wybór dla profesjonalistów, ale czy najbardziej opłacalny?
17
Samsung Odyssey G3 - Test najtańszego monitora z serii Odyssey. Full HD, AMD FreeSync Premium i 144 Hz dla graczy
49
Samsung SSD 980 PRO i Samsung Odyssey G9 - Sprzęt do platformy marzeń. Test wydajności w rozdzielczości 5120x1440
48
Test Samsung Odyssey G5 - Zakrzywiony monitor VA 144 Hz z HDR
78